Encyklopedia Gier Top Gry Premiery Beta testy Screeny Download Redakcja poleca Katalog firm Słownik PC PS5 XSX PS4 Xbox One Switch Andro iOS
Starfield
Starfield
Starfield Game Box

Najciekawsze materiały do: Starfield

Starfield - poradnik do gry
Starfield - poradnik do gry

poradnik do gry17 października 2023

Starfield poradnik to najlepsze porady na start, do rozwoju postaci, ekploracji, walki. Opisujemy tworzenie baz, crafting, bossów, znajdźki, frakcje, bronie, pancerze, towarzyszy, umiejętności, questy, trofea, wymagania sprzętowe, sterowanie, długość gry.

Recenzja Starfield - ten kosmos pozytywnie przytłacza
Recenzja Starfield - ten kosmos pozytywnie przytłacza

recenzja gry31 sierpnia 2023

Światowa premiera 6 września 2023. Oczekiwania względem Starfielda były wręcz niebywale wysokie. Okazuje się jednak, że kosmiczna przygoda Bethesdy im sprostała i zapewnia bardzo dużo jakościowej rozrywki.

Największa aktualizacja Starfielda od czasu premiery pojawi się 15 maja, ale testować można ją już teraz. „Wysłuchaliśmy Was i wprowadziliśmy szereg ulepszeń”
Największa aktualizacja Starfielda od czasu premiery pojawi się 15 maja, ale testować można ją już teraz. „Wysłuchaliśmy Was i wprowadziliśmy szereg ulepszeń”

wiadomość2 maja 2024

Starfield wkrótce otrzyma największa aktualizację od premiery. Patch 1.11.33 wprowadzi m.in. lepsze mapy planet i można już go testować w ramach wersji beta.

Sukces Baldur's Gate 3 nie zaskoczył Todda Howarda. Starfield: Shattered Space z premierą w tym roku
Sukces Baldur's Gate 3 nie zaskoczył Todda Howarda. Starfield: Shattered Space z premierą w tym roku

wiadomość30 kwietnia 2024

Todd Howard zdradził, kiedy możemy spodziewać się nowej aktualizacji oraz premiery dodatku do gry Starfield. Szef Bethesdy napomknął też o próbach zwiększenia produktywności oraz sukcesie Baldur's Gate 3.

Finał Starfielda powstawał w pośpiechu. Pomysł podrzucił projektant poziomów
Finał Starfielda powstawał w pośpiechu. Pomysł podrzucił projektant poziomów

wiadomość21 marca 2024

Bethesda tworząc zakończenie Starfielda działała w pośpiechu. Wina leży w zbyt dużym zespole deweloperów. UWAGA: spoilery.

PC
XSX
Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze
02.09.2023 11:03
revan90_
31
odpowiedz
5 odpowiedzi
revan90_
22
Chorąży

Recenzenci dający 9-10/10 grze, w której jest tyle minusów powinni zastanowić się nad zmianą zawodu.
- optymalizacja leży (no chyba, że masz najlepszą kartę graf. na rynku)
- menu gry kompletnie nieintuicyjne, a system ekwipunku to jakiś żart (do tego dziwaczna klawiszologia).
- gra o eksploracji kosmosu w której w zasadzie nie eksplorujesz go na pokładzie statku. Będąc na orbicie planety nie możesz ręcznie do niej polecieć, a będąc w danym układzie planetarnym nie można się przemieszczać między planetami tylko cały czas siedzisz w mapie i gra zamienia się w symulator fast travela xD
-AI przeciwników to jakiś ponury żart, wygląda to gorzej niż w Redfallu, można w przeciwnika wpakować cały magazynek a on nawet strzału w twoją stronę nie odda (to samo tyczy się towarzyszy).
- ogólna grafika to poziom gier z początku poprzedniej generacji - bardzo ubogie cieniowanie, tekstury powierzchni kują w oczy, a twarze, mimika i modele postaci to chyba pamiętają czasy x360.
- strasznie nudne dialogi, drętwe postaci i iluzoryczne wybory, w porównaniu do BG3 to... no nawet nie ma sensu porównywać.
- większość planet to pustkowia na których nic nie ma (niby realistycznie, ale po co zaśmiecać grę takim contentem) więc główny argument fanów Bethesdy tutaj nie ma prawa bytu bo eksploracja jest mega nudna.
- dungeony i jakieś bazy to w wiekszości kopiuj wklej, gdzie nawet powtarza się układ skrzynek z lootem.

Jeszcze możnaby wymieniać, ale takie aspekty jak główna fabuła to nigdy nie były mocne strony Bethesdy.

02.09.2023 00:07
21
odpowiedz
14 odpowiedzi
JaMac
1
Junior

Kampania marketingowa na niespotykaną dotąd skalę zmusiła mnie do założenia konta. Do każdego kto zastanawia sie nad kupnem Starfielda:
Dla własnego dobra ignorujcie wpisy A.l.e.Xa, jest to ewidentny komentator sponsorowany. Polecam filmy / live streamy dostępne w internecie, przekonacie się o faktycznym stanie gry (fatalne AI, przeciętna grafika, mimika twarzy npc na zmianę śmieszna i przerażająca, nudny jak flaki z olejem gameplay itd.)

04.09.2023 20:28
dasintra
😜
17
odpowiedz
8 odpowiedzi
dasintra
197
Zdradziecka morda
Image

Zbliżam się do 30 godzin na liczniku i z początkowego entuzjazmu (odczuwanego jeszcze wczoraj wczesnym rankiem) niewiele już pozostało.
Niby fajnie, że quest giverów jest sporo jeno kupa z nich polega na przykład na tym aby dostarczyć książkę lub browca z innego układu planetarnego. Męczy mnie też eksploracja, która dla mnie miała być najciekawszym elementem gry. Powierzchnie niektórych planet/księżyców są zwyczajnie brzydkie (przykład obok - jeden z dwóch księżyców Syriusza III) i to nawet przy najwyższych ustawieniach. Na dodatek lokacje (tj. kompleksy, lądowiska itp.), które przychodzi nam zwiedzać są do siebie (delikatnie ujmując) podobne. Na przykład trafiło mi się tak, że zwiedzając kolejno dwie planety w dwóch różnych systemach trafiłem na identyczne architektonicznie lądowisko. Na dodatek najbardziej wartościowy loot (kontrabanda) w obu lokacjach znajdował się dokładnie w tym samym miejscu :/
Niezależnie na czym się wyląduje (nawet na ciałkach o temp. 500 st. przy powierzchni) to zawsze można mieć pewność, że trafi się na hordy piractwa/odpadów czy innych hultajów zamieszkujących lokalne dungeony. W przeciągu 27 godzin (spoglądam w statsy) eksploracji ubiłem łącznie 253 ludzi, 17 robotów i 21 innych stworzeń. Jak na rodzaj gry i mój wiek (o guście nie wspominając) to o wiele za dużo. Sami przeciwnicy też do zbyt ogarniętych nie należą i większość starć z nimi to prawdziwy chaos.
W kosmicznej przestrzeni jest jeszcze słabiej bo tu system walki to drugoligowy shooter, który nawet do niemalże trzydziestoletniego WC IV nie ma wcale startu. Podziwiam też (heh) autorów gry i ich pomysł aby umieścić komendę opuszczenia kokpitu przez naszego bohatera pod klawiszem (przytrzymanie) 'E'. Pod tym samym przyciskiem znajduje się też inna komenda - zmiana celu na HUDzie. Jak się domyślacie, jest to źródłem początkowo pociesznych (a następnie frustrujących) sytuacji. I tak - wiem, że mogę sobie zmieniać układ na klawiaturze.

Potyczki w przestrzeni toczą się w zdecydowanie zbyt szybkim tempie i to do tego stopnia, że w starciu z kilkoma przeciwnikami trudno stwierdzić czy ostrzelany cel został obezwładniony i można zostawić go do abordażu, czy też może po kilku sekundach powróci do walki. Przejmowanie statków przeciwnika też póki co sensu dla mnie nie ma. Gdy bowiem w końcu udało mi się przejąć jeden z nich (taki fajny, duży i policyjny) to gdy po wybiciu załogi chciałem dumnie rozgościć się w fotelu pilota to pojawił się komunikat, że nie mam kategorii "B" tylko "A" i sobie nie polatam. Natomiast żeby taką licencję nabyć to bynajmniej nie jest konieczne wyrobienie jakiegoś szkolenia czy zrobienie określonej kilometrówki lecz ustrzelenie 15 wrogich statków. Miałem 13 więc mogłem jeno obejść się smakiem. A właściwie to absmak poczułem bo po wuja tych biednych załogantów wystrzelałem?
Taktyka przeciwnika też do finezyjnych nie należy i najczęściej nie próbuje wchodzić nam na ogon jeno odskakuje z dopalaczem na 2-3 tys jednostek, robi nawrót atakując frontalnie nasz statek a gdy dystans znacznie się już skróci to robi idiotyczny zwrot dzięki któremu bez problemu można wejść mu na ogon. Następnie cała sytuacja się powtarza: dopalacz, nawrót, kurs kolizyjny....
Zresztą podróży gwiezdnych unikam jak mogę ze względu na wciąż te same cutscenki oraz pompatyczny i zawsze ten sam motyw muzyczny za każdym razem gdy opuszcza się dotychczasowe lądowisko.
Mimo tych 27 godzin w grze bugów jakoś nie przypominam sobie. Ilość gliczy/gliczów jest natomiast zatrważająca - głowy i kończyny przeciwników wystające ze ścian są powszechne. Podobnie irytujący spawn naszego followersa dokładnie na głównej konsoli w pulpicie naszego statku przez co absolutnie traci się możliwość nawigowania (starcia w takich warunkach sobie nie wyobrażam). Najbardziej komiczny był jednak epizod na planecie z tą nieruchomością co to można sobie na traita wybrać. Po jej powierzchni biegają sobie takie niby-dinozaury i jeden z nich po wejściu na mój statek spawnował się na nagle na pokładzie. Po salwie, którą w niego wystrzeliłem stwór wpadł w sufit i widać było wyłącznie jego dolne kończyny. Stwór ryczał niemiłosiernie zabierając zdrowie mojej postaci lecz moje ataki na jego stopy nie dawały żadnego efektu. Po kilkunastu sekundach zwierzę padło nagle bez życia na podłogę (już w całości a nie tylko stopy).

