Rome Total War: Opis jednostek
Aktualizacja:
Po pierwsze, należy pamiętać, iż nasze jednostki zgrupowane w oddziały są przygotowane i szkolone jedynie do walki frontalnej. Oznacza to tyle, iż wszelaki atak wroga z boku, czy nie daj boże z tyłu, są co najmniej nienaturalnymi sytuacjami, przynoszącymi ogromne straty. Oczywiście, nasi wojowie nie są bezmyślnie zaprogramowanymi robotami prącymi jedynie na przód, w sytuacjach gdy zostaną zaatakowani z innej strony niż od przodu, potrafią się odwrócić i stanąć oko w oko z wrogiem. Niemniej jednak, atak taki ma bardzo negatywny wpływ na morale naszych wojowników, zaatakowani z kilku stron żołnierze walczą dużo mniej efektywnie. Działa to także w drugą stronę. Na polu walki należy tak manewrować naszymi jednostkami, aby celować w słabe punkty wroga, starając się okrążać pole bitwy i atakować przeciwnika z kilku stron na raz. W większości przypadków np. jednoczesny atak na obydwie flanki wrogiego oddziału, spowoduje jego natychmiastową ucieczkę w panice.
Każda jednostka ma zarówno wady jak i zalety. Dobry dowódca powinien nade wszystko uwydatniać zalety i jak odpowiednio ukrywać wady swoich żołnierzy. Rome: Total War w przeciwieństwie do innych gier strategicznych (w których tworzy się armie wrogich sobie ras na zasadzie kamień - nożyce - papier), stara się przedstawić każdą jednostkę, poprzez jej prawdziwą funkcję i umiejętności, jakimi cechowała się w historycznych dziejach naszego kontynentu. Mimo, iż wojska każdej z nacji są bardzo zróżnicowane, poniżej pozwolę sobie na wypisanie kilku ogólnych rad.
Piechota: to główny składnik naszej armii, będący zarówno mięsem armatnim, jak i największą siłą uderzeniową naszych wojsk. Budowę armii należy rozpoczynać, właśnie od wyszkolenia wojowników, znających się na walce bezpośredniej. Specyficznym rodzajem piechoty są żołnierzy z długimi pikami, którzy w konfrontacji z wrogiem zaopatrzonym w krótką broń białą wypadają dość blado [# I ]. Pikinierzy i włócznicy są natomiast niezastąpioną formacją obronną do walki z kawalerią. Przy starciu z konnicą, należy owe jednostki ustawić w szerokim rzędzie (po 3 - 4 rzędy), aby po przetrzymaniu pierwszego uderzenia kawalerii, można był okrążyć przeciwnika. Dowodząc piechotą należy pamiętać, iż są to dość powolne formacje, które trzeba utrzymywać w zwarciu, nie pozwalając na to, aby wróg (szczególnie kawaleria) zaatakował je od tyłu. Należy także pamiętać, iż piechota jest w większości przypadków bardzo podatna na ataki wojsk miotających pociskami na odległość.
Zostało jeszcze 62% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie- Rome: Total War - poradnik do gry
- Rome: Total War: Poradnik do gry
- Rome Total War: Wojsko
- Rome Total War: Dowódcy
- Rome Total War: Flota
- Rome Total War: Opis jednostek
- Rome Total War: Morale żołnierzy
- Rome Total War: Jednostki Brytów
- Rome Total War: Jednostki egipskie
- Rome Total War: Jednostki galijskie
- Rome Total War: Świątynie rzymskie
- Rome Total War: Jednostki germańskie
- Rome Total War: Jednostki kartagińskie
- Rome Total War: Jednostki miast greckich
- Rome Total War: Jednostki monarchii Seleucydów
- Rome Total War: Jednostki Parthia
- Rome Total War: Jednostki rzymskie
- Rome Total War: Wojsko
- Rome: Total War: Poradnik do gry
Komentarze czytelników
zanonimizowany62290 Junior
Kilka uwag po 'przeskanowaniu' poradnika:
- nie jest sluszny postulat maksymizowania prod. rolniczej. Gwaltowny wzrost populacji to bardzo czesto przyczynek to fali problemow z nedza i niezadowoleniem. Proponuje bardziej wywazona polityke. Kazde miasto o populacji pow. 20 000 to wiecej problemow niz korzysci. Zwykle rozwijam farmy do, jak mi sie wydaje, drugiego poziomu (plodozmian?). Tylko 2 lub 3 miasta maksymalizuje (irygacja, itp.)
