Też włoska robota, ale lepsza. Nowy król rajdów? Assetto Corsa Rally już teraz imponuje fizyką i immersją, choć zawartość na start jest skromna
- Assetto Corsa Rally? A co z Evo?!
- Też włoska robota, ale lepsza
- Fizyka nad fizyki
- Dźwięk nad dźwięki
- Gran Turismo, wyzywam cię!
- „Niebrzydka rzecz, ale czy ma jakieś zastosowanie praktyczne?”
- Mody na ratunek?
- Nowy król rajdów w powijakach
Też włoska robota, ale lepsza
Jeśli ktoś nadal nie jest przekonany co do rozdzielności zespołów tych dwóch gier, zmieni zdanie, gdy osobiście odpali Assetto Corsę Rally… i może się zdarzyć tak, że ten ktoś zapragnie wówczas, by to Supernova wywarła wpływ na Kunos Simulazioni. Dobry wpływ.
Mówiąc bez ogródek – AC Rally trafia w nasze ręce w o niebo lepszym stanie niż AC Evo. Po prawie roku od premiery dzieło Kunos Simulazioni praktycznie z każdego miejsca krzyczy: „Wczesny dostęp! Wczesny dostęp!”. Wszędzie widać coś, co powinno zostać zmienione, wygładzone, poprawione.
Tutaj jest inaczej. Pomijając skromną zawartość na start i problemy z wybranymi kierownicami, AC Rally sprawia wrażenie gry kompletnej. Takiej, której nie trzeba natychmiast łatać i aktualizować, bo trzyma się tylko na ślinę i gumę do życia. Jednym słowem – w to po prostu da się już grać. I czerpać z tego potężną satysfakcję.

AC Rally obecnie nie oferuje polskiej wersji językowej. Nawet jeśli kiedyś się to zmieni, wątpię, żeby tłumaczenie poza napisami objęło też głos pilota.Assetto Corsa Rally, 505 Games, 2025.
Na padzie: działa, na kierownicy: niekoniecznie
Niestety, mojemu pierwszemu kontaktowi z grą towarzyszył ostry zgrzyt. Okazało się, że stary dobry Logitech G29 jest bezużyteczny w AC Rally. Z domyślnymi ustawieniami generował zero sprzężenia zwrotnego (force feedbacku), a jedyne, co udało mi się osiągnąć konfiguracją, to… losowe ściąganie kierownicy w lewo lub w prawo.
Jeszcze w żadnym nowożytnym symulatorze nie doświadczyłem czegoś takiego – nawet w AC Evo korzystającym z tej samej technologii (przeciwnie, G29 działa tam znakomicie). Wysłałem do twórców zapytanie w sprawie obsługi mojej kierownicy, ale nie ustosunkowali się do tego problemu do momentu publikacji niniejszego tekstu.
Zdesperowany, sięgnąłem po pada (od Xboxa One) i – ku mojemu zaskoczeniu – byłem w stanie w miarę sprawnie pokonywać oesy na tym kontrolerze. Jest to oczywiście trudne, lecz macie szansę na dość komfortową rozgrywkę tak długo, jak będziecie trzymali się z dala od tylnonapędowych potworów, a stylem jazdy upodobnicie się raczej do zegarmistrzowskiej precyzji Sebastiena Loeba aniżeli karkołomnej woltyżerki Colina McRae. W tej grze samochody mają duży bezwład w poślizgu, przez co na padzie przywołanie tylnych kół do porządku często okazuje się niemożliwe. Na kierownicy zresztą też bywa problematyczne.

Jak przystało na symulator, zanim na dobre zaczniemy grać, czekają nas dziesiątki minut spędzone na konfigurowaniu sterowania, samochodów, kamer, grafiki i Bóg wie czego jeszcze…Assetto Corsa Rally, 505 Games, 2025.
Na szczęście nie musiałem składać broni, gdy mój Logitech G29 zawiódł. Mili koledzy z poznańskiego Sim-Center dali mi dostęp do lepszego sprzętu na potrzeby testów AC Rally… choć i tu początkowo się naciąłem. Zaawansowany zestaw firmy VNM okazał się jeszcze bardziej niekompatybilny z tą grą niż G29. Program w ogóle nie rozróżniał pedałów od kierownicy, traktując wszystko jak jedną oś. To całkowicie uniemożliwiło rozgrywkę… i znów mnie zaskoczyło, bo problemów z tym urządzeniem nie uświadczyłem ani w AC Evo, ani nawet w WRC Generations, które bynajmniej nie słynie z dobrej obsługi kierownic.
W związku z powyższym trzeba w tym miejscu wbić wysoki słup z jasno rozjarzoną lampą ostrzegawczą. Jeśli zamierzacie grać na kierownicy w AC Rally, zdecydowanie wstrzymajcie się z zakupem do momentu, gdy znajdziecie w sieci potwierdzenie, że ten tytuł działa z Waszym sprzętem. Kiedyś twórcy gier mieli dobry zwyczaj publikowania list urządzeń, które zostały przetestowane i sprawdzone pod kątem tego, czy na pewno są kompatybilne z ich dziełami – szkoda, że dziś już się go nie honoruje.
