- Najokrutniejsze zbrodnie Jokera
- Elektrowstrząsy użyte na przytomnej Harley
- Zabicie człowieka ołówkiem dla szpanu
- Zamordowanie chorej matki
- Zatrucie środków higieny osobistej
- Tortury i masowe morderstwo 40 osób
- Torturowanie i praktyczne zabicie partnera Batmana oraz przejęcie jego ciała
- Morderstwo na wizji, podżeganie do masowych morderstw i rabunków, wzniecenie rebelii
- Bonus, czyli największa zbrodnia dokonana na Jokerze - zepsucie wątku księcia zbrodni
Zabicie człowieka ołówkiem dla szpanu

- Rok: 2008
- Film: Mroczny rycerz
- Reżyseria: Christopher Nolan
- Odtwórca: Heath Ledger
- Gdzie obejrzeć: CANAL+, Chili, HBO GO, iTunes Store, Netflix, Player, Rakuten
- Wyrok: 15 lat
Kręcenie sceny z ołówkiem to podobno jedyna chwila w czasie trwania zdjęć, kiedy Heath Ledger wyszedł ze swojej roli. Wszystko z powodu niesamowicie trudnego i wyczerpującego psychicznie – szczególnie dla zabijanego – sposobu przedstawienia morderstwa. Choć w filmie zabójstwo trwa tylko sekundę, na planie poświęcono mu wiele godzin. Kaskader odgrywający postać zabijaną przez Jokera kilkukrotnie mdlał. Heath Ledger bał się, że może się to dla niego skończyć jeszcze gorzej, i cały czas upewniał się, że można kontynuować zdjęcia.
Abstrahując od etycznych aspektów zatrudniania ludzi do kręcenia tak niebezpiecznych scen (bo przecież można było skorzystać z CGI i trików operatorskich), stwierdzić można jasno – trik z ołówkiem robi ogromne wrażenie. Najbardziej szokuje tu lekkość, z jaką Joker zabija. I obojętność zgromadzonych przy stole na widok śmierci swojego towarzysza. Śmierć umniejszona zostaje tu do rangi powszedniości. Heath Ledger zagrał to wprost genialnie, ale wielkie brawa należą się też Nolanowi.
Ciężko powiedzieć, czy sąd potraktowałby tę zbrodnię jako mord ze szczególnym okrucieństwem. Bardzo możliwe, że Joker dostałby za to jakieś 15 lat odsiadki bez możliwości skrócenia czasu kary. To dużo, ale z pewnością NIE ZA DUŻO. Człowiek, który bez żadnego motywu i z taką łatwością dokonuje tak okrutnej zbrodni, stanowi dla społeczeństwa niewyobrażalne zagrożenie. Gdyby pomyśleć, że na świecie żyją ludzie potrafiący zachować się jak Joker w tej scenie... Brr, przerażenie ogarniające na samą myśl o tym, jest najlepszym dowodem, że trik z ołówkiem okazał się jedną z gorszych zbrodni Jokera. Ale wciąż nie największą.

Jeszcze okrutniej Joker zachował się wobec byłego współpracownika w noweli graficznej Briana Azzarello z 2008 roku. Mszcząc się na nim, król zbrodni zdarł z niego skórę od szyi do stóp, a potem wypuścił, by mężczyzna musiał przez lata cierpieć przy każdym ruchu. To się dopiero nazywa zaleźć komuś za skorę.
