autor: Luc
Co chcemy zobaczyć w grze Mafia III? Lista życzeń równie śmiałych, co napad w biały dzień - Strona 8
Lata oczekiwania na nową odsłonę najlepszej, gangsterskiej serii niedługo mogą dobiec końca. Nasilające się plotki dotyczące trzeciej Mafii mają dość solidne podstawy, więc zastanawiamy się, co chcielibyśmy w niej zobaczyć.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Mafia III – klimat kontra powtarzalność i błędy
Mnóstwo zadań pobocznych o dużym zróżnicowaniu
W otwartym świecie obowiązuje kilka niezwykle istotnych reguł, ale jedna wydaje się absolutnie niepodważalna – powinno się w nim wręcz roić od zadań pobocznych. Niestety, akurat o tym elemencie w drugiej Mafii kompletnie zapomniano – pojeździć po mieście wprawdzie mogliśmy, ale jeśli znudziło nam się podziwianie pięknych widoków, raczej niewiele mieliśmy do robienia. Kolejna część serii zdecydowanie mocniej powinna postawić na ten element i przynajmniej częściowo pójść w ślady GTA, gdzie oprócz klasycznej gangsterki mogliśmy oddać się kompletnie niezwiązanym z głównym wątkiem misjom. Mamy ochotę pobiegać? Obrobić jubilera? Ścigać się po zatłoczonych ulicach? Każda z tych czynności nie tylko jest możliwa, ale daje w ostatnim tytule studia Rockstar North naprawdę sporo satysfakcji. I to właśnie do tego powinna dążyć kolejna Mafia.

Twórcy mają o tyle prostsze zadanie, iż specyfika ówczesnego okresu jest po prostu stworzona do zabiegów tego typu. Drobna przestępczość kwitła w najlepsze, ulice rządziły się własnymi prawami, a i funkcjonariusze policji mieli odrobinę inne spojrzenie na praworządność – jednym słowem, fundamenty pod masę zróżnicowanych zadań są naprawdę solidne. Bez względu na to czy mielibyśmy brać udział w napadzie na bank, zabójstwie wyznaczonej osoby publicznej czy też dostarczaniu przesyłki na czas, odpowiednio obudowane historią, pomniejsze misje są dokładnie tym, czego do tej pory brakowało w Mafii. Mozolne pięcie się ku szczytowi rodzinnej hierarchii to jedno, ale w końcu potrzeba także i czegoś o odrobinę mniejszym kalibrze!