4. Hannah Baker – 13 powodów. Najbardziej bolesne śmierci serialowych bohaterów

- Sprawiedliwość nie istnieje nawet w serialach. Ci bohaterowie nie zasługiwali na koniec, jaki ich spotkał
- 9. Sarah – The Last of Us
- 8. Sarah Linn – BoJack Horseman
- 7. Hodor – Gra o tron
- 6. Mark Greene – Ostry dyżur
- 5. Seymour – Futurama
- 4. Hannah Baker – 13 powodów
- 3. Eddie Munson – Stranger Things
- 2. Bill i Frank – The Last of Us
- 1. Nairobi – Dom z papieru
4. Hannah Baker – 13 powodów

13 powodów to serial, o którym swego czasu było dość głośno, a to za sprawą bardzo trudnych tematów, które adaptacja powieści o tym samym tytule poruszała. Od zażywania narkotyków, przez gwałty, na samobójstwie kończąc. Tak, samobójstwie. I nie jest to żaden spoiler, ponieważ od samego początku wiemy, że główna bohaterka – Hannah Baker (Katherine Langford) – zakończy swój żywot w ten niezwykle tragiczny sposób.
Mimo tej świadomości nie potrafimy przerwać pochłaniania kolejnych odcinków. Jest to swego rodzaju masochizm, bo to, co serwują twórcy, raz po raz zadaje nam ból. I to ból przez duże B, ponieważ towarzyszy on nam przez wszystkie odcinki. Przez cały ten czas za sprawą taśm nagranych przez Hannah poznajemy tytułowe 13 powodów, które doprowadziły dziewczynę do odebrania sobie życia.
Podążając za narracją bohaterki, jesteśmy świadkami, jak otoczenie, w którym się obracała, dokładało kolejne cegiełki do jakże smutnego finału. Zawód miłosny, ohydne plotki, zdrada, upokorzenie i na końcu wspomniany gwałt... Hannah doświadczyła zbyt wiele jak na osobę, której psychika była jeszcze bardzo krucha i podatna na działanie otoczenia.
Najgorsza z tego wszystkiego była jednak scena śmierci dziewczyny. Moment, gdy życie wypływa z niej wraz każdą kroplą krwi, jest jednym z najbardziej przejmujących i dających do myślenia. Zdajemy sobie sprawę, że zasadniczo niewiele brakowało, aby to delikatne istnienie ocalić. Co prawda, wtedy serial nie miałby żadnego sensu, ale Hannah mogłaby dorosnąć, pójść na studia, szczęśliwie się zakochać, założyć rodzinę. Podobnie jak wiele osób, które każdego dnia zbyt wcześnie odchodzą z tego świata.