Followerka (postać tak randomowa, że nawet po 30 godzinach nie kojarzę jak się zwie) na powierzchni Saturna IIIa. Bethesda, screen z ~40fps* w 1080p na ustawieniach "ultra", rok pański 2023 --->

* Ryzen 7 5800X + RTX 3070

Póki co to wszystko bo chcę Wam i sobie wzbierającego wiaderka pomyj oszczędzić.
Niemniej jednak podobnie jak w przypadku ESV, również i tu spodziewam się wielu godzin dobrej zabawy gdy się społeczność za mody weźmie.

post wyedytowany przez dasintra 2023-09-04 20:58:06
02.09.2023 01:34
👎
13
odpowiedz
15 odpowiedzi
Przemek_ZS
27
Chorąży

Zacznę od razu z grubej rury - jejku jaka ta gra jest słabiutka, przynajmniej dla mnie. Kupiłem za 152 zł wersję przedpremierową i znowu dałem się zrobić w bambuko. Wyjeżdżam do roboty 5 września, tam nie będę miał jak grać, więc chciałem sobie jeszcze teraz popykać przed wyjazdem. Nie powiem byłem napalony na tę grę, ale to co dostałem bardzo, ale to bardzo, bardzo daleko odbiega od moich oczekiwań. Grafika jest do bani a optymalizacja chyba słaba. Ja gram na RTX 4090 na monitorze 34'' format 21:9 i wszystko jest ok, ale przykładowo w mieście mam jakieś 65-70 fps. Trochę mnie to zdziwiło przy parametrach komputera. Nie wiem co się będzie działo na słabszych komputerach. Bugi? Większych nie ma, natomiast pomniejsze - typu nasz kompan się gdzieś zablokuje, jakiś zwierzak gdzieś wejdzie gdzie nie powinien itp. to jest tego trochę, ale jakoś specjalnie nie przeszkadza w rozgrywce. Najgorsze co jest w tej grze to ekrany ładowania, a jest tego mnóstwo. Niemalże obojętnie gdzie chcemy się ruszyć to jest ekran ładowania. Startujemy z planety - ekran ładowania, lądujemy - ekran ładowania, wchodzimy do budynku/kopalni/czegoś innego - ekran ładowania, lecimy do innego systemu - ekran ładowania i tak jest wszędzie i ciągle. Oczywiście, ładowanie trwa 2-3 sekundy na dysku SSD ale mimo wszystko psuje to mega mocno poczucie otwartego świata. Ja miałem wrażenie, że teleportuje się z jednego miejsca w drugie. Dla mnie osobiście to nie jest otwarty świat - otwarty świat mam w Asasynach, Far Cry'ach, Days Gone, CP77, Horizon, Daying Light itp. ale nie tutaj, za dużo jest loadingów. Pamiętam jak zdaje się Todd Howard mówił - widzicie ten księżyc? To nie jest tło, tam możecie naprawdę polecieć. Otóż, wg. mnie kłamał. Tak widzę księżyc i tak mogę na nim być - ale nie polecę na niego a teleportuję się. Czyli w tej scenerii, w której Todd mówił - widzicie ten księżyc, to nie jest tło, jednak było to tło w tej scenerii - gra musi mi załadować następną scenerię i znajdę się niby na księżycu którego widziałem wcześniej - ale nie polecę na niego statkiem a teleportuję się. Jejku jakie to jest słabe i jak oni znowu nas okłamali. Może ja jestem jakiś nienormalny albo mam jakieś kosmiczne wymagania ale dla mnie ta gra jest słaba, tak jakby z przed dobrych paru lat. Gry wydane 5-6 lat temu, graficznie wyglądają lepiej niż Starfield. Nie wiem, może fabuła jak się rozkręci to nadrobiłaby coś, tylko że ja przyzwyczajony do grania na dobrym PC we współczesne gry, nie zniosę ciągłych ekranów ładowania, dosłownie co chwilę i już wiem dzisiaj że nie skończę tej gry. Po prostu tak mi przeszkadza to ładowanie w połączeniu z przedpotopową grafiką, że zwyczajnie nie dam rady, choćby fabuła okazała się jakimś super - mega wystrzałem z niespodziewanym zwrotem akcji. Nie dam rady.

To nie jest otwarty świat.
To nie jest co było obiecywane (znowu)
Nie rozumiem jak ta gra może dostać ocenę 8.5 w 2023 roku
Bardzo ale to bardzo obawiam się o TES 6

post wyedytowany przez Przemek_ZS 2023-09-02 01:40:49
02.09.2023 18:49
Electric_Wizard
13
odpowiedz
1 odpowiedź
Electric_Wizard
67
Pretorianin

Gra drewno.

Dlaczego? Bo Bethesda jest zakładnikiem swojego silnika. Od 20 lat mielą swoje gry na tym samym topornym silniku kiedyś Gamebryo, a dzisiaj jego reinkarnacji Creation. Łatwo wyczuć toporne animacje npców przy poruszaniu, obowiązkowe ładowanie się poziomów przy przechodzeniu z obszaru exterior/interior i vice versa, brzydkie nienaturalne plastelinowe twarze pamiętające czasy Obliviona. To najbardziej znane elementy które zobaczyłem na pierwszych gameplay'ach Starfield i które łatwo można połączyć z poprzednimi grami.

Nie chce oceniać gry dopóki nie zagram. Jednak jeśli Bethesda nie porzuci tego nierozwojowego drewna Creation to nigdy nie stworzy świetnej gry.

post wyedytowany przez Electric_Wizard 2023-09-02 18:55:14
09.09.2023 13:50
Electric_Wizard
11
odpowiedz
24 odpowiedzi
Electric_Wizard
67
Pretorianin
5.5

Gra ograna w GP, poniżej subiektywne odczucia.

- Gra poszatkowana jest loadingami, przez co swoboda świata nie istnieje. Loadingi sa nawet w obszarze samych interiorów. Poczucie latania statkiem nie istnieje. Poczucie odległości w galaktyce również nie istnieje.

- Znowu protagonista jest niemową, przez co rozmowy mają upośledzoną formę a immersja pada na pysk.

- Zdziecinniałe i infantylne dialogi. Dodatkowo brak jest swobodnych dialogów w grupie. Rozmowy prowadzone tylko 1 na 1 twarzami do siebie.

- Brak cutscenek, brak filmowości, animacji. Początkowa cutscenka z jazdy windą w kopalni to najambitniejsza i jedyna animacja w tej grze.

- Małe, karłowate miasta, bez dróg i pojazdów wewnątrz nich. To nawet nie miasta, to osady. Centrum galaktyki, miasto dnia i nocy, niegasnącej cywilizacji czyli Nowa Atlantyda to lokacja niczym Kamionka w Gminie Burzenin. W miastach nie ma też dróg i pojazdów lokalnych, samochodów, łazików itp. Motoryzacja w świecie Starfielda nie istnieje. Mamy tylko poruszanie się pomiędzy planetami. Wszyscy, ale to wszyscy poginają po mieście z buta.... po prostu mokry sen zielonych ekoświrów.

- Brak planet o zróżnicowanej powierzchni. Gdzie są rozległe kilkukilometrowe kratery, wysokie góry czy głębokie rowy które pokrywają powierzchnię? Wydmy i pagórki na każdej planecie to szczyt możliwości krajobrazowych.

- Nijakie uniwersum. Brak spójności stylu. Miks klimatów NASA, westernu i bieda cyberpunka. Największa żenada to ten westernowy styl przyozdobiony drewnianymi dechami w surowej galaktyce. Musiało być niezłe ćpane podczas pracy...

- NPCe wygenerowani na odwal, a 3/4 z nich to ciemnoskórzy z blond lub białymi włosami.... serio? Ktoś to widział przed zatwierdzeniem? Czy coś było ćpane?

- UI, zastanawiam się czy został skończony, czy po prostu nie zdążyli na premierę. Bo takiego bajzlu dawno nie widziałem.

