Crisis Core: Final Fantasy VII Reunion. Premiery gier - w jakie nowe gry zagramy w grudniu
- Premiery gier - grudzień wcale nie mrozi, tylko oddaje
- The Callisto Protocol
- Marvel’s Midnight Suns
- Dwarf Fortress
- Hello Neighbor 2
- Knights of Honor 2: Sovereign
- Crisis Core: Final Fantasy VII Reunion
- Master of Magic
- High on Life
- Wiedźmin 3: Dziki Gon – Edycja kompletna
- Blacktail
- Skinny & Franko: Fists of Violence
- Assassin’s Creed: Valhalla – Ostatni rozdział DLC
- Hearthstone: Pochód Króla Lisza DLC
- Najciekawsze premiery grudnia
Crisis Core: Final Fantasy VII Reunion
Data premiery: 13 grudnia 2022
INFORMACJE
- Gatunek: RPG
- Platformy: PC, PS4, XOne, PS5, XSX/S, Switch
- Przybliżona cena: ok. 205 zł (PC), ok. 229 zł (PS4, XOne, PS5, XSX/S, Switch)
„Finalna Fantazja 7” wydanie kolejne
Final Fantasy VII fabularnie jest zakręcone i faktycznie można się w nim pogubić. Crisis Core należy traktować jako część poprzedzającą wydarzenia znane z oryginału. Samo Crisis Core: Final Fantasy VII Reunion to również odświeżona wersja gry z 2008, która pod względem zmian idzie śladami Final Fantasy VII Remake’u, zachowując jednak swój charakter. Tym razem protagonistą będzie Zack, przyjaciel Clouda z głównego cyklu.
To nie sequel, tylko prequel
Perypetie Zacka stanowią uzupełnienie historii i dorzucają do niej parę wątków. W ramach Crisis Core: Final Fantasy VII Reunion poznamy kilka nowych postaci, ale większość opowieści stanowi wypełnienie luk z Final Fantasy VII Remake’u. Co ciekawe, system walki został odświeżony, niemniej nie poddano go diametralnym zmianom, jak to miało miejsce we wspomnianym tytule. Nadal jednak jest to RPG akcji ze zręcznościowym systemem potyczek.
Nasze oczekiwania

Na długo przed powstaniem FF7 Remake’u Square Enix intensywnie wyciskało z Final Fantasy VII soki, tworząc spin-offy, animacje i różne dziwne twory rozbudowujące mitologię najbardziej kultowej odsłony serii. Większość tych projektów wypadała średnio, ale Crisis Core było chlubnym wyjątkiem. Grałem w ten tytuł kilkanaście lat temu, słabo pamiętam więc dziś system walki czy strukturę fabularną. Ale pamiętam emocje. Obudzony w środku nocy zanucę Wam motyw przewodni gry i wyrecytuję mantrę o tym, że trzeba zaakceptować swoje sny i bez względu na wszystko strzec honoru. Niech Was nie zwiedzie spin-offowa natura tego tytułu. To jedna z najpiękniejszych historii o lojalności i poświęceniu, jakie opowiadały gry wideo. I można ją poznawać w oderwaniu od innych odsłon FF. Zbrodnią było to, że przez lata mogli jej doświadczać wyłącznie posiadacze PSP, i cieszę się, że w końcu sytuacja ulegnie zmianie.
Michał „Czarny Wilk” Grygorcewicz

