Runda czwarta – mechanika. Walka dziesięciolecia - Divinity kontra Pillarsy

Hubert Sosnowski

Runda czwarta – mechanika

To nie jest najlepsza chwila dla Pillarsów. Wprawdzie na początku Deadfire zaprezentowało się ładnie, widać, że poprawiło technikę, ale Divinity rozpętało na ringu huragan, bezlitośnie obijając przeciwnika. Schowany za gardą zawodnik Obsidianu zdradza spojrzeniem, że czeka już tylko na koniec rundy, bo wiele więcej nie zdziała. Niemniej tuż przed dzwonkiem się ożywia, jakby wróciła mu wola walki...

Pillars of Eternity II doczekało się szeregu mniejszych i większych usprawnień, dzięki którym zarówno walka, jak i rozwój postaci zyskały na głębi, a gracz odczuwa większą frajdę. Zarządzamy pięcioosobową drużyną, możemy zrzucić dowodzenie resztą zespołu na całkiem dobre skrypty (poza Allothem; jego czary w mieście kończą się ludobójstwem...). Do naszej dyspozycji oddano świetny system wieloklasowości, dzięki któremu mamy mnóstwo kombinacji postaci do przetestowania. Rozbudowano drzewko umiejętności, a każdy kolejny artefakt cieszy i dopakowuje postać, zwłaszcza te, które możemy związać z duszą bohaterów. Trochę tych zalet jest...

...ale Original Sin II nie okazuje litości. W dziele Larian Studios klasy definiują tylko punkt startu naszej postaci, bo gdy już rozpoczniemy wędrówkę, możemy swoich bohaterów kształtować jak plastelinę i tworzyć tak dziwne hybrydy zdolności czy klas, że rozum tego nie ogarnia. Wszystko to blaknie przy systemie walki (na który jednak rozwój postaci się przekłada...). Nie ma tu dwóch takich samych starć, każde wymaga taktycznego podejścia i kombinowania, a tury pozwalają wszystko dokładnie zaplanować. Bitwy są długie, emocjonujące i dość widowiskowe. Ponadto możemy bawić się efektami podłoża, żywiołami, dodatkowymi przedmiotami. Wszystko ma znaczenie, a zwycięstwo sprawia ogromną satysfakcję. Punkt dla Divinity: Original Sin II.

GŁOS EKSPERTA

Reporter bogatszy o kilka siniaków (i uboższy o pięć dych) podchodzi do kolejnego eksperta. Znawcą w dziedzinie walki jest nie kto inny, tylko ogromny czerwony demon. Diablo, Pan Grozy. Dziennikarz wzdycha, wie, że to będzie długa noc.

– Dzień dobry, GRY-OnLine, nadajemy na żywo – zaczyna.

– Dzień dobry, bardzo mi miło, proszę pytać.

– Co pan sądzi o aspekcie technicznym i stylu walki obu zawodników.

– Moja dusza jest rozdarta... Z jednej strony, wie pan, tury są mi bliskie. Sam od tego zaczynałem. Z drugiej – stanowczo pewniej czuję się w czasie rzeczywistym. Gdybym wreszcie dostał kamień dusz w swoje ręce, nabrałbym więcej zdecydowania. A tak nic innego nie przychodzi mi do głowy. Ale proszę pytać dalej.

– To może z zupełnie innej beczki. Czy to prawda, że zamierza pan podszyć się pod Linka na Switchu i odbierać graczom dusze w zamian za przejście najtrudniejszych etapów w Legend of Zelda: Breath of the Wild?

– Cholera, zdemaskował pan mój plan na fabułę czwartej części, trzeba będzie go zesłać na wiekuiste beta-testy Agony 2... – demon mruknął do siebie zamyślony, jakby nie widział nikogo wokół.

– Słucham? – podchwytuje zaniepokojony reporter.

– Słucham?

Divinity: Original Sin II - Definitive Edition

Divinity: Original Sin II - Definitive Edition

PC PlayStation Xbox Mobile Nintendo

Data wydania: 14 września 2017

Informacje o Grze
9.2

GRYOnline

8.6

Gracze

9.6

Steam

9.3

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

49

Hubert Sosnowski

Autor: Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Do 2023 roku szef działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

Proste pytanie - Pillars of Eternity II czy Divinity: Original Sin II?

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2018-09-05
10:53

KamC Legionista

"(salut ekipie z youtube’owego Critical Roll)"

Chyba Twitchowej serii Critical Role...

Komentarz: KamC
2018-09-05
11:33

Soku12 Pretorianin

Soku12

Cóż, Divinity to gra pełną gębą, Pillarsy to raczej interaktywna książka

Komentarz: Soku12
2018-09-05
15:17

Kaczmarek35 Senator

Kaczmarek35

Mi bardziej podeszły Pillarsy 2, ale obie gry są b.dobre.
Obie gry przeszedłem latem.
Pillarsy 1/2 są dla mnie najbliżej tego co ludzi tak oczarowało w
Baldurze 2 i Planescape Torment.
Pillars 1 był miejscami nudny, ale w drugiej części jest lepiej.

Komentarz: Kaczmarek35
2018-09-08
04:55

Angry Zeus Generał

Angry Zeus

Z mojego pkt. widzenia PoE było lepsze (mówię o fabule) jak PoE 2, natomiast bardziej podobają mi się rozwiązania z PoE2. W temacie DOS mam zupełnie odmienne odczucia - 2 jest lepsza od 1 - zarówno fabularnie jak i pod względem zastosowanych rozwiązań, dodatkowo walka turowa z DOS (1 czy 2) jest jedną z najlepiej zaaranżowanych walk w tego typu grach. Pamiętam Fallout czy Torment miały idealnie wypracowany model rozgrywki w czasie walki ale i tak samo jest w DOS pomimo, że walkę zrealizowano inaczej. PoE (w szczególności cz.1 na początku) miała walkę tak beznadziejną, że musiałem czekać na patch'a (a raczej wiele patch'y) co opóźniło start o kilka miesięcy (może tygodni). Zasadniczo wybrałbym fabułę z PoE 1 i całą resztę z DOS 2. DOS1 nie był zły, ale brak jakiejkolwiek ciekawszej lokacji oraz chaotycznie przedstawiona a wcale nie tak ciekawa fabuła niespecjalnie wpływały na wyobraźnię :(

Komentarz: Angry Zeus
2018-09-10
01:04

TwojaRecenzja Legionista

TwojaRecenzja

Według mnie Divnity 2 spokojnie nokautuje Pillarsów i to pod każdym względem. Bah, nawet Tyranny albo Numenera były lepszymi grami od POE 1 & POE2. Jeżeli miałbym krótko ująć dlaczego tak myślę to powiedziałbym, że po prostu POE miało nudną fabułę i przerost formy nad treścią (zbyt długie teksty z których nic nie wynikało). I to właśnie fabuła będzie dla mnie decydującym czynnikiem przy wyborze lepszego RPG a nie rzeczy wymienione przez autora, o ile oczywiście gra nie ma rażących błędów lub innych niedociągnięć.

Komentarz: TwojaRecenzja

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl