Gry lipca 2019 - najciekawsze premiery i konkurs
W lipcu zagramy w dodatek do Mutant Year Zero, egranizację trzeciego sezonu Stranger Things, pecetowy port Beyond: Two Souls, spin-offy Wolfensteina oraz nową grę wydaną w ramach EA Originals.
Spis treści
- Gry lipca 2019 - najciekawsze premiery i konkurs
- Stranger Things 3: The Game
- Sea of Solitude
- Beyond: Two Souls
- ARMA III: Contact
- Fire Emblem: Three Houses
- Final Fantasy XIV: Shadowbringers
- Warlocks 2: God Slayers
- Dr. Mario World
- Marvel Ultimate Alliance 3: The Black Order
- Mutant Year Zero: Seed of Evil
- Najciekawsze premiery lipca
Stranger Things 3: The Game
Data premiery: 4 lipca
INFORMACJE
- Gatunek: FPS
- Platforma: PC, PS4, XONE, Switch
- Przybliżona cena: brak danych
Co to ma wspólnego z TYM Stranger Things?
Omawiany tytuł jest oficjalną produkcją towarzyszącą trzeciemu sezonowi kultowego serialu science fiction o mieszkańcach Hawkins w stanie Indiana. To dzieło niezależnego zespołu BonusXP, zaliczające się do gatunku chodzonych bijatyk, a jego fabuła nawiąże do wydarzeń, jakie już niedługo abonenci Netflixa będą mogli oglądać na ekranach swoich telewizorów, smartfonów i laptopów.
Jak się w to będzie grać?
Akcja w Stranger Things 3: The Game zostanie pokazana w rzucie izometrycznym. Do dyspozycji będziemy mieć dwanaście znanych z serialu postaci, takich jak Eleven, Mike, Hopper czy Joyce. Każde z nich dysponować ma unikatowymi umiejętnościami, na przykład szarżą albo zdolnością miotania wybuchowymi pociskami. Naszym celem będzie przedzieranie się przez liczne gromady pojawiających się na ekranie wrogów oraz rozwiązywanie bardzo prostych zagadek środowiskowych. Zabawie oddamy się samodzielnie albo w trybie kooperacji.
NASZE OCZEKIWANIA
Gdyby nie smutny koniec Telltale Games, zapewne mielibyśmy już okazję zagrać w egranizację tego bardzo popularnego serialu. Tymczasem Stranger Things skutecznie opierało się „komputerowym” adaptacjom... do czasu. Jakiś czas temu na smartfonach można było zagrać w zaskakująco rozbudowaną retrogierkę pozwalającą wcielić się w bohaterów znanych z małego ekranu, pozwiedzać miasteczko Hawkins i przeżyć kilka niskobudżetowych przygód. Tytuł ten skradł mi kilka godzin, choć cierpliwości, by go ukończyć, już mi zabrakło. Wszystko wskazuje na to, że teraz dostaniemy coś bardzo podobnego, tylko w wersji nieco ładniejszej, nieco bardziej skomplikowanej i bazującej na fabule trzeciego sezonu. Ewentualny sukces gry zależy od ceny, ale nie wygląda ona jak tytuł, który zawojuje świat, szczególnie że tym razem ukaże się tylko na „dużych” platformach.
Filip „fsm” Grabski