- Najlepsze seriale historyczne na Netflixie i HBO MAX
- Wikingowie (Vikings)
- Marco Polo
- The Crown
- Peaky Blinders
- Piraci (Black Sails)
- Barbarzyńcy (The Barbarians)
- Czarnobyl (Chernobyl)
- Rzym (Rome)
- Kompania braci (Band of Brothers)
- Zakazane imperium (Boardwalk Empire)
Barbarzyńcy (The Barbarians)
- Konwencja: opowieść o bitwie, która w pewnym stopniu ukształtowała tożsamość Germanów
- Platforma: Netflix
Wikingowie opatentowali przepis na sprzedanie praktycznie każdej kultury wczesnego średniowiecza jako przebojowych zdobywców, którym będziemy kibicować, czego by akurat nie plądrowali i jak brutalna by nie była ich społeczność. Zresztą nordyckie klimaty od paru dobrych lat są na topie, wystarczy spojrzeć na sukces Assassin’s Creed: Valhalli, żeby pojąć skalę zjawiska.
Każdy więc chce mieć swoich wikingów (może my kiedyś też się doczekamy – pytanie, czy moda nie minie do tego czasu). Wiecie, połączcie zachwyt nad tradycjami danego ludu, efektowne wizualne podkreślenie jego cech, odrobinę dzikości oraz próbę przedstawienia nieco innej mentalności i moralności. Dodajcie do tego klimatyczną muzykę, dużo przemocy i seksu.
Barbarzyńcy próbują zrealizować tę receptę na uchwycenie magii i choć do serialu History Channel nie mają startu, nie sposób odmówić im uroku i całkiem zręcznego podążania za formułą. Ciekawie i plastycznie pokazują wyobrażenie o ówczesnych ludach zamieszkujących germańskie landy. Spodziewajcie się fantazyjnych makijaży, teledyskowego zobrazowania obyczajów oraz oczywiście walk i zbliżeń między bohaterami. A także intryg i zatargów.
9 rok naszej ery. Rzymianie trzymają łapę na terytoriach germańskich (bardzo starałem się nie cytować Asterixa), ale tubylcom się to oczywiście nie podoba. My zaś obserwujemy wydarzenia, które prowadzą do niezwykle ważnej dla Niemców bitwy w Lesie Teutoburskim, która zapoczątkowała nowy etap w relacjach Cesarstwa z barbarzyńcami. Relacjach, które ostatecznie staną się jedną z przyczyn upadku gigantycznego państwa.
Atutem serialu są całkiem ciekawi bohaterowie, zagęszczająca się intryga i niezłe sceny walk. Dla miłośników wikińskiej formuły pozycja jak znalazł.