+ Ładne tekstury i wnętrza statków, widać że ktoś z NASA pilnował projektów bo ilość detali cieszy oko.

+ Możliwość budowania/modyfikowania własnego statku. Coś nowego, ciekawego.

+ Sara Morgan, a właściwie jej ciepły i spokojny głos towarzyszący w podróży.

Ta gra to żart, żart żeby w 2023 coś takiego pretendowało do tytułu AAA od dużego studia. Gra jest drewnem. Wynika to głównie z ograniczeń tego przestarzałego silnika który Bethesda dalej pcha do swoich gier. Byłem w stanie przymknąć na to oko przy The Outer Worlds, bo tam i cena i aspiracje twórców były inne. Tutaj jednak sytuacja i pozycja studia jest inna.

Na koniec zastanawiam się nad czym siedziano przez tyle lat dłubiąc przy tej grze? Nie wiem, wiem natomiast że kasa się zgadza. Howard i spółka są zadowoleni. Za 2-3 lata wypuszczą nowego TESa. Na tym samym silniku rzecz jasna.

post wyedytowany przez Electric_Wizard 2023-09-09 13:55:19
03.09.2023 20:30
IGG
😍
10
odpowiedz
12 odpowiedzi
IGG
54
Hohner
Wideo

Gra z 2023 roku w max detalach, WODOSPAD

https://www.youtube.com/watch?v=7t35oyjtbfM

post wyedytowany przez IGG 2023-09-03 20:30:27
17.09.2023 16:11
Ergo
9
odpowiedz
24 odpowiedzi
Ergo
92
Generał
5.0

Nawet tutaj w tym temacie są męczennicy którzy grą gardzą a będą mieli z 30 albo i więcej godzin za sobą. Tylko najlepsze gry w branży mogą przykuć kogoś do monitora / tv na więcej niż 30 minut jeśli jest to słaba gra. I to odróżnia właśnie crapy od najlepszych.

Boże Alex, ale ty jesteś odklejony. Przecież nawet ludzie którym bardzo podoba się Starfield mówią, że zaczęli się dobrze bawić dopiero po ok 10h. Już pomijając wszystkie problemy tej gry to akurat przez pierwsze 3-5h Starifield robi wszystko żeby zniechęcić gracza.
A ty wyskakujesz z tekstem, że Starfield to gra która od pierwszych minut przykuwa gracza do monitora. Masakra. I jeszcze ciągle wrzucasz jakieś screeny pod tematem Starfielda, wychwalasz go jakbyś chciał zaspamowac negatywne opinie.
Nigdy nie oceniam gier, ale tutaj chyba będę musiał. Na taką ocenę zasługuje ta gra.

19.09.2023 17:17
xKoweKx [stalker.pl]
😐
9
odpowiedz
24 odpowiedzi
xKoweKx [stalker.pl]
137
Stalker
Image
5.5

W końcu ukończyłem, wbiłem 100%, zobaczyłem chyba wszystko i powiem wprost... zawiodłem się i mówię to jako fan bethesdowego podejścia do RPG i eksploracji. Starfield to gra, w której żaden aspekt nie jest w pełni dobry i każdy z nich ma wiele wad bądź niedociągnięć. Plusy i minusy od największego do błahostek.

PLUSY
+ Momenty - co prawda trzeba na nie dosyć długo czekać, ale się zdarzają. Od tych wizualnych - jak ładne widoki na planetach, które naprawdę potrafią zrobić wrażenie - po fabularne, które doświadczymy w trakcie wykonywania questów zarówno głównym jak i pobocznych. Nie spoilerując najbardziej w pamięci utkwiły mi misje dla frakcji, statek "Starej Ziemi", placówka z klonami czy walka na statku, który był uszkodzony i co chwila zmieniała się na nim grawitacja. Szkoda, że jest tego tak mało.

+ Misje skradankowe dla korporacji Ryujin.

+ Budowanie statku, gdy już ogarniemy, co i jak się robi, jest świetnym narzędziem praktycznie bez jakichkolwiek limitów naszej wyobraźni.

+ Klimatyczne miasto Akila oraz Neon.

+ Eksploracja niektórych lokacji niewygenerowanych proceduralnie;

+ Sara Morgan, gdzie Bethesda dobrze wiedziała, że będzie to najchętniej wybierany kompan i posiada najbardziej dopracowaną linię fabularną z interesującym wątkiem osobistym. Reszta kompanów jest również na niezłym poziomie, ale nie aż takim.

+ W niektórych aspektach i miejscówkach graficznie powala. W szczególności modele broni, skafandrów i wyposażenia - to jest najwyższa półka wykonania, która jest podkreślana przez niezłe oświetlenie. Ciesze się też, że Bethesda w końcu ogarnęła dynamiczne oświetlenie i cieniowanie nawet jeśli czasami ma jakieś mankamenty.

+ Photo Mode oraz wykorzystywanie naszych fotek jako ekrany wczytywania;

+ Całkiem oryginalny pomysł na kontynuowanie gry po zakończeniu.

+ Nowa minigierka otwierania zamków dająca początkowo sporo satysfakcji, w końcu coś nowego w tej kwestii;

+ Jeżeli wszystko działa jak należy, strzelaniny potrafią być satysfakcjonujące, choć spodziewałem się większego progressu względem Fallout 4.

+ Sporo zawartości (nawet jeśli się powtarza).

+ Ulepszenia bethesdowego silnika, dzięki czemu w końcu mamy ładne animacje TPP i możemy wchodzić po drabinie. XD

MINUSY:

- EKRANY WCZYTYWANIA. Starfield to pierd... symulator oglądania ekranów wczytywania. Nigdzie indziej nie ma tego na taką skalę. Po prostu ten silnik nie sprawdza się w przypadku takiej gry - dało się to przeżyć w Falloutach czy TES-ach, gdzie mogliśmy spędzić sporo czasu na zewnątrz bez żadnych loadingów, odwiedzając ręcznie zrobioną mapę. Tutaj po prostu się to nie sprawdza.

- System perków do wywalenia i gruntownego przebudowania, bo większość jest bezsensowna i niewarta wydawania punktów. Mógłbym 3/4 tych umiejętności wypunktować, ale tekst byłby dwa razy długi, więc to odpuszczę i podam jeden przykład, gdzie przez ponad 50h gry ani razu nie miałem okazji dać komuś łapówki używając perswazji. Ciekawe czy w ogóle możliwe jest awansowanie tej umiejętności, gdzie musiałem takich perswazji dokonać 3 razy? Konieczność wykonywania wyzwań na pierwszy rzut oka wydaje się fajnym pomysłem, ale w przypadku niektórych perków jest to bezsensowne. Bo chcąc ulepszyć Produkcję Skafandrów musiałem instalować bezsensowne ulepszenia (w tym przypadku 30!) bylebym mógł awansować.

- Tragiczny ekwipunek i menu, kompletnie nieintuicyjne i zrobione tak byśmy zmarnowali jak najwięcej czasu. Z poziomu inwentarza bądź mapy nie można przeskoczyć do innych sekcji i trzeba się w kółko wracać do głównego widoku. Zarządzanie ekwipunkiem to jest koszmar. Oprócz tego nie ma dedykowanego przycisku dla spożywania jedzenia i każdy pierdyliard pożywienia, które stworzyła Bethesda trzeba odklikać OSOBNO. A to nie wszystkie bolączki tego koszmaru. Ktokolwiek to wymyślił i zaakceptował w tej formie, powinien zmienić branżę dla jej dobra.

- Pomysł na eksplorację planet - biegamy kilometrami ze skanerem i wciskamy "E" dopóki nie nabijemy 100% dla flory, fauny, zasobów oraz elementów krajobrazu (o ile są). Jeżeli od początku taki był zamysł na to, to gratulacje za stworzenie najgorszej eksploracji w historii. :D Jest to nudne, a czasami wymaga dosłownie szukania igły w stogu siana i lądowania w różnych miejscach, by znaleźć to jedno zwierzątko, którego brakuje i spawnuje się raz na 15 minut. Oprócz tego w pełni zbadanie planety nie przynosi jakichś większych korzyści - niewielki boost do doświadczenia i w porywach parę tysięcy kredytów (jeszcze musimy się pofatygować z danymi do handlarza) nie jest wystarczającą nagrodą.

- Jako wielbiciel walki bronią białą z Fallouta ogromnie się rozczarowałem jak tutaj jest to rozwiązane. Widząc oddzielną umiejętność obsługi broni białej, spodziewałem się chociaż poziomu z F4 czy starych odsłon jak 3/NV. Niestety jest tragicznie, bo każda broń zachowuje się tak samo, a walka spłycona jest do trzech animacji i jest kompletnie bezsensowna. Albo to jest niedokończona mechanika, na którą nie mieli pomysłu, albo specjalnie temat został tak potraktowany, by zmusić gracza do używania broni palnej.

- Całościowo nierówna, niespójna grafika z tragicznymi modelami niektórych NPC-ów oraz zwierząt na planetach. Mimika i animacje podczas rozmów wyjątkowo sztuczne. To jest poziom gier sprzed 10 lat. Paradoksalnie najbrzydsze kadry i miejscówki równocześnie są potworne wydajnościowo i na ekranie miałem grafikę z 2005 roku z klatkażem poniżej 30 fps. Nie chcę wiedzieć jakby to działało z Ray Tracingiem, biorąc pod uwagę fakt, że gra nie posiada chociażby dynamicznych odbić typu SSR, a korzysta ze statystycznych.

