autor: Luc
Co chcemy zobaczyć w grze Mafia III? Lista życzeń równie śmiałych, co napad w biały dzień - Strona 5
Lata oczekiwania na nową odsłonę najlepszej, gangsterskiej serii niedługo mogą dobiec końca. Nasilające się plotki dotyczące trzeciej Mafii mają dość solidne podstawy, więc zastanawiamy się, co chcielibyśmy w niej zobaczyć.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Mafia III – klimat kontra powtarzalność i błędy
Ulepszanie i modyfikowanie broni oraz system licencji
Złoty wiek organizacji przestępczych być może nie był czasem, w którym brylowały ekscentryczne modyfikacje dostępnych na rynku pistoletów, ale udostępnienie drobnych ulepszeń z pewnością nie gryzłoby się z duchem epoki. Zamontowanie tłumika w naszym ulubionym Colcie czy też zwiększony magazynek do Thompsona, mogłyby odgrywać w powodzeniu misji znacznie większą rolę niż na pierwszy rzut oka się wydaje. Zamiast szukać kolejnej pukawki, idealnej do wykonania cichego zabójstwa, moglibyśmy po prostu zmodyfikować posiadany pistolet i to przy jego pomocy dokonać krwawej zemsty w imieniu naszej rodziny. Pewnym rozwiązaniem byłoby oczywiście automatyczne przypisywanie bohaterowi rodzaju broni przy każdej misji, ale biorąc pod uwagę (miejmy nadzieję) bardziej otwartą formułę kolejnej części, nie miałoby to prawa się sprawdzić.

Bardzo ciekawym urozmaiceniem byłoby także wprowadzenie systemu licencjonowania broni. Czeskie studio prowadziło na tym polu eksperymenty w Mafii II, ostatecznie rozwiązanie to nie znalazło się jednak w finalnej wersji. Na jednym z materiałów, prezentowanych podczas Gamescomu w 2009 roku, Vito mógł swobodnie paradować z pukawką w ręku, nawet w towarzystwie policji. Na wyciągnięty z kabury pistolet stróże prawa reagowali jednak żądaniem okazania odpowiedniej dokumentu – gracz miał wówczas do wyboru albo okazać papiery, albo rozpętać małe piekło. Koncept zapowiadał się fantastycznie i dodawał rozgrywce realizmu, miejmy więc nadzieję, że tym razem twórcy zdecydują się go zaimplementować. Można by także pójść o krok dalej i wprowadzić system licencjonowania różnych rodzajów broni czy też pozwolenia jedynie na konkretne egzemplarze bądź nawet połączyć całość z możliwością podrabiania papierów. W końcu gangsterzy przed niczym się nie cofają, prawda?