Iron Man 3. Najtrudniejsze sceny, które nakręcił Marvel

- Najtrudniejsze sceny, które nakręcił Marvel
- Doktor Strange
- Spider-Man
- Ant-Man i Osa
- Iron Man 3
- Avengers: Koniec gry
- Spider-Man: Homecoming
- X-Men: Apokalipsa
- Avengers: Koniec gry (na bis!)
- Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni
Iron Man 3
- Rok produkcji: 2013
- Gdzie obejrzeć: Disney+
Po raz kolejny cofamy się w przeszłość, lecz tym razem nie jest ona aż tak daleka (a przy okazji znowu dotyczy ona MCU). Iron Man 3 był zwieńczeniem solowych przygód Tony’ego Starka – postaci Roberta Downeya Juniora nie zobaczyliśmy już w żadnym indywidualnym filmie, mogliśmy uświadczyć go jedynie na ekranie wraz z innymi superbohaterami. A szkoda! Cała trylogia o Iron Manie była bardzo świeża, angażująca, a także pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji. Dlatego przyjrzymy się scenie wypadających pasażerów samolotu, która była jedną z najtrudniejszych do zekranizowania. W jaki sposób producenci pozwolili „wypaść” kaskaderom? Przekonajmy się.
Po pierwsze, to nie byli do końca kaskaderzy, tylko zespół Red Bulla od skydivingu. Cała sekwencja była kręcona przez osiem dni, wyskakiwano jakieś setki razy, a następnie efekt został scalony z techniką CGI, która pozwala na wprowadzenie Iron Mana. Członkowie Red Bulla mieli spadochrony pod ubraniami, a cała sekwencja musiała mieć w sobie jak najwięcej realizmu, by została zaakceptowana przez widzów. Jeden z członków zespołu powiedział, że była to najbardziej ekstremalna rzecz, w jakiej uczestniczył.