- Mamy 120 układów, w których wart uwagi content stanowi może 5%. Nie warto popełniać tego błędu co ja i starać odwiedzać się wszystkiego, bo wszystko wygląda niemalże identycznie.

- Brak porządnych tutoriali i wytłumaczenia mechanik. Wielu systemów musiałem uczyć się na czuja marnując przy tym wiele godzin. Sporo rzeczy jest niewytłumaczonych, jak np. kontrabanda, działanie wielu modułów placówek, budowa statków. Zamiast robić zapychacze w formie kurierskich questów, można było stworzyć dedykowane quest do nauki wszystkich mechanik, które występują w grze - niestety tego nie ma.

- Główna fabuła oraz spora cześć zadań pobocznych jest nieciekawa i nudna. Powielany jest schemat: zagadaj, poleć, zaatakuj, przynieś, zagadaj. Oprócz tego jest to najsłabsze rozpoczęcie przygody w grach Bethesdy. Serio w 10 minut random-górnik otrzymuje nagle super statek? Na palcach jednej ręki można policzyć questy, które zaczynają się jakimiś wydarzeniami (jak np. napad na bank). Sporo zadań otrzymujemy w totalnie randomowych momentach od ludzi, którzy pierwszy raz nas na oczy widzą i mówią "zgłoś się do tego, potrzebuje pomocy". Za każdym razem miałem ochotę powiedzieć "ALE KTO PYTAŁ?". XD

- Absurdy i naiwne momenty w zadaniach fabularnych wybijające z imersji jak np. brak podejrzeń szefa ochrony jak zgadujemy w kółko pewien kod dostępowy do pilnie strzeżonego pomieszczenia będąc jednocześnie pod przykrywką i budząc podejrzenia innych pracowników.

- Ekonomia gry, gdzie jeden statek kosztuje tyle co 145 porcji pierogów.

- Pierwsze miasto, które odwiedzamy jest brzydkie i działa równie źle. Mamy okropne modele NPC-ów i statyczną roślinność przypominającą retexture ogromnych grzybów z Morrowinda, a całość jest wielkości pierwszej lepszej podwarszawskiej wioski. Chyba nie tak powinny wyglądać miasta przyszłości.

- Bezsensowna mechanika kontrabandy, która wymaga zbyt wiele wysiłku w stosunku do korzyści.

- Budowanie placówek będące krokiem wstecz w stosunku do Fallout 4. Również bezsensowna i nieopłacalna mechanika jeżeli nie potrzebujemy wbić setnego poziomu.

- Proceduralne generowanie map nie jest tak losowe jakby mogło się wydawać i całość zbudowana jest z wcześniej przygotowanych placówek, a nawet ukształtowań terenu więc non-stop odwiedzamy to samo, w szczególności, że nawet loot jest w tych samych miejscach.

- Zdobywanie mocy... to było fajne za pierwszym razem, ale żeby robić to ponad 20 razy w dokładnie ten sam sposób? Już pomijam, że 90% tych korzyści jest bezużyteczna.

- Zbyt mało otrzymywanego doświadczenia za wykonywanie zadań. Czasami latasz w te i we w tę, robiąc za chłopca na posyłki po czym otrzymujesz 100 punktów doświadczenia. Tym czasem możesz wylądować na planecie z bogatą fauną i wbić kilkunastokrotność tego w parę minut zabijając gromady zwierząt.

- Brak efektów o niskim stanie zdrowia i otrzymywaniu obrażeń. Wiele razy ginąłem, bo po prostu nie wiedziałem, że jestem bliski śmierci. Już nawet w starych Falloutach ekran rozmywał się i widzieliśmy, że musimy się uleczyć by nie zginąć. Często byłem przez to kilkanaście minut w plecy.

- Walka statkiem, która w 90% zależy od tego jaki masz sprzęt, a umiejętności mają niewielkie znaczenie przez co wiele momentów i walk jest po prostu irytujące i musiałem liczyć na łut szczęścia

- Masa niepomijalnych animacji jak lądowanie statku, dokowanie, etc.

- Tragiczne hitboxy.

- Domyślna klawiszologia - co za debil wymyślił naprawę statku i używanie apteczek pod klawiszem 0?

- Prędkość biegu jak i chodzenia naszego bohatera różnią się od tych NPC-ów. Jest to irytujące zważywszy na to, że bardzo często podążamy za różnymi postaciami.

- Używanie manipulacji powoduje automatycznie wykrycie, nawet jak jesteśmy niewidoczni, bo manipulowana osoba staje się naszym towarzyszem XD Nie chcę myśleć jak reszta społecznych funkcji skanera została wykonana.

- Pewne techniczne mankamenty jak: irytujące spadki fps i freezy przy wyciągniu/chowaniu broni/skanera, gdy mamy zainstalowane "kłopotliwe" modyfikacje, w szczególności na legendarnych broniach; częsty brak jakiejkolwiek reakcji na wciskanie przycisku w przypadku używania mocy/granatu; lootowanie z poziomu statku; crashe przy niektórych save'ach; sposób wyświetlania napisów, gdzie nowa kwestia zastępuje starą zamiast wyświetlać parę kwestii na raz przez co wyłączyłem tzw. dialogi ogólne; parę razy towarzysz mnie zabił przez co przestałem dawać im lepsze bronie.

- Powtarzające się "losowe" eventy w kosmosie i nie mówię tutaj o atakach Odrzutów czy KF.

- Na premierę nie dało się grać bez jakichkolwiek modów (FOV na poziomie 85 i brak suwaka od tego jest nieakceptowalny...)

- Dramatycznie niski poziom trudności i prostota nawet na najwyższym poziomie. Wszystko opiera się na tym, że przeciwnicy są gąbkami na pociski. Nie ma tutaj żadnego wyzwania. Bardzo szybko stajemy się nieśmiertelnym terminatorem. nawet gdy nie zainwestujemy żadnych umiejętności w Witalność.

- Upośledzona w stosunku do poprzednich gier mechanika towarzyszy, bez możliwości ustawienia ich taktyki.

- Może nie minus, ale wszystko jest za bardzo amerykańskie - brakuje różnych kultur.

Podsumowując wg licznika steam mam 165h, ale w grze spędziłem rzeczywiście ok. 150h ponieważ sporo "alt-tabowałem" z nudów i zapomniałem ją wyłączać, bo nie zużywa wtedy zasobów. Można też odjąć parę godzin zmarnowanych na uczeniu się mechanik i powtarzaniu niektórych sekwencji, gdzie gra z jakiegoś powodu nie zrobiła auto-save. Spędziłem też sporo czasu na grindowaniu do 100 poziomu z czego nie jestem zbyt dumny. XD

Cały czas z każdą godziną w początkowej fazie gry łudziłem się, że zmienię o niej zdanie, ale od początku do końca Starfield jest po prostu produktem średnim, który miewa fajne momenty nawet jeśli widzieliśmy je w innych grach wykonane o niebo lepiej. Obecnie Starfield po prostu nie jest wart steamowej ceny. Nie biorę pod uwagę opinii, że gry Bethesdy naprawia się modami i "zawsze tak było" - nie można tego stosować jako wytłumaczenia dla czyjegoś partactwa. Nie sądziłem, że rozczaruję się bardziej niż przy premierze Fallouta 3, który nie był złą grą, tylko zbyt wiele oczekiwałem. Tutaj oczekiwań nie miałem żadnych, a rozczarowanie było jeszcze większe.

post wyedytowany przez xKoweKx [stalker.pl] 2023-09-19 17:20:40
05.09.2023 18:22
Bukary
7
odpowiedz
20 odpowiedzi
Bukary
223
Legend

Miałem kupić "Starfielda", bo lubię gry Bethesdy i dobrze się bawiłem nawet w F4, ale wcześniej obejrzałem kilka recenzji i filmików z rozgrywki... I chyba sobie daruję na jakiś (dłuższy) czas. Ten przestarzały silnik dosyć mocno daje się we znaki. Fatalne animacje może bym jeszcze przebolał. Podobnie: słabe dialogi, średni wątek główny czy tragiczne AI. Nawet przeciętna grafika nie jest dla mnie kroplą, która przepełni czarę. Ale marnej eksploracji i straszliwej powtarzalności na różnych planetach (czy raczej na automatycznie generowanym wycinku jednej planety) - już nie jestem w stanie przeboleć.

Najgorsze jest to, że jeśli "Starfield" dobrze się sprzeda, to Bethesda nie zdecyduje się na zmianę silnika.

Szkoda. Bo miałem ochotę na rozgrywkę w stylu dawnych gier Bethesdy. Tyle że dostosowaną do naszych czasów.

