Assassin’s Creed Origins (AC Origins). Najlepsze gry na Xbox Game Pass
„Netflix dla gier”, czyli abonament Xbox Game Pass pozwala wybierać z ponad setek świetnych tytułów. Czasem od przybytku aż głowa boli, więc prezentujemy najciekawsze produkcje, które warto zainstalować opłacając usługę Microsoftu.
Assassin’s Creed Origins (AC Origins)

- Rok wydania: 2017
- Producent: Ubisoft
- Gatunek: gra akcji TPP
- Dostępność na platformach: PC, PlayStation 4, Xbox One, chmura
- W skrócie: reset serii AC w egipskich klimatach
Abonament Game Pass kupisz tutaj
O czym jest Assassin’s Creed Origins?
Origins uważane jest z perspektywy czasu za swoisty reset czy nawet upgrade serii Assassin’s Creed. Skradankowy charakter gry nie odgrywa tu już aż tak istotnej roli, gdyż równoważony jest dość znaczną liczbą mechanik znamiennych dla RPG akcji. Twórcy wzorowali się przede wszystkim na Wiedźminie 3: Dzikim Gonie autorstwa „Redów” (szczególnie jeśli chodzi o strukturę zadań pobocznych).
Miejscem akcji AC Origins jest Egipt po rządami Ptolemeuszów, a więc mocno odczuwalne w grze są również motywy hellenistyczne. Nie martwcie się jednak, przemierzycie po drodze wiele pustyń i zwiedzicie szereg różnych piramid na czele z tymi w Gizie. Głównymi bohaterami tej produkcji są Bayek i Aya, czyli kochająca się para, która w tragicznych okolicznościach straciła syna. W związku z owym smutnym wydarzeniem weszła ona na ścieżkę skrytych zabójców, by wymierzać sprawiedliwość członkom zakonu współodpowiedzialnym za większość życiowych tragedii tej dwójki.
Dlaczego warto zagrać?
Tę odsłonę Assassin’s Creed powinni odpalić przede wszystkim ci gracze, którzy w ciągu ostatnich lat poczuli się nieco zmęczeni formułą całej serii i pamiętają ją głównie z czasów brylowania Ezia Auditore da Firenze. Zobaczą oni bowiem znajomą grę, ale w bardzo świeżej odsłonie i niezwykle klimatycznej scenerii. Szczerze mówiąc, spełniłem swoje dziecięce marzenia, kiedy po raz pierwszy mogłem zwiedzić egipski grobowiec. Nawet taki cyfrowy. Poza tym to naprawdę dobry wybór dla ludzi złaknionych wysokobudżetowych RPG. Nie mówimy może o pełnokrwistym reprezentancie tego gatunku, ale z pewnością spodoba się on wszystkim miłośnikom „parawiedźmińskich” otwartych światów.