10 typów graczy, których każdy choć raz spotkał w League of Legends

Codziennie miliony graczy uruchamiają LoL-a. Teoretycznie każdy z nas jest inny, ale bez problemu wybraliśmy 10 typów graczy, z którymi na pewno każdy z Was się kiedyś spotkał.

Spis treści

„Lager” albo człowiek o słabym łączu

„Ech, gdyby nie te kable... to ja... bym was tu wszystkich...”

Objawy drewnianego peceta (miałam ten etap w swoim życiu, nie oceniam) rozpoznamy po tym, że podczas ładowania mapy zdążymy zjeść obiad, wypić herbatę i zastanowić się nad taktyką pojedynku. Rozważymy wszystkie możliwości rozstawienia postaci na mapie, zaliczymy jeszcze toaletę i dopiero wtedy ujrzymy zdecydowanie zbyt długo oczekiwane Summoner’s Rift.

Wyróżniam dwa podtypy graczy o drewnianych pecetach. Pierwszy to ten, który ma naprawdę stary sprzęt, ale robi, co może, i wychodzi mu to całkiem nieźle. Widać jednak, że gdy pozostali odpalą cztery ulti naraz... no cóż, w takich momentach jego reakcja wyraźnie zwalnia. To zwykle wprowadza chaos do rozgrywki, a my musimy sobie jakoś radzić z towarzyszem, który czasem po prostu nie nadąża za tym, co dzieje się na ekranie. Szanse na wygraną nie są jednak tak marne jak z podtypem numer dwa.

Jest to klasyczny gracz, który wie, że zrobił coś źle, ale nigdy w życiu się nie przyzna. Zamiast tego woli w elegancki sposób napisać na chacie, że dzisiaj ma problemy z internetem i łapią go lagi. Powtórzy tę zagrywkę w każdej niewygodnej sytuacji. Jeśli umrze, to przez laga. Zaskoczył go inny gracz, wyskakując z krzaków – lag. Wybrał zły skill, kupił nie ten przedmiot, nie ma go na jego linii – to wszystko te lagi. Można z nim grać, ale lepiej na niego nie liczyć w trakcie teamfighta.