Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 lutego 2024, 09:03

2024 rokiem japońskich RPG-ów. Remake Persony 3, nowa Yakuza i Granblue Fantasy: Relink pokazały moc

Persona 3 Reload, Like a Dragon: Infinite Wealth i Granblue Fantasy: Relink przyniosły chwałę swoim deweloperom. A to dopiero pierwsze z wielu jRPG w 2024 roku, z Final Fantasy VII Rebirth na czele.

Źródło fot. Atlus / SEGA.
i

Aktualizacja

Kolejna tegoroczna gra rodem z Japonii może pochwalić się sprzedażą na poziomie co najmniej miliona egzemplarzy. Do Persony 3 Reload i Like a Dragon: Infinite Wealth dołączyło Granblue Fantasy: Relink – RPG akcji tworzone wstępnie przez studio PlatinumGames (NieR, Bayonetta), a następnie dokończone przez zespół Cygames. Twórcy wystosowali z tej okazji podziękowania dla graczy.

Oryginalna wiadomość (8 lutego)

Rok 2024 zapowiada się znakomicie dla fanów japońskich RPG. Nie tylko z powodu sporej liczby nowych produkcji z tego gatunku i powrotów kultowych serii lub gier. Wysoka sprzedaż nowej Persony 3 i Like a Dragon pokazuje, że moda na japońskie RPG trwa w najlepsze.

O sukcesie nowej Yakuzy pisaliśmy już wcześniej. Gra jest najpopularniejszą odsłoną cyklu na premierę – już w pierwszym tygodniu na rynek trafiło milion egzemplarzy Infinite Wealth. Teraz ta sama sztuka udała się innemu jRPG. Persona 3 Reload sprzedała się w milionie kopii w niecały tydzień, co czyni z tego remake’u najszybciej sprzedającą się grę w historii studia Atlus.

Persona 3 Reload to dla twórców historycznie rekordowa gra.Źródło: Atlus Games /SEGA / serwis X.

Sukces tych gier nie jest zaskoczeniem. Już poprzednia „turowa” Yakuza okazała się największym bestsellerem w historii marki, mimo że wielu fanów miało obawy co do zmiany formuły serii. Z kolei Persona dopiero wraz z debiutem „piątki” dotarła do masowego odbiorcy, a wielu graczy po prawie siedmiu latach było spragnionych „kolejnej” odsłony. Co prawda „trójka” doczekała się reedycji w 2023 roku, ale „przeładowane” wydanie wprowadza nową zawartość i znacznie odświeża rozgrywkę oraz warstwę audiowizualną.

Nie sposób też nie wspomnieć o entuzjastycznym przyjęciu obu tytułów. Infinite Wealth zachwyciło fanów nawet pomimo kontrowersyjnej decyzji firmy SEGA. Persona 3 Reload również ma jeden istotny problem (brak zawartości dodanej m.in. w „przenośnej” edycji), ale nie przeszkadza to graczom w wychwalaniu tytułu pod niebiosa (via Steam).

Znakomita sprzedaż obu tych gier jest tym bardziej imponująca, że cieniem na ich premierze kładzie się zbliżający się debiut Final Fantasy VII Rebirth. Druga część remake’u bodajże najbardziej kultowej odsłony najsławniejszego cyklu jRPG to w oczach wielu niewątpliwy kandydat do gry roku. Pierwsza część tej trylogii zyskała poklask graczy i recenzentów, a w ciągu trzech dni jej sprzedaż (włącznie z wysyłką do sklepów) przekroczyła 3,5 mln egzemplarzy.

A przecież to dopiero pierwsze dwa miesiące 2024 roku. W kolejnych na rynku ukażą się też m.in. drugie rozszerzenie do Final Fantasy XVI, czwarte do FF XIV, Zenless Zone Zero, nowa część kultowej serii Mana, Metaphor: ReFantazio oraz liczne remaki i remastery klasycznych tytułów.

Do listy można też dopisać polskie SacriFire, które – choć nie jest „japońskie” – czerpie garściami z dorobku jRPG. Inna sprawa, ze po ostatnim opóźnieniu nadal nie podano daty premiery tej produkcji.

Jeśli Square Enix nie zawiedzie, a inni producenci nie zostaną w tyle, fanów jRPG czeka bardzo owocny rok.

Xbox Game Pass kupisz tutaj

  1. Recenzja gry Like a Dragon: Infinite Wealth. To opowieść, której nigdy nie zapomnę
  2. Recenzja gry Persona 3 Reload – piękna Persona powraca (po polsku)

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej