Drugi dodatek do Starfielda to nie wszystko. Bethesda wprowadzi do kosmicznego RPG „funkcje, o które prosili gracze”
Producent kreatywny Bethesda Game Studios podzielił się z nami strzępkami informacji na temat przyszłości Starfielda. Twórcy pracują nad DLC oraz aktualizacjami i zamierzają m.in. uczynić podróże w kosmos „bardziej satysfakcjonującymi”.

Tim Lamb, który obecnie pełni funkcję głównego producenta kreatywnego w Bethesda Game Studios, podzielił się ze światem historią swojej pracy w omawianej firmie. Co ciekawe, materiał wideo, który opublikowano w serwisie X, uchyla rąbka tajemnicy na temat tego, jaka przyszłość czeka grę Starfield.
Deweloperzy z Bethesda Game Studios pracują przede wszystkim nad nowym DLC. Jak mówi Lamb, obecnie „nie może jeszcze powiedzieć o wszystkich szczegółach”. Niemniej deweloper mógł już zdradzić, że „część zespołu skupiła się na rozgrywce w kosmosie, aby podróże tam były bardziej satysfakcjonujące”. Istnieje więc szansa, że fani grzebiący w plikach niedawnej łatki, w których odkryli wzmianki o swobodnych lotach kosmicznych, trafili na właściwy trop.
To dobra wiadomość dla graczy, którzy ponad eksplorację powierzchni ciał niebieskich stawiają na możliwość przemierzania przestrzeni międzyplanetarnej. W Starfieldzie na papierze prezentowała się ona wspaniale, ale w praktyce wypadała… cóż, trzeba przyznać, że twórcom nie udało się wykorzystać drzemiącego w niej potencjału.
Na tym nie koniec, gdyż Lamb wspomina, że jego ekipa pracuje także nad dodaniem „nowych systemów” do gry.
Przyszłość Starfielda to przy tym nie tylko drugie DLC. Autorzy przygotowują bowiem bezpłatne aktualizacje z „funkcjami, o które prosili gracze”. O jakich funkcjach mowa? Niestety, w tym temacie Lamb nabiera wody w usta. Podobnie mają się sprawy z kwestią dat wydania DLC i owych enigmatycznych aktualizacji, które obecnie pozostają nieznane.