31.01.2024 14:20
xandon
odpowiedz
xandon
36
Generał

Dwa pytania do osób Starfield friendly:

1) Byłem od dawna świadomy błędu z parametrami statków występującym chyba przy mieszaniu z przypisywaniem członków załogi. Testowałem te statki trochę i w końcu mi się pojawił. To znaczy w pewnym momencie wartość osłon spadła niespodziewanie o połowę i to nie tylko w tabelce, ale faktycznie było widać w walce. Potem nie chciała już powrócić do wartości nominalnej wynikającej z parametrów modułów statku i moich zdolności Osłony, choć ta pomniejszona wartość nadal reagowała na Umiejętność Osłony towarzyszy przypisanych do statku. Odtworzyłem save z tamtego przejścia i widzę, że 1.9.51.0 tego nie naprawił. Ma ktoś jakieś rady lub doświadczenie z czego to może wynikać lub jak to naprawić? Po NG+ chciałem już sobie przygotować elegancki wszechświat z wymarzoną flotą, w oczekiwaniu na inwazję Va'ruun w Shattered Space, a to mnie trochę martwi...

2) Czy udało się komuś w NG+ uzyskać wszechświat gdzie w Loży na początku spotykamy samego siebie i potem możemy przypisać tego drugiego siebie jako pełnoprawnego towarzysza? Nie ukrywam, że gra z samym sobą, 2 xandony w jednym Starfieldzie, sprawiłaby mi jeszcze większą przyjemność.

02.02.2024 15:11
xandon
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
36
Generał
Wideo

Dzisiaj zajrzałem sobie do Kanału Zero Krzysztofa Stanowskiego na pierwszy dzień popremierowy. Trafiłem akurat na program Tomasza Raczka. Nie jest on moim specjalnym idolem, ale bez dwóch zdań na filmach się zna. Inicjując swój program pan Raczek wygłosił 2 minutową preambułę o pozytywnej i pożądanej różnorodności w odbiorze filmów. Przytaczam dosłownie ten fragment z kluczowym przekazem jego wypowiedzi. Proponuję, aby czytając zamienić sobie w głowie słowo [filmy] na [gry]. Ten sam przekaz idealnie pasuje do naszego podejścia do różnorodności w odbiorze gier, a szczególne może pomoc w akceptacji postaw dotyczących [Starfield]. Ktoś może powiedzieć, że gry to nie filmy, a wręcz filmowe gry są często krytykowane, sam absolutnie nie jestem ich zwolennikiem, ale ponieważ sam wielki Kojima zapowiedział na ostatnim State of Play Sony swoją najnowszą rewolucyjną produkcję, która ma podobno w pełni połączyć grę z filmem, to wywód tym bardziej adekwatny.

Tomasz Raczek:

"Oczywiście chcę przypomnieć o czymś, co jest w oglądaniu [filmów] najważniejsze. Każdy z nas ma swoje zdanie, i może mieć bardzo wyraziste zdanie, i możemy mieć bardzo różne zdania, możemy nawet dokładanie odwrotnie oceniać [filmy]. I to jest OK, to jest dopuszczalne. Powiem dlaczego tak się dzieje i dlaczego to jest dobre. ... (tu wywód o przedwojennym kremie Halina) ... I dokładanie tak samo jest z oglądaniem [filmu]. Pół [filmu] jest na ekranie i to oglądamy wszyscy, naprawdę tylko pół [filmu] jest na ekranie, a drugie pół [filmu] wyświetlane jest na naszej psychice, na naszych emocjach. Każdy z nas bierze z [filmu] trochę inne rzeczy, nikt z nas nie jest w stanie wszystkiego wyciągnąć z kina. Po prostu zwracamy uwagę na to, co nam podpowiada intuicja, spostrzegawczość, nasza erudycja, która pozwala nam kojarzyć pewne fakty, kojarzyć wcześniej obejrzane [filmy], kojarzyć to, co już wiemy na temat [filmów]. My się różnimy wszystkim, i poczuciem humoru, i stanem zdrowia, i ciekawością świata, i charakterem, i płcią, i wiekiem, i... reagowaniem na pogodę, można by wymieniać powodów tego, że się różnimy bardzo długo. No i jaki to ma efekt. Otóż każdy z tych powodów wpływa na to, co my widzimy w [filmie]. I te drugie 50% wyświetlane na naszej psychice, na naszych emocjach odpowiada za to, co ostatecznie zostaje nam w głowie, zostaje w naszych emocjach po [filmie], i to właśnie powoduje, że my wykrzykujemy potem: genialny [film], nieprawdopodobny! albo odwrotnie: nie no żenada, to się nie nadaje.Więc pamiętajcie, że to drugie 50% powoduje, że inaczej odbieramy [filmy] bo jesteśmy różni. I to jest bardzo dobrze, bo gdybyśmy mieli być idealnie tacy sami i tak samo wszystko odbierać to nie ma po co żyć, dlatego że wtedy sztuczna inteligencja naprawdę by nas zastąpiła o tak, od jednego pstryknięcia. A jeśli mamy coś mieć swojego własnego i mamy mieć jakieś szanse ze sztuczną inteligencją to musimy się po prostu różnić."

Amen

https://www.youtube.com/watch?v=oe_5mqZb4do

03.02.2024 01:17
1
odpowiedz
plolak
39
Generał

Przy misji splatanie rzeczywiście się splatalem ale już jestem na dobrej drodze.

Wciągnęło mnie więc nie jest źle.

09.02.2024 16:08
John_Wild
😊
odpowiedz
1 odpowiedź
John_Wild
35
Okropnie_Wściekły_Dzik

Jest już beta nowej aktualizacji. Owa łatka nie sprawia, że gra stała się zdatna do grania. Ona nic nie sprawia :)

10.02.2024 13:13
xandon
odpowiedz
xandon
36
Generał

Podaję niektóre sytuacje, które (czasem) triggerują błąd z osłonami statków, występujący jeszcze na 1.9.51.0. Na czym polega błąd? Dla aktualnego statku używanego przez gracza gra potrafi nagle zacząć ignorować buffy do Osłon wynikające z Umiejętności gracza i/lub z Umiejętności załogi. Po czym nic już z tym nie można zrobić, nie pomagają modyfikacje, wymiana osłon na nowe, zamiana na inny statek i powrót do felernego statku z problemem (inne statki nie są zaafektowane) - osłony pozostają na nominalnym poziomie bez buffów. Można jedynie wrócić do save'a sprzed wystąpienia błędu, zmienić na inny statek lub rozpocząć nowe NG+ jeżeli to statek unikalny i chcemy znowu go używać z buffami. Błąd dotyczy zarówno statków gotowych, modyfikowanych, jak i składanych samodzielnie. Błąd pojawia się (czasem) gdy gracz BĘDĄC NA STATKU używa punkty Rang i leveluje jakąś Umiejętność inną niż Systemy Osłon. Inną sytuacją (możliwego) pojawienia się błędu jest gdy gracz BĘDĄC NA STATKU dokonuje zmian w przypisaniach członków załogi. Zatem aby uniknąć tego błędu bezpieczniej jest levelowac Umiejętności i wykonywać zmiany w załodze statku będąc poza statkiem. Nie wyczerpuje to wszystkich przyczyn, bo właśnie ponownie pojawił mi się ten błąd na wypieszczonym statku, bez levelowania innych umiejętności i zmiany załogi, po jakimś większym wojażu po galaktyce, odwiedzaniu i przejmowaniu innych statków, nie wiem nawet w którym momencie. Przyznam, że to dla mnie błąd fatalny i dziwię się, że go nie usunęli do tej pory. Jeżeli ktoś lubi sobie dopieszczać statek lub całą flotę, to można się lekko wkurzyć. Statek pozostaje w pełni sprawny, ale bez buffów do osłon staje się mniej odporny. Jak ktoś wie co i jak w tym temacie to prośba o korektę lub wyjaśnienie.

Przykład (nie musi występować zawsze):

1) Statek posiada Osłony o nominalnej wartości max = 860

2) Gracz posiada Umiejętność Systemy Osłon w Randze 3, co daje +60% do osłon = 1376

3) Na statku mamy w załodze np. Omari Hassan z Umiejętnością Systemy Osłon w Randze 3, co daje dodatkowy buff +20%, mniejszy jak od gracza, razem nominalne osłony 100% + buff gracza 60% + buff załogi 20% = 180% czyli 1548

4) Gracz ma do wydania punkty Rang i postanowił podbić sobie Umiejętność do Broni Cząsteczkowych statku. Leci sobie gdzieś i walczy z innymi statkami, aby nabić licznik ilości zadanych obrażeń bronią cząsteczkową do spełnienia kryterium wyzwania dla tej Umiejętności. Następnie pozostając na statku, bez lądowania na powierzchni i wysiadania, leveluje Umiejętność Broni Cząsteczowych.

5) Po całej operacji okazuje się, że gracz wylevelował Bronie Cząsteczkowe statku i buffy do tych broni działają, ale wartość Osłon statku wróciła do nominalnej wartości 860, a buffy osłon są już permanentnie ignorowane lub działają tylko od załogi.

