Nawiedzona lalka Annabelle. Fakty i legendy, które zainspirowały horrory

Wspomniani już przeze mnie wcześniej Warrenowie zajmowali się tyloma przypadkami kontaktów z siłami paranormalnymi, że na tej podstawie spokojnie można by zbudować całe kinowe uniwersum (co zresztą Warner Bros. próbuje robić). Jedną z najbardziej dziwacznych i przerażających jednocześnie spraw pozostaje jednak ta dotycząca rzekomego nawiedzenia lalki Annabelle.

Choć w filmach została ona przedstawiona jako zabawka już na pierwszy rzut oka demoniczna, w rzeczywistości wygląda całkiem niewinnie. Annabelle to uśmiechnięta szmacianka. Otrzymała ją jako prezent od matki młoda pielęgniarka Donna. Na początku lalka pod nieobecność dziewczyny i jej współlokatorek zmieniała położenie. Na nic zdały się próby złapania przestawiającego ją żartownisia – koniec końców wszystkie zastawione na niego pułapki udowadniały tylko, że do mieszkania nikt nie wchodził. Któregoś dnia na oczach dziewczyn lalka uniosła się ze stołu i rąbnęła o podłogę, a na jej powierzchni pojawiła się krew.