Nowy król rajdów w powijakach. Nowy król rajdów? Assetto Corsa Rally już teraz imponuje fizyką i immersją, choć zawartość na start jest skromna
- Assetto Corsa Rally? A co z Evo?!
- Też włoska robota, ale lepsza
- Fizyka nad fizyki
- Dźwięk nad dźwięki
- Gran Turismo, wyzywam cię!
- „Niebrzydka rzecz, ale czy ma jakieś zastosowanie praktyczne?”
- Mody na ratunek?
- Nowy król rajdów w powijakach
Nowy król rajdów w powijakach
Wystarczy czepialstwa. Nawet potężny zgrzyt z niekompatybilnymi kierownicami nie jest w stanie umniejszyć mojego zachwytu nad Assetto Corsą Rally. To dopiero początek wczesnego dostępu, a już jestem przeświadczony, że będzie to najlepsza gra rajdowa, jaką widział świat.

Praktycznie wszystkie opcje w grze mają obszerne, klarowne objaśnienia – to jeszcze jedna rzecz godna pochwały… i jeszcze jedno pole, na którym AC Rally zawstydza AC Evo.Assetto Corsa Rally, 505 Games, 2025.
Z tak cudowną fizyką dzieło studia Supernova ma wszelkie predyspozycje do tego, by za jakiś czas – gdy twórcy uzupełnią skromniutką obecnie zawartość i dopracują parę rzeczy – zwolnić Richard Burns Rally z ponad 20-letniej służby, a następnie rozsiąść się na rajdowym tronie.
Mam tylko obawy o to, czy pretendentowi wystarczy żywotności, by zdołał władać przez kolejne dwie dekady – albo chociaż jedną – dysponując tak ubogim zapleczem tras. Liczę, że twórcy nie dadzą się długo namawiać i zadbają o wsparcie dla modów prędzej niż później. Wszak RBR bez niego też nie byłby dziś niczym więcej niż odległym wspomnieniem…
