autor: Luc
Co chcemy zobaczyć w grze Mafia III? Lista życzeń równie śmiałych, co napad w biały dzień - Strona 6
Lata oczekiwania na nową odsłonę najlepszej, gangsterskiej serii niedługo mogą dobiec końca. Nasilające się plotki dotyczące trzeciej Mafii mają dość solidne podstawy, więc zastanawiamy się, co chcielibyśmy w niej zobaczyć.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Mafia III – klimat kontra powtarzalność i błędy
Modyfikowanie pojazdów i możliwość ich legalnego kupna
Pozostając w temacie modyfikacji – dlaczego by nie rozciągnąć tego pomysłu także i na samochody dostępne w grze? Nie mówimy tutaj oczywiście o wizualnym tuningu i przyklejeniu spojlerów do naszego Lassitera! Drobne podkręcenie osiągów czy też sterowalności pojazdów z pewnością grze by jednak nie zaszkodziło, podobnie jak i opcja zmiany koloru karoserii. W tym przypadku można by to oczywiście powiązać z możliwością obniżenia poziomu zainteresowania naszą osobą ze strony sił policyjnych. Motyw ten wielokrotnie stosowano już w innych produkcjach, a z racji tego, że idealnie pasuje do mafijnych praktyk, także i tutaj powinien sprawdzić się doskonale. W końcu ukradziony przed chwilą samochód wypadałoby chociaż odrobinę przerobić, aby nikt się nie zorientował skąd właśnie go „pożyczyliśmy”.

Będąc jednak przy kwestii kradzieży wozów, warto wspomnieć także i o kolejnym rozwiązaniu, które w Mafii III bardzo by się przydało. Oczywiście życie gangstera rządzi się swoimi prawami, a nasze ręce są wręcz „lepkie” z natury, ale w końcu po coś zdobywamy te tysiące dolarów. Możliwość legalnego kupowania pojazdów z salonu byłaby ciekawą odmianą, a by dodatkowo zachęcić graczy do kroczenia ścieżką prawa w tej materii, twórcy mogliby zaopatrzyć je w modele, których normalnie nie znajdziemy na ulicach. Rozwiązanie wydaje się proste, ale to świetna okazja, aby pokierować naprawdę fantastycznymi wozami tamtych czasów, które w inny sposób nie znalazłyby się w grze. Aby pomieścić wszystkie te cuda, z przyjemnością ujrzelibyśmy również powiększony w stosunku do poprzednich części garaż. Dziesięć aut na krzyż przy potencjalnie tak wielkim wyborze marek to zdecydowanie zbyt mało! I ostatnia kwestia w temacie samochodów – pozwólcie nam w końcu samodzielnie strzelać podczas kierowania!