Wikingowie (Vikings). Najlepsze seriale historyczne na Netflixie i HBO
- Najlepsze seriale historyczne na Netflixie i HBO MAX
- Wikingowie (Vikings)
- Marco Polo
- The Crown
- Peaky Blinders
- Piraci (Black Sails)
- Barbarzyńcy (The Barbarians)
- Czarnobyl (Chernobyl)
- Rzym (Rome)
- Kompania braci (Band of Brothers)
- Zakazane imperium (Boardwalk Empire)
Wikingowie (Vikings)

- Konwencja: adaptacja sag wikingów z domieszką historii
- Platforma: Netflix
Produkcja History Channel może nie zdobyła takiej popularności jak Gra o tron (a byli tacy, którzy przebąkiwali o podobnych aspiracjach), ale Wikingowie swoje miejsce w popkulturze wywalczyli brutalnym rajdem na wyobraźnię. To zapewne zbieg okoliczności, że wielu facetów nagle zaczęło nosić fryzurę „na Ragnara”, u niektórych kobiet zaś dało się dostrzec „przypadkowe” podobieństwo do Lagerthy.
Serial wygrywa już na starcie. Wyjątkowym nastrojem. Stylem, sznytem. Nie uświadczycie tu rogów na hełmach czy innych stereotypowych elementów. Produkcja ta odczarowuje stare schematy dotyczące kultury skandynawskiej i zaklina nowe, mniej popularne. Wplata w nie mistycyzm i tę charakterystyczną pogańską, często krwawą, ale i natchnioną duchowość (czasem, zwłaszcza na początku, przegina z jednostronnym pokazywaniem chrześcijan, ale nie można mieć wszystkiego).
Nic zresztą dziwnego, całość skupia się bowiem na znanym z sag królu Ragnarze Lothbroku i drodze, jaką przebył wraz z bratem oraz najwierniejszymi towarzyszami. Fakty historyczne zostały tu podane tak, żeby ładnie wyglądały zaprzęgnięte w służbę fabuły, i nawet jeśli historycy kręcą nosem – to cała reszta dostaje mięsisty kawał opowieści o odkryciach, podbojach, ciekawości świata i szaleństwie, które za tym stoi.
Wikingowie sporo wygrali dzięki temu, że pokazali odmienną od współczesnej mentalność. Otwartą, ale dziką. Dlatego – mimo że ostatnie epizody męczą – przez długi czas oglądało się ten serial z zainteresowaniem.
AKTUALIZACJA – Wikingowie: Valhalla
Na Netflixie możemy obejrzeć także kontynuację słynnych Wikingów. Valhalla rozgrywa się sto pięćdziesiąt lat po wydarzeniach z oryginału i opowiada o nowych podbojach i bohaterach. Bitwy, przemoc, zdrada, intrygi, zemsta – znajdziemy tu wszystko to, co mogliśmy oglądać w oryginale. No, może z jednym wyjątkiem. Nowi Wikingowie są serialem bezpieczniejszym od starych. Brakuje tu pewnego rodzaju artystycznej, natchnionej stylizacji – takiej, która czyniła obcowanie z poprzednim serialem bardzo wyjątkowym przeżyciem. Ale i tak daje radę.
