Publicystyka 26 stycznia 2014, 13:02

Gry w realiach I wojny światowej - okopy, dwupłatowce i smoki nad Verdun

I wojna światowa to wśród twórców gier konflikt na wpół zapomniany. Przyglądamy się powodom tego stanu rzeczy oraz przypominamy najciekawsze produkcje osadzone w tym okresie.

Spis treści

Gry akcji

O wiele rzadziej niż w przypadku strategii i symulatorów pojawiały się godne uwagi gry akcji mające za tło I wojnę światową.

Wings na komputery Amiga

Największym zręcznościowym klasykiem osadzonym w tym okresie historycznym było naturalnie Wings studia Cinemaware, wydane na komputery Amiga w 1990 roku. Gra pozwalała zasiąść za sterami dwupłatowców i wziąć udział w serii emocjonujących misji, ale nie miała nic wspólnego z symulacją i zamiast tego stawiała na czysto zręcznościową zabawę.

Poszczególne poziomy dzieliły się na trzy typu. Pierwszym z nich były pojedynki powietrzne, które toczyliśmy z kokpitu samolotu, poruszając się swobodnie po trójwymiarowym niebie. Drugi typ przypominał strzelanki z automatów, gdzie samolot obserwowaliśmy z lotu ptaka, a naszym zadaniem było zrzucanie bomb na cele naziemne. Trzecim i ostatni typ misji prezentował akcje z widoku izometrycznego, a naszym zadaniem było rozrywanie na strzępy budynków i pojazdów za pomocą karabinów maszynowych oraz unikanie wrogiego ognia.

Żaden z trzech typów misji rozpatrywany samodzielnie nie był może arcydziełem, ale wszystkie były dopracowane i miodne, a ich połączenie w jednej grze uczyniło z Wings prawdziwego klasyka, którego do dzisiaj wielu graczy wspomina z łezką w oku.