- nie jestem na 100% pewien ale wydaje mi sie ze nie do konca jest tak ze ilosc wyprodukowanych jednostek w miescie w sposob bezposredni wplywa na koszty (dla tego miasta). Wydaje mi sie ze koszty utrzymania armii dzielone sa miedzy osady proporcjonalnie do liczby mieszkancow. Przez to miasta o duzej populacji beda z reguly 'na minusie' z uwagi na koszt utrzymania wojsk.
- szkoda ze moglem doczytac tylko do czesci Flota :(
Pozdrawiam - fan serii total war
MAROLL Legend
Co do poradnika nie ma większych uwag, dzisiaj bede mial pelna i wtedy wszystkow sprawdze dokladnie:)
Co do karty graficznej mam GF4 MX4000 i w demie żadnych problemów nie miałem czy w pełnej mogą takie wystąpić????
zanonimizowany62290 Junior
Mam geforce 5700 i momentami bywa ciężko. Czasami (podczas oblężenia najczęściej) mam ok 3 fps :/. W opcjach można sporo powyłączać zatem na 'okrojonej' czwórce powino pójść... powodzenia
MAROLL Legend
Juz mam ta wypaśną gitarna grę zadnych problemów ale dwa raz mi sie komp zrestartował dlaczego??
zanonimizowany2569 Generał
WItam.
Absolutnie nie zgadzam sie co do falangi. Opis jest zły. Falanga dobrze dowodzona doskonale daje sobie rade z piechotą. Wadami jej to mala prędkości i czułości na ataki z tyłu i boku.
Poz RM
zanonimizowany1116 Legionista
Ja tylko powiem że jestem zdegustowany po raz kolejny poradnikami na gry-online. Kolejny raz przetłumaczono poradnik z innej strony, oczywiście nawet o tym nie wspominając (tak wygląda 90% poradników tutaj).
PORAŻKA!!!!!!!!!!!!!!!
poniżej link...
http://pc.gamespy.com/pc/rome-total-war/551582p1.html
zanonimizowany1116 Legionista
A względem samej gry: Falanga jest świetną formacją do zatrzymania wroga - o ile zdązy się ustawić w jego kierunku ;) Potem można korzystać ze strategi Alexandra i kosić tak przyszpilonych od tyłu kawalerią - falanga bardzo długo się trzyma nawet przy przewadze wroga. A przeciw niej najlepsze są pilumy Velites - zwłaszcza, że hoplici nawet ich nie dogonią. Z kolei na Velites najlepsi sa łucznicy, w końcu chłoptasie pancerzy nie noszą. Na jednych i drugich świetna jest kawaleria.
Najwięcej kłopotu sprawiaja piechociarze rzymscy - na nich to pilumy i oszczepy (strzały za bardzo się nie imają), słonie, ew zatrzymanie falangą i wykańczanie od tylca czym popadnie ;)
A generalnie na wszytsko swietne są wardogs jako pierwsza fala (tylko trzeba dać im natychmiastowe wsparcie bo momentalnie wyginą).
zanonimizowany5875 Konsul
Svean ---> Nie powiem, przed przystąpieniem do pisania poradnika, czytałem zagraniczne txty o tej grze i czasami opierałem się na ich podziale poradnika na poszczególne części, ale nie jest to z pewnością przetłumaczony żywcem txt, ale okupiony wielogodzinnym graniem poradnik mojego autorstwa !!! Trudno, aby czasami porady nie powtarzały się w roznych poradnikach, jednak, nawet gdy chciałem coś przepisać z zagranicznej prasy, to wpierw sprawdzałem czy jest to prawda i dodawałem doń swoje własne przemyślenia.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-22 13:10:18]
zanonimizowany229065 Junior
1. Ten kto napisał ten poradnik to chyba nawet nie skończył gry. Przeszedłem całą kampanię BRUTUSAMI (56 prowincji + Rzym) i gra zakończyła się zaraz po zdobyciu miasta Rzym, nie dając mi nawet możliwości wyboru kontynuacji dalszej gry. Zaraz po decydującej bitwie wyskoczyło okno z bardzo słabym filmikiem końcowym i lakoniczną informacją o objęciu rządów nad światem przez zwycięską frakcję oraz jedyną możliwą do wybrania opcją "powrót do menu głównego".
Gdzie te 10 rund przez które według autora opublikowanego poradnika miałem utrzymywać Rzym?????
2. Gra całkiem niezła, byłaby dobra gdyby nie kilka uciążliwych niedogodności i błędów.
zanonimizowany481322 Junior
Żałosny poradnik szczególnie opis tej falangi, gościu wracaj na wieś krowy doić!
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.