11.02.2024 23:38
omosquito
😡
1
odpowiedz
1 odpowiedź
omosquito
45
Konsul

W końcu się przemogłem, dochodzę powoli do końca... Jest to najgorsza gra w jaką kiedykolwiek grałem. Zadokuj do oka... Żeby wpaść na pomysł jak zadokować straciłem godzinę na szukanie poradników... Serio tak sobie ktoś wymyślił interfejs gry? To jest chore... A o tym ile innych bugów jest w tym paździerzu to nawet szkoda strzępić ryja. Jeśli tak wygląda gra, na której promocje wydano grube miliardy to obawiam się, że TES5 będzie jeszcze gorsze. Jedna wielka katastrofa. Nawet nie chce mi się rozpisywać, bo to nie ma sensu. Wystarczy że odpalicie to coś i sami od razu się przekonacie.

post wyedytowany przez omosquito 2024-02-11 23:44:39
12.02.2024 08:13
xandon
odpowiedz
xandon
36
Generał

Znowu trochę długo, ale może komuś się przyda. Mój ostateczny build jeżeli chodzi o zamierzone Umiejętności + wszystko pozostałe, osiągnięty przy poziomie 105. Odpowiada stylowi rozgrywki opartej na Starborn, otwartej walce karabinami, z aktywnym używaniem wybranych mocy, solo bez towarzyszy, ewentualnie z Równoległą Jaźnią, szybkiej taktycznej walce statkami klasy A (zmiana z z wcześniejszego podejścia brute force opartego na statach w klasie C) i aktywnym wykorzystaniu własnej placówki HOME. Setup służy dwóm celom:

1) Daje mi najwięcej różnorodnej przyjemności

2) Pozwala na szybkie uruchamianie nowych wszechświatów i chilloutowe przejścia gry na kolejnych NG+ / bez wątku głównego. Osobiście nie przywiązuję się do żadnej konkretnej wersji wszechświata. Umiejętności są przenoszone, resztę jestem w stanie ustawić błyskawicznie, zrobić sobie przebieg, który się koncentruje na jakichś misjach, frakcjach, eksperymentach, konkretnym pomyśle na rozgrywkę, eksploracji jakiegoś kawałka galaktyki, lub po prostu ponownie Masada III i Pogrzebana Świątynia, które jakoś się nie nudzą. Ciekawostka: startując nowe NG+ gra często od razu na samym początku udostępnia najczęściej używaną wcześniej broń z poprzedniego przejścia, można ją znaleźć na ścianach w piwnicy Loży.

BUILD @ poziom gracza 105, poziom Starborn X

=========================================

UBRANIE
* Astrański Skafander Venator
* Niebieski Formalny Strój z Neocity - dobra ochrona Fizyczna i Termiczna + fashion
* Potem ewentualnie Strój Franklina Roosevelta (z misji) nawet na postaci kobiecej - fashion

BROŃ
Wszystkie karabiny wersje Zaawansowane+ z własnymi modyfikacjami (nie podaję wersji Legendarnych): broń półautomatyczna, długa lufa, luneta, celownik laserowy, kompensator, taktyczny uchwyt, duży magazynek, wysoka moc, amunicja penetrująca. Do snajperki tłumik i lufa stabilizująca.
* Beowulf - fiz. 7,77 MM - podstawowa broń, najtańsza i powszechna amunicja
* Infliktor Va’Ruun - cząsteczkowy fiz./energ. ciężki zapalnik - ogólnie najlepszy karabin
* Trudny Cel - fiz. kaliber 12,7 MM - do snajperki
* Mostownik - fiz. 40 MM XPL - do rozpierduchy i efektów specjalnych typu Gniazdo Szerszeni lub Pylony Tesli
* Wakizashi - katana do melee, zamiast teoretycznie silniejszego Ostrza Bólu Va’Ruun, rzadko korzystam
* Granaty kontaktowe

MOCE
* Pole Antygrawitacyjne - uniwersalne grawitacyjne AoE, w każdej sytuacji
* Bezgwiezdna Przestrzeń - mrożenie przeciwników przed graczem, na silnych wrogów
* Supernowa - eksplozja AoE, na mniejszych licznych wrogów
* Pokój Stwórcy - wrogowie odrzucają swoją broń, różne sytuacje
* Atmosfera Osobista - natychmiastowa odnowa tlenu / nieskończony tlen do biegu
* Kształt Pustki - niewidzialność, taktyczna
* Równoległa Jaźń - kopia postaci gracza dla zabawy + nieskończona ilość granatów kontaktowych

WSPOMAGACZE
* AMP - do szybkiego poruszania +35%
* Apteczka, Pakiet Urazowy, Zestaw Ratunkowy - do leczenia, głównie Pakiet Urazowy
* Wszystko do leczenia efektów obrażeń (poparzenia, odmrożenia, zwichnięcia, złamania, zatrucia itp. itd.)

UMIEJĘTNOŚCI
* Fizyczne: Wydolność 4, Skradanie 4, Witalność 4, Gimnastyka 3, Dyskrecja 1, Odnowa 4, ALE Trening Siłowy 0
* Społeczne: Handel 4, Perswazja 4, Manipulacja 1 (z questa), Izolacja 0 choć gram sam
* Bojowe: Balistyka 3, Pojedynki 4, Wysadzanie 2, Certyfikacja Karabinu 4, Szybkie Przeładowanie 2, Pewna Ręka 3, Przebicie Pancerza 3
* Naukowe: Skaner Ręczny 4, Botanika 4, Zoologia 4, Produkcja Broni 4, Inżynieria Placówek 3, Projekty Specjalne 1, ALE Medycyna 0
* Techniczne: Plecaki Odrzutowe 4, Pilotaż 4, Zabezpieczenia 4, Systemy Celownicze 4, Systemy Silników 4, Systemy Osłon 4, Uzbrojenie Cząsteczkowe 4, Budowa Statków 4, Konserwacja Statków 2, Plecaki Odrzutowe w Walce 4

PLACÓWKA HOME
* Własna, prosta, tworzona od razu, na Jemison, bliskość New Atlantis i Loży, ładne widoki, tu zawsze wracam
* Lądowisko z kreatorem statków + 2 x Kwatera B hydroponia + Śluza powietrzna placówki
* Kwatera 1 [robocza]: Laboratorium badawcze, Ława przemysłowa, Warsztat rusznikarski, Tablica misji, Samoobsługowe usuwanie nagrody za głowę, Skrzynki magazynowe 150: 1 x ciekawe bronie, 1 x ciekawe ubiory, 1 x materiały organiczne, 4 x minerały, 4 x półfabrykaty, 1 x książki, 1 x notatki
* Kwatera 2 [wypoczynkowa]: Kanapa, Fotele, Stolik kawowy, Manekiny na ładne stroje, Gabloty na wyjątkowe zdobycze, pierdoły ozdobne

STATKI
Nie podaję szczegółów. Różne. Obecnie własne konstrukcje. Przeszedłem z używania Statków klasy C na szybkie i taktyczne A. Wystarczy mi mała ładowność i załoga. Najważniejsze są najsilniejsze możliwe bronie ręczne cząsteczkowe z nieprzerwanym ogniem i dystansem min. 3000-3500. Do tego silna rakieta dla efektu + tłumik EM do przejmowania statków. Ewentualnie Astrański Guardian.

REKREACJA - PRZYKŁADY
* Serpentis LV 55 - walki z licznymi statkami Va'Ruun
* Bardeen III LV 70 - przepiękna planeta z bardzo agresywną i wymagającą fauną, fajny klimat w nocy, świetne farmienie punktów EXP, typ skalisty, 0,95 G, temperatura umiarkowana, atmosfera st. O2, magnetosfera słaba, fauna bogata 11, flora bogata 8, woda bezpieczna, zasoby 8.

post wyedytowany przez xandon 2024-03-01 12:38:32
13.02.2024 10:36
xandon
😂
odpowiedz
xandon
36
Generał
Wideo

For Skyrim or for Starfield?

https://www.youtube.com/watch?v=ezqqD9ruFUY

18.02.2024 17:59
omosquito
😡
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
omosquito
45
Konsul

Skończyłem...

No to ten... Dla porównania wezmę Mass Effect Andromedę. Podobno jedna z gorszych gier, przez wielu hejtowana. Odpalam Andromedę i cyk myk, wszystko wiadomo co gdzie jak. Odpalam Starfielda i yyyyy..... Ale jak się dokuje do Oka? Szukam w necie szukam... AAAAA!!!!! To Trzeba wcisnąć "E" ale nie za szybko i nie za długo bo inaczej wyjde do kokpitu. Następnie nacisnąć i przytrzymać "E" żeby wywołać Oko. Następnie "R" ale nie nacisnąć, tylko przytrzymać, i nie w dowolnym momencie, ale jak będziemy bliżej niż 500 metrów....

SERIO!? Serio kurna ktoś stwierdził, że to dobry pomysł?

Podróżowanie po gwiazdach, w Andromedzie Cyk, myk i gotowe. Starfield? No kliknij, traf w przycisk, następnych 500 kliknięć, może Ci się uda. OJ! Nie masz paliwa! Jak nam przykro, no to se pół godziny spędzisz klikając po mapie, żeby dotrzeć do celu misji.

SERIO!? Serio kurna ktoś stwierdził, że to dobry pomysł?

Plecak odrzutowy. Odpalasz w Andromedzie i po prostu działa. Starfield? AAAAA... Panie, to muszisz kupić specjalny plecak! Ten ma za mały odrzut, ten za duży, ten jest do niczego, a ten to wrogowi bym nie polecił...

