- Najwredniejsze filmowe potwory, które pokochaliśmy
- Park Jurajski (Jurassic Park) – Tyrannosaurus Rex
- Obcy – ósmy pasażer Nostromo (Alien) – ksenomorf
- Predator (1987) – Yautja
- Szczęki (Jaws) – rekin ludojad
- Dracula (1992) – wampir hrabia Dracula
- Frankenstein (1931) – potwór Frankensteina
- Wilk (Wolf) – wilkołak
- Tenacious D: Kostka Przeznaczenia (Tenacious D in The Pick of Destiny) – diabeł
- Harry Potter – dementorzy
- Władca Pierścieni (The Lord of the Rings) – Nazgule
- Krąg (The Ring) – Samara Morgan
Wilk (Wolf) – wilkołak

- W jakich filmach wystąpił: Wilkołak (1941), Skowyt (1981), Wilk (1994)
- Gdzie obejrzeć te filmy: iTunes Store, Rakuten, Ipla
- Czy choć raz bronił ludzi: Tak, ale w Zmierzchu.
Wilkołak zamyka nam (po Draculi oraz potworze Frankensteina) klasyczny tryptyk monstrów, które w pewien sposób określiły kształt kina grozy na wiele dziesięcioleci, a po dziś dzień ich wpływy są jasno zauważalne. Stwór ten jest młodszy od swoich kolegów o całą dekadę, trudno też nie zauważyć jego gruntownej przemiany na przestrzeni czasu. W 1941 roku George Waggner przedstawił go w swoim filmie jako karykaturalnie owłosionego człowieka z nieco upośledzoną twarzą wilka.
Do ewolucji doszło 40 lat później za sprawą Skowytu, w którym widać jasny podział na dwie formy – zwierzęcą oraz ludzką. Ta pierwsza to drapieżnik w całej swojej okazałości, a druga to znany nam dziś przykład długowłosego mężczyzny próbującego zapanować nad swoimi pierwotnymi instynktami. Jeszcze inne podejście zaproponowano w filmie Wilk. Postawiono w nim na trochę bardziej powolną metamorfozę człowieka w prawdziwą bestię spowodowaną zresztą ugryzieniem przez psowatego drapieżnika. W roli głównej niezastąpiony Jack Nicholson.
Dziś wilkołaki dzielą los wampirów – przykładem może być Zmierzch i serialowy dramat dla nastolatków Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak. W planach jest zupełnie nowy film nawiązujący do klasycznego kina grozy, a w krwiożerczego futrzaka ma wcielić się Ryan Gosling, jedna z najbardziej nieskazitelnych twarzy Hollywoodu. Nie chce mi się jednak przewidywać, co też takiego ujrzymy w nadchodzącym dziele. A jeżeli już zapoznaliście się z sylwetkami wampirów, wilkołaków oraz potwora Frankensteina, to sięgnijcie do lat 40., 50. oraz 60. w poszukiwaniu szalonych crossoverów z ich udziałem. Uwierzcie mi na słowo, nie będziecie rozczarowani.
