Prima Aprilis w branży gier - jak bawią się deweloperzy 1 kwietnia?
Prima Aprilis to doskonała okazja, żeby zrobić komuś dowcip. Wiedzą o tym twórcy gier, którzy co roku wykazują się nie lada inwencją w tej dziedzinie. Oto subiektywny wybór najlepszych naszym zdaniem żartów tego typu.
Spis treści
- Prima Aprilis w branży gier - jak bawią się deweloperzy 1 kwietnia?
- SEGA Bass Fishing of the Dead
- Alan Wake Wars
- Alpine Legend
- The Bard: Saviors of Queens
- Ecco 2: Water Wars
- PS Scent
- Razer Venom
- MetaMetacritic
- Wszystko, co zrobił Blizzard (dzieła wybrane)
Ecco 2: Water Wars
Słyszeliście, że naukowcy badający zachowania delfinów postanowili niedawno zapoczątkować proces przekształcania tych rozkosznych morskich ssaków w „osoby nie będące ludźmi” (przez wzgląd na ich niezwykle wysoką inteligencję i świadomość własnego istnienia)? Nic więc dziwnego, że pracownicy Segi (znowu oni!) zdecydowali się dać najsłynniejszemu wirtualnemu delfinowi szansę zaprezentowania się w roli dzielnego bojownika, który mści się na ludziach za lata publicznych upokorzeń, jakie jego rasa znosiła z powodu tych ohydnych parków wodnych, które udawały cyrki. Ecco 2 miało szansę stać się pionierem gatunku FPS (first porpoise shooter, czyli strzelanina z perspektywy pierwszego morświnowatego), niestety ktoś stchórzył i przestał potajemnie finansować rebeliancką grupkę deweloperów wewnątrz macierzystej firmy. Na pocieszenie poniższy obrazek i link do źródła.
Najgorsza rzecz: Że nie pokazano żadnego filmiku z rozgrywki.
Najlepsza rzecz: Że autorzy bez zbędnego wstydu twierdzą: ich nowa gra jest tak dobra, iż nie potrzebuje pierwszej części.