SERIO!? Serio kurna ktoś stwierdził, że to dobry pomysł?

A wiecie co... Dalej nawet nie chce mi się wymieniać... Gdyby nie to, że wydałem na to coś 250zł To nigdy bym się nie zmusił, żeby w to grać.

To się nawet do "Gier z kosza" nie nadaje. To gra "Do kosza" Jeśli sądzicie, że "Elex" jest drewniany i źle zaprojektowany, a Andromeda to badziew to nawet nie odpalajcie Starfielda.

post wyedytowany przez omosquito 2024-02-18 18:03:21
19.02.2024 00:09
odpowiedz
1 odpowiedź
Felipesku
58
Konsul

Chyba już rozumiem dlaczego Microsoft nie chce wydawać gier na konsole Sony... bo tam niedopracowane szmiry nie przechodzą.

post wyedytowany przez Felipesku 2024-02-19 00:10:30
19.02.2024 13:25
😊
odpowiedz
go ku18.
3
Legionista

Starfield To jest gra super i klimat jest bardzo świetny i tak samo było we Falloucie 4
czyli Klimat To że wracała z przyszłości A W Starfieldzie znowu też świetny Klimat o kosmocie Czyli bez kosmitów A Ludzi zamieszkujący odległe Planety. Starfield jest grą owiele lepszą od Mass Efecta Andromeda. Jedyny minus jaki ma Starfield to Optymalizacja i tylko tego można się czepiać. A Co Do samej gry To gra jest bardzo ładna I Chce się wracać.

22.02.2024 19:51
omosquito
😍
odpowiedz
8 odpowiedzi
omosquito
45
Konsul

Właśnie się trochę postarałem i wytłukłem 50 statków. Teraz od dwóch godzin szukam poradnika jak pozbyć się "Wanted level" Poradnik mówi: Idź do kiosku i się wykup...Yyyyyy.... Ale co to jest ten kiosk i gdzie jest? Po pół godziny na necie znalazłe, Ufff... No to poszedłem, napisali, że nie mogę się wykupić. Dopisali: Idź do zarządu ZK... Ale gdzie on jest? Echhh..... Chce gdzieś iść w mieście to od razu strzelają, żadnego pytania. W końcu znajduje jakiś komisariat... Na dzień dobry strzelają, nie da się z nikim gadać... No to szukam kodów... W konsoli kodów: Wpisz ID Frakcji.. Jakiej kurła frakcji... A bo ja wiem kogo wybiłem? Do żadnej frakcji nie należę.... Skąd mam niby wziąć kod na ID frakcji?....

Chciałem pokozaczyć, jaki to zajebisty nie jestem no i w pizzzzzzdu i wylądował..... Teraz zmarnuje kilka jak nie kilkanaście godzin żeby pozbyć się "wanted level"

Uwielbiam tą grę. Świetna jest. Rewelacyjna. Rewolucyjna. Fantastyczna. Niesamowita. Takiej gry oczekiwałem za 250zł! Właśnie takiej gry oczekiwałem po tej wartej miliardy kampanii reklamowej. Właśnie takiej gry oczekiwałem po 10 latach produkcji.

post wyedytowany przez omosquito 2024-02-22 19:54:27
23.02.2024 21:25
Rumcykcyk
😜
odpowiedz
1 odpowiedź
Rumcykcyk
115
Głębinowiec

Mam mieszane uczucia co do tych najnowszych patchy. CP2077 ostatnio zagrałem z FSR 3.0 + RT na średnie i całość przeszedłem płynnie. W Starfieldzie wróciłem sprawdzić i pobiegałem chwile po parku obok loży i fps spadał poniżej 30-40 z odpalonym FSR 3.0 i jeszcze czułem pod myszką, że gra zamula i lekko przycina, a to wszystko przecież bez RT. Nie czuje różnicy z tym co grałem na premierę, a teraz. Na razie dałem spokój bo widocznie do Starfielda trzeba już kupić 5080/90.

24.02.2024 12:20
ProfesorXxx
👎
odpowiedz
7 odpowiedzi
ProfesorXxx
54
Pretorianin
0.0

To jednak trochę gra akcji i strzelanka, i co mam w to grać przy 30 klatkach? Bez sensu, wszystko klatkuje, i nie ma nawet innego trybu aby to zmienić!

06.03.2024 12:21
Maverick0069
1
odpowiedz
6 odpowiedzi
Maverick0069
95
THIS IS THE YEAR

A ja poczekałem pół roku i wczoraj odpaliłem.
Więcej siedziałem w ustawieniach jak grałem, ale można śmiało powiedzieć, że da się grać na wysokich z DLS w 40 do 45 klatek.
Sam nie wiem w jakiej gram rozdzielczości.
Nie ma w opcjach normalnego podziału tylko jakiś suwak w %.
Tak czy siak gram na Oledzie 50 calach i gra wygląda bardzo ładnie , nie wiem o co chodzi z tymi zarzutami, że brzydka.
https://imgur.com/a/ouzDrPF
RTX3070 i512400f
16GB pamięci
Te loadingi to 5 sekund to max co miałem więc początkowe znośnie.

08.03.2024 05:48
odpowiedz
5 odpowiedzi
kacyk71
85
Konsul

xandon-napisałeś "Nie ma znaczenia czy i co Ci się podoba lub nie w tej grze" kurcze jest cos co Ci sie nie podoba w tej grze?BG3 zarzucasz " to lew*ckie mizianie byłoby raczej nie do zniesienia" ale w Starfield gdzie sa piraci i inni przestepcy już Ci nie przeszkadza ze nie ma nawet jednego przeklenstwa i wiekszosc dialogow to takie mizanie i ugrzecznianie lewackie?W Starfield delikatna mgielka nie jest zadna symulacja szumu statycznego z lat 60,gdybyś oglądał kiedyś na takim tv to byś wiedział ze to nie ma nic wspólnego,po prostu tak jest zrobiona gra i nie tylko ta,podobny efekt jest np. w RE7 po za pomiesczeniami,wiec nie dorabiaj teorii.
Czy brak mapy w miastach to nawiązanie do np. sredniowiecza?A co chwilowe loadingi to hołd dla gier z lat 90?
Dałem BG3 ocenę 10 mimo to potrafiłem krytykować rzeczy które są tam słabe a nie tłumaczyć wizjami Larianów i dzis pewnie dyszki bym nie dał.
Starfield to gra w którą gra się przyjemnie a grafika mi osobiscie się podoba to gra jest pełna złych rozwiązań które po dłużyszym czasie normalnie irytują.
Małe przykłady.
Brak na gwiezdnej mapie nazw układów,no bzdura totalna.
Brak mapy w miastach,kolejna bzdura.
Skoki grawitronowe,zamysł dobry wykonanie idiotyczne.Przykładowo z układu A do Y muszę wykonać trzy skoki więc zaliczam sześć loadingow a i tak po każdym skoku muszę zaznaczyć układ do którego mam wykonać skok no bo przecież gra nie może zapamiętać trasy.
Więc sorka ale nie pisz że jest histeria w temacie gry tylko becia dała w pewnych aspektach ciała nie do obrony.

09.03.2024 13:46
xandon
odpowiedz
3 odpowiedzi
xandon
36
Generał
Wideo

Drobna uwaga do kwestii rozczarowania niektórych graczy brakiem przemocy i brutalności w Starfield. To jest wpis nieantagonistyczny, nie szukam zaczepki. Nie mówię tu o dorosłości, dojrzałości, jakości fabuły i dialogów, wyrafinowaniu, nudzie, loadingach itp. itd. Zastanawiałem się tylko konkretnie, dlaczego ludzie oczekują brutalności i przekleństw w Starfield? Niektórzy zestawiają z poprzednimi grami Bethesdy np. z Fallout 4, tu cytat z jednego kolegi powyżej: "Design świata, czyli pokazanie brutalności, a nie cukierkowaty świat bez krzty nagości, używania brzydkich słów czy w ogóle ukazaniu brudu." Inni mogli się zasugerować ratingiem PEGI 18. Ale komentarz do Starfield jest taki: "przemoc, ale bez skrajnej przemocy, krew, używanie narkotyków, treści seksualne (bardziej romantyczne), bardzo rzadkie wulgaryzmy (typu 2 x f*). ESRB uznała, że Starfield jest znacznie spokojniejsze niż poprzednie gry Bethesdy. Chociaż Starfield rzeczywiście otrzymało od ESRB ocenę dla dorosłych z powodów obejmujących krew i przemoc, przykłady podane w ocenie odnoszą się do efektów rozprysków krwi, plam krwi i zwłok."

