Na skrzydłach. 13 gier, od których zrobi wam się cieplej na sercu
- Na trudne czasy - 13 gier, od których zrobi wam się cieplej na sercu
- The Sims 4
- Stardew Valley
- Animal Crossing: New Horizons
- Spiritfarer
- Flower
- Mutazione
- A Short Hike
- Haven
- Bastion
- Na skrzydłach
- Death’s Door
- Kena: Bridge of Spirits
Na skrzydłach

- Gatunek: planszówka, karcianka
- Producent: Monster Couch
- Rok wydania: 2020
Dawno temu zupełnie przypadkiem trafiłem na film Wielki rok z Owenem Wilsonem, Jackiem Blackiem i Steve’em Martinem. Fabuła opowiadała o dość niszowym zajęciu, a raczej hobby, jakim jest obserwowanie ptaków. Bohaterowie rywalizowali ze sobą w tym, który z nich zobaczy w ciągu roku najwięcej unikatowych gatunków. Choć ornitologia kompletnie nie leży w kręgu moich zainteresowań, obraz ten obejrzałem z prawdziwą przyjemnością, a oprócz gry świetnych aktorów to właśnie niecodzienna tematyka sprawiła, że całość była dodatkowo ciekawa.
Podobnie jest chyba z grą Wingspan (Na skrzydłach), w której rozwijamy swój rezerwat przyrody, pozyskując do niego kolejne gatunki ptaków. To adaptacja planszówki – wszystko dzieje się więc w odpowiednio wolnym tempie, a my zajmujemy się głównie kolekcjonowaniem przepięknie namalowanych kart. Nie bez powodu przytoczyłem też polski tytuł gry, zauważmy, że jedyny w tym zestawieniu, bo nie chodzi tu tylko o fakt, że produkcja ta została spolszczona. Prawdziwą perełką okazuje się tutaj to, że informacje z kart o ptakach czyta Krystyna Czubówna! Połączenie jej głosu, nieśpiesznej rozgrywki i tak bardzo niecodziennej tematyki w grach sprawia, że sesja w Na skrzydłach potrafi być jednocześnie ciekawa i zachwycająca. Jest jak dobry relaks przy planszówce.

SERIA SHELTER
W tematykę gier o zwierzętach wpisuje się również seria Shelter. W drugiej odsłonie cyklu wcielaliśmy się w samicę rysia i próbowaliśmy zapewnić opiekę swojemu potomstwu. Jeszcze wcześniej robiliśmy to samo jako mama małych borsuków. Trochę w tym wszystkim survivalu, gdy staramy się polować i chronić młode przed niebezpieczeństwami, ale tak naprawdę są to wciągające historie o macierzyństwie.
Dzięki oryginalnej perspektywie od razu jesteśmy zaciekawieni i chcemy bardziej zanurzyć się w ten świat. I mimo że nie brakuje tu ciepłych, pozytywnych momentów, jedna z bardziej oryginalnych recenzji sugeruje, żeby przestać grać już po pięciu minutach. Czemu? Bo tylko wówczas nie będziemy musieli przeżywać, gdy któreś z młodych zginie lub po prostu odejdzie. A wtedy emocje potrafią być naprawdę silne. Shelter pokazuje bez ogródek, że natura bywa równie piękna, co okrutna.
