filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Filmy i seriale 9 maja 2020, 09:30

autor: Karol Laska

Liga niezwykłych dżentelmenów (The League of Extraordinary Gentlemen) – Sean Connery vs. Stephen Norrington. Mroczne legendy Hollywood

Hollywood – zmitologizowane do granic możliwości centrum światowej kinematografii. Odrealnione do tego stopnia, że niesie ze sobą wiele miejskich legend o mrocznym podłożu. Jak w rzeczywistości wygląda amerykański sen? Przekonajcie się sami.

Liga niezwykłych dżentelmenów (The League of Extraordinary Gentlemen) – Sean Connery vs. Stephen Norrington

  1. Co to za film: komiksowe fantasy, które zakończyło karierę Seana Connery’ego
  2. Rok produkcji: 2003
  3. Gdzie obejrzeć: Chili, iTunes Store, Rakuten, vod.pl

Blisko dwa lata temu do lepszego świata odszedł Sean Connery – wybitny aktor, który zachwycił nas swoimi kreacjami w klasycznych filmach o Bondzie, trzeciej części Indiany Jonesa czy niezapomnianym Imieniu róży. Poza tym można by wymieniać i wymieniać aż do ostatniego jego występu w Lidze niezwykłych dżentelmenów. Nie było to jednak, zdaniem aktora, godne zwieńczenie kariery – prawda jest taka, że toksyczna atmosfera panująca na planie zmusiła go do zawieszenia butów na kołku.

Connery bardzo żałował udziału w tym filmie, choć ten na początku wydawał się mieć ogromny potencjał. Miała to być bowiem ekranizacja twórczości Alana Moore’a, czyli jednego z najkreatywniejszych twórców komiksowych ostatnich dekad. Z brzemieniem przeniesienia oryginału na srebrny ekran nie poradził sobie jednak reżyser – Stephen Norrington. Connery gardził jego metodami pracy, a raz orzekł nawet, że twórca ten powinien zostać zamknięty w więzieniu za totalne szaleństwo.

Zostało jeszcze 43% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Karol Laska

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Czy wierzysz w którąkolwiek z legend o Hollywood?

Mooooże w jedną lub dwie, przecież w każdej historii tkwi ziarno prawdy...
55,3%
Nie, to tylko urocze bajki...
26,4%
Tak. (Zakłada foliową czapeczkę)
18,2%
Zobacz inne ankiety