- Najokrutniejsze zbrodnie Jokera
- Elektrowstrząsy użyte na przytomnej Harley
- Zabicie człowieka ołówkiem dla szpanu
- Zamordowanie chorej matki
- Zatrucie środków higieny osobistej
- Tortury i masowe morderstwo 40 osób
- Torturowanie i praktyczne zabicie partnera Batmana oraz przejęcie jego ciała
- Morderstwo na wizji, podżeganie do masowych morderstw i rabunków, wzniecenie rebelii
- Bonus, czyli największa zbrodnia dokonana na Jokerze - zepsucie wątku księcia zbrodni
Zamordowanie chorej matki

- Rok: 2019
- Film: Joker
- Reżyseria: Todd Phillips
- Odtwórca: Joaquin Phoenix
- Gdzie obejrzeć: Chili, HBO GO, iTunes Store, Netflix, Rakuten
- Wyrok: 10 lat
Joaquin Phoenix stworzył Jokera zupełnie innego niż wszystko to, co widzieliśmy na dużym ekranie do tej pory. Jego Fleck nie jest mistrzem zbrodni jak bohater odgrywany przez Nicholsona, nie planuje wszystkich swoich działań jak jego growy odpowiednik, nie potrafi nawet zachować wobec swoich morderstw obojętności godnej Jokera Heatha Ledgera. W jego działaniach więcej jest chaosu niż planu, emocji niż logiki, afektu niż zimnej krwi. W zasadzie wszyscy poprzednicy Flecka odznaczali się ponadprzeciętną inteligencją. Taką na poziomie absolutnego geniuszu. Phoenixowy Joker z pewnością geniuszem nie jest. Ba, wydaje się, że jego iloraz inteligencji plasuje się gdzieś poniżej średniej. A jeszcze niżej można ocenić poziom jego rozwoju emocjonalnego. Pod wieloma względami Fleck jest dużym dzieckiem.
Przez przynajmniej połowę filmu można mu współczuć. Wielu będzie zresztą żałowało go nawet do końca. Choć pozornie świadomy swoich czynów, jest w końcu nieszczęśliwym człowiekiem, odrzuconym przez społeczeństwo i rodzinę, odartym z godności, poniżanym i marnie opłacanym. Okrucieństwa, których się w końcu dopuszcza, mają swoją przyczynę. Nie znaczy to jednak, że można całkowicie usprawiedliwiać jego zbrodnie. W tym zabicie chorej matki.
Sąd mógłby w tym przypadku potraktować czyn Jokera trochę łagodniej – w końcu rodzicielka pod wieloma względami się nad nim znęcała. Jego stan był spowodowany również jej zachowaniem. Przy okazji jednak sama zmagała się z problemami natury psychicznej. I na swój sposób syna kochała. Ten zaś wykorzystał słabość matki, by ostatecznie uwolnić się spod jej wpływu. Nawet mimo wszystkich okoliczności łagodzących – to naprawdę wyjątkowo okrutne morderstwo.

Joker w galerii sztuki pojawił się już kilkadziesiąt lat temu w wykonaniu Cesara Romero. Dziś pojawia się tam w innej roli. Ambitnych malarskich przedstawień szalonego klauna nie brakuje na całym świecie. A po premierze Jokera grafika przedstawiająca Joaquina Phoenixa i Heatha Ledgera stała się absolutnym hitem na serwisach aukcyjnych. Na Amazonie możecie dostać obraz za nieco ponad 20 dolarów. A na Allegro jeszcze taniej. Szkoda tylko, że twórcy aukcji nawet nie umieścili w opisie nazwiska autora grafiki, bo tak kreatywne wykorzystanie dwóch ikon popkultury naprawdę zasługuje na uznanie.