Przyznam szczerze, że nie analizowałem tego jakoś specjalnie przed premierą, bardziej zastanawiałem się jak bardzo ideologicznie będzie zepsuta. Direct Starfield, trailery czy zapowiedzi, które widziałem nie wskazywały na grę brutalną czy przemocową w sensie fizycznym czy wulgarnym. Załączam przykładowy trailer z tą dziewczynką - czy ktoś, kto to obejrzał przed premierą naprawdę spodziewał się gry brutalnej i z wulgaryzmami? Lub widząc przysłowiowe kanapeczki na Direct? Jest strzelanie, są zwłoki, są nawet sposoby rozwiązywania różnych questów metodą przemocy psychicznej czy wymuszania, ale wiadomo że nie znajdziemy tu co chwila wulgarnych odzywek, nawet u piratów czy odrzutów, ani wyciągania mózgów przeciwników przez otwór ob*ytowy, czy jakoś ohydnych wizualnie obcych. Starfield to grzeczna i kulturalna gra. Mi akurat to bardzo odpowiada. Coś jak Interstellar, Kontakt, Star Wars czy Piraci z Karaibów w sensie (braku) brutalności i wulgarności. Powiem więcej, to gra prawie familijna, jeżeli odrzucić wiadome kwestie ideologiczne. Chilloutowa. To gra, w którą można sobie pograć z rodziną, z 12-letnią córką tworząc jakieś placówki, zasiedlając planety, urządzając dom lub apartament, czy zastanawiając się nad żeńskim pierwiastkiem w Karmazynowej Flocie lub pograć z 14-letnim synem budując razem statki i rozwiązując jakieś problemy korporacyjne. Nie mówię w ogóle czy to jest dobrze czy źle, tak po prostu jest, tak odczytywałem target tej gry, trochę inaczej niż w F4 pod tym względem. Nie oczekuję od Starfield tego, czym nie jest, bo to bez sensu. Podobnie jak nie oczekuję po trailerze Shadow of the Erdtree do Elden Ring, że to będzie content do zabawy z dziećmi czy w obecności rodziny, nikt by tego nie zrozumiał ;-) Nie dociekam też dlaczego Bethesda poszła akurat taką drogą. Może ludzie, którzy tworzyli wcześniejsze gry studia stali się trochę starsi, mają rodziny i inne nastawienie do trendów w branży. Może Morrowinda tworzyli dla nerdów (w pozytywnym sensie), a Starfield już dla bardziej statecznych tatusiów. Firmy i ludzie się zmieniają. Wydaje mi się tylko n-ty raz, że nie ma sensu bić głową w mur i narzucać na Starfield swoich oczekiwań. Raczej zobaczyć czym i dla kogo ta gra jest, trailery wystarczą, i zdecydować czy to dla mnie. A jak umieścimy ją we właściwej kategorii, to dopiero wtedy sprawdzić czy jakość kontentu odpowiada.

Jeszcze raz, uprzedzając ewentualne komentarze, wpis dotyczy TYLKO kwestii brutalności i wulgazymów, nie tłumaczenia innych aspektów gry lub oceny czy SF to dobra gra kosmiczna, familijna czy o piratach.

https://www.youtube.com/watch?v=czviAQwoU4g

post wyedytowany przez xandon 2024-03-09 13:53:53
15.03.2024 04:50
odpowiedz
1 odpowiedź
user686467989b
0
Legionista
Wideo

[link] - prawdziwa i niepowtarzalna recenzja nowej gwiazdy internetu xd. Pozdrawiam

16.03.2024 11:03
Maverick0069
odpowiedz
Maverick0069
95
THIS IS THE YEAR

Nic tak mnie nie poraża w tej grze jak głupota przeciwników, nawet wczytywanie jest znośne na dobrym dysku, ale to co te ślepe i głuche głąby robią podczas starć to jest wręcz kuriozalne - jakby nie mieli zaimplementowanych przez programistów żadnych adekwatnych reakcji do sytuacji.
Poza tym gra chrupie nie wiadomo z jakich przyczyn nagle są spadki 20 klatek na pustej planecie.
Wchodząc do miasta Akila mam srogie chrupnięcie i w całym mieście nie ma stabilności.

21.03.2024 15:28
JakubOrion
odpowiedz
1 odpowiedź
JakubOrion
23
Centurion

A jak gra będzie chodzić na rtx3070 + i5 13400f + 32gb ram ddr 5 myślę że te 60 fps w 1440p wyciągnie czy za słabo

31.03.2024 21:36
odpowiedz
1 odpowiedź
tomekm258
2
Junior

Gra śmiga jak szalona rtx4080 super Aero na ultrawide ultra okolo 70 fps

05.04.2024 12:33
odpowiedz
1 odpowiedź
MarkEm
3
Junior

Tragedia.
Napalony zmieniłem kompa ale nie w tym rzecz.
Reklama, że ogrom planet - guzik prawda - totalna powtarzalność. Misje na planetach - z cztery - znajdź kogoś, rozstaw czujniki, zabij na lądzie, zabij w powietrzu. tak w koło macieju. Po kilkudziesięciu godzinach szukasz fabuły. Szukasz, szukasz i ... szukasz.
Czas grania? Jak w Syrim - sztucznie przedłużany - kupcy mają mało pieniędzy wiec czekaj, nie możesz podróżować bo masz za dużo bagażu.
Nic ale to nic nowego - ktoś fajnie powiedział - Skyrim w kosmosie. Nawet błędy te same - poł postaci w ziemi albo wylatuje zastrzelony w kosmos.
A dusza gdy? chyba puzzle bardziej wciągają.
No i grafika. Wymagania podano chyba aby zniwelować totalny brak optymalizacji - jakoś ładniejsze gdy potrzebują mniej. Te postacie z dala zanim skalowanie FSR mające w sobie technikę wygładzania wyostrzy - to już lepiej starsze DLAA włączyć. Nędza i bida a do tego najlepiej NMVE z PCIe 4x4. Litości.
Nic się od Skyrima nie zmieniło - lepiej wyglądał z modami a z 2011. Jednak każdy ma prawo do indywidualnych odczuć. Ja czuję się bardzo ale to bardzo zawiedziony. Pozdrawiam

05.04.2024 12:40
odpowiedz
18 odpowiedzi
zanonimizowany1395994
1
Centurion

Muszę przyznać, że to najgorsza gra Bethesdy (obok F76). The Elder Scrolls i Fallouty były jeszcze całkiem spoko (sczególnie jak ktoś lubi mody). Ta gra nie nadaje się na ten silnik. To największy błąd. W Elder Scrolls czy Fallout nie ma tyle wczytywania, tego aż tak nie czuć jest. A tu gra została poszatkowana na ekrany wczytywania. Tego nie można nawet nazwać "otwartym światem". No Man's Sky dziś jest 100 razy lepszy!

12.04.2024 13:39
odpowiedz
zanonimizowany1398975
1
Junior

Super gierka. Naprawdę.

15.04.2024 17:00
Czerwony07
1
odpowiedz
4 odpowiedzi
Czerwony07
48
Konsul

Dlaczego użytkownik Xandon ma tu z 50 procent postów? Pytam z ciekawości.

22.04.2024 20:04
odpowiedz
Davy12
3
Junior

Eh, szczerze to odrzuciło mnie od tej gry w pierwsze pół godziny. Może potem robi się bardzo dobra ale poprostu nie mogę się przemóc, bo ten początek jak dla mnie jest fatalny i nieintuicyjny... Narazie dam sobie spokój.
Szkoda, bo bardzo lubiłem fallouty czy skyrima.

01.05.2024 18:11
xandon
1
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
36
Generał
Wideo

Update majowy:

* Mapy... ale wyglądają świetnie
* Lepsze zarządzanie inventory
* Nowe szczegółowe opcje gameplaya
* Nowy poziom trudności Extreme > Very Hard
* Tryb dekoracyjny dla wnętrz statków
* Zmiana traitów i wyglądu w NG+
* Nowy tryb kamery dla dialogów, bez zbliżeń
* 60 FPS performance mode dla XSX

Do tego krótkie demko pojazdu naziemnego na przyszłość, praca nad nowymi questami i potwierdzenie "masywności" rozszerzenia Shattered Space.

https://www.youtube.com/watch?v=3ObHRMHtTMY

01.05.2024 18:29
-=Esiu=-
odpowiedz
-=Esiu=-
199
Everybody lies
Image
Wideo

Fajny update wpadł, ale jednak dalej nie usunęli 90% loading screenów które dalej psują imersję jak cholera.

https://www.youtube.com/watch?v=3ObHRMHtTMY

Na plus mapki wreszcie wyglądają po ludzku, najmocniejsza konsola na rynku XSX dostała 60 fps mode (rychło wczas) a i w dodatku który ma zadebiutować pod koniec roku chyba dorzucą pojazdy, albo wcześniej? Pieron wie Becie, bo jedną rzecz zrobią dobrze, a 50 innych spartolą więc nigdy nie wiadomo.

Poczekamy zobaczymy co z tym tytułem zrobią, bo póki co to nadal jedno z największych rozczarowań growych 2023.

01.05.2024 23:31
👍
odpowiedz
PhoneNumber
118
Pretorianin

Biorąc pod uwagę, że ten patch wyjdzie przed dodatkiem to sam dodatek i powrót do tej gry zapowiada się fajnie

02.05.2024 04:47
odpowiedz
kacyk71
85
Konsul

W koncu dodali mapy.
Oraz sa fajne ustawienia kosztem zdobywanego exp ale sa-zwiekszony limit udzwigu postaci-zwiekszona kasa u sprzedawcow-interrakcja pomiedzy ladownia a naszymi kiszeniami bez limitu czyli mozna brac dodawac przedmioty beda daleko od statku.

Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze