CZYWRZUCIŁEŚSWOJENAZWISKODOCZARYOGNIA?!. Sceny z Harry’ego Pottera, które stały się memami
- Sceny z Harry’ego Pottera, które stały się memami
- Yer a wizard, Harry. I to diabelnie dobrym
- YeR a WiZaRd, HaRrY. I tO DiABeLnIe DoBrYm #2
- Harry Potter i załamanie nerwowe
- Punkty dla/od Gryffindoru
- CZYWRZUCIŁEŚSWOJENAZWISKODOCZARYOGNIA?!
- Braterskie zaufanie
- Wingardium Leviosaaaaaaaa
CZYWRZUCIŁEŚSWOJENAZWISKODOCZARYOGNIA?!

- Część, której to dotyczy: Czara Ognia
- Filmowa część, której to dotyczy: CZARA OGNIA
- Postacie, których to dotyczy: Albus Dumbledore i Harry Potter
Smutna prawda dotycząca ekranizacji książek jest taka, że nieważne, jak dobrych scenarzystów (czy nawet pisarzy) wzięto by do takiego projektu, nigdy nie dorówna on oryginałowi. Filmy i powieści rządzą się własnymi prawami, które rzadko kiedy pasują do siebie – to, że coś się dobrze czyta, nie oznacza, że dobrze będzie się tego słuchało.
Inną sprawą jest, kiedy przy adaptacjach twórcy nawet nie starają się oddać klimatu czy sensu pierwowzoru. Jednym z najlepszych i najzabawniejszych tego przykładów okazuje się scena z Czary Ognia, w której tytułowa, cóż, Czara wyrzuca z siebie nazwisko Harry’ego, ogłaszając go reprezentantem Gryffindoru w niezwykle niebezpiecznym Turnieju Trójmagicznym. Potter zarzeka się, iż się do niego nie zgłaszał, a sam przedmiot otaczała przecież tzw. „linia wieku”, odrzucająca każdą osobę, która nie ukończyła 17 lat.
W książce Dumbledore reaguje na to niepokojem, pozostając jednak opanowanym.
– Czy wrzuciłeś swoje nazwisko do Czary Ognia? – zapytał spokojnie Dumbledore.
W filmie zaś podbiega na pełnej do Harry’ego, przypiera go do stołu i zdenerwowany pyta:
HARRY! HARRY! DID YOU PUT YOUT NAME IN THE GOBLET OF FIRE?
Powód takiej decyzji twórców ekranizacji pozostaje nieznany. Możliwe, że uznali oni, iż oryginał nie oddaje wystarczająco przekonująco przerażenia Albusa, który przecież w tak poważnej sytuacji powinien zachować się bardziej emocjonalnie, a nie tylko „spokojnie zapytać”. Jednak co by to nie było, porównanie obu wersji jest przezabawne... i popularne. Zestawiający ze sobą oba te fragmenty filmik Dumbledore asked calmly z 2016 roku uzyskał już ponad 32 miliony wyświetleń, a zwrot „[imię/nazwisko osoby] asked calmly” został przemianowany przez internet na humorystyczne podkreślenie tego, jak bezpodstawnie przesadna i agresywna była czyjaś reakcja.