Mafia. Jak skończyli konkurenci GTA?

Michał Grygorcewicz

Mafia

Mafia: The City of Lost Heaven (2002) - 2015-11-20
Mafia: The City of Lost Heaven (2002)

Chociaż Mafia: The City of Lost Heaven z 2002 roku niemal przez każdego była porównywana do GTA III i przez lata określano ją mianem największego konkurenta cyklu stworzonego przez Rockstar North, tak naprawdę pierwsza odsłona czeskiej serii miała z nim niewiele wspólnego i stawiała na zgoła inną filozofię zabawy. O ile w Grand Theft Auto duży nacisk zawsze kładziony był na swobodę, eksplorację i multum aktywności pobocznych, o tyle Mafia była produkcją bardzo liniową, w której pierwsze skrzypce grała opowiadana historia. Dopiero po ukończeniu wątku fabularnego odblokowywał się tryb pozwalający na swobodną jazdę po mieście i uczestnictwo w szeregu aktywności pobocznych. Jednak duża trójwymiarowa metropolia i gangsterska tematyka wystarczyły, by obie produkcje wrzucić do jednego worka. Niemniej takie zaszufladkowanie nie zaszkodziło dziełu ówczesnego Illusion Softworks – gra okazała się wielkim hitem i dziś cieszy się statusem kultowej.

Na Mafię II przyszło nam czekać osiem długich lat. Prace nad nią przebiegały burzliwie, w trakcie nich z zespołem rozstał się między innymi Daniel Vávra, uznawany za najważniejszą osobę stojącą za sukcesem „jedynki”, z tytułu wycięto też sporo zawartości. Koniec końców „dwójka” nie dorównała legendzie pierwowzoru. Choć ponownie nacisk położony został głównie na opowieść i liniowość, tym razem graczom to nie wystarczyło – zewsząd dało się słyszeć głosy o zmarnowanym potencjale pieczołowicie zaprojektowanego wirtualnego miasta, w którym prócz wykonywania zadań fabularnych nie było niemal nic do roboty. Tytułowi nie pomogły też płatne dodatki DLC z misjami pobocznymi, których brak tak doskwierał w podstawowej wersji gry i które najprawdopodobniej zostały z niej bezceremonialnie wycięte. Ostatecznie, choć gra jako taka była całkiem udana, zebrała solidne oceny i nieźle się sprzedała, dziś przywołuje się ją w raczej negatywnym kontekście.

Mafia III, nad którą trwają aktualnie prace w siedzibie studia Hangar 13, stanowi zaś przykład tego, że gracze nie zawsze dobrze wiedzą, czego chcą, i realizację ich próśb lepiej przeprowadzać z głową. Skoro „dwójka” była tak ganiona za to, że zbyt mało znalazło się w niej elementów rodem z GTA, w „trójce” postanowiono to zmienić i udostępnione dotąd materiały sugerują, że przesadzono w drugą stronę. Tytuł zapowiada się na znacznie mniej realistyczny od poprzednich odsłon cyklu i wypełniony po brzegi pobocznymi aktywnościami. O ile ta druga cecha raczej nie budzi zastrzeżeń, tak już nadmierna wybuchowość produkcji wywołuje liczne kontrowersje. Podobnie jak uczynienie czarnoskórej osoby głównym bohaterem, co wielu wydaje się nadmiernym odejściem od silnie zakorzenionych we włoskich klimatach rodzin przestępczych z Mafii i Mafii II. Oczywiście jest zdecydowanie za wcześnie, by skreślać trzecią część serii, ale faktem jest, że nastroje wokół niej są mocno odmienne od tego, na co zapewne liczyli twórcy.

Podobało się?

11

Michał Grygorcewicz

Autor: Michał Grygorcewicz

Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2015-11-23
11:09

lordpilot Legend

lordpilot

Mafia wyszła 3 miesiące później niż GTA3...

^^ Rok później. W tej branży to wieczność.

ps. Osobiście i wtedy (podczas premiery wersji PC, bo to na nim grałem i w GTA III i w Mafię) i teraz mocniej doceniłem Mafię - podeszła mi o wiele bardziej, głównie ze względu na świetny scenariusz i wyrazistego bohatera. Pełna zgoda, że pomiędzy tymi tytułami jest KOSMOS różnic (o czym zresztą autor artykułu wspomina), jednak jest też całkiem sporo podobieństw (dwa najistotniejsze wymieniono w tekście). Nie do końca więc rozumiem, o co to "święte oburzenie" i hejt na Czarnego Wilka?

ps2. Watch Dogs powinien być w tym artykule również wspomniany, Crackdown zresztą też, IMO.

Komentarz: lordpilot
2015-11-23
12:11

n0rbji Generał

n0rbji

@Nitro2050 - nie ćpaj więcej przed pisaniem komentarza bo Ci nie wychodzi układanie poprawnego zdania :P

Komentarz: n0rbji
2015-11-23
13:02

hemsworth Centurion

hemsworth

n0rbji pewnie zjadł za dużo słodyczy:)

Komentarz: hemsworth
2015-11-23
17:36

xittam Generał

hemsworth: rzeczywiście okrutnego babola walnąłem. Seria FarCry jak najbardziej do rankingu pasuje. Wstyd.

Komentarz: xittam
2015-11-24
19:25

Dezmont Legionista

Dezmont

The Getaway ?? Pierwsze słyszę...
Mafia - klasyka!!!
The Godfather - taka sobie marna kopia Mafii
Saints Row - kopia GTA, ale z jajem :D Całkiem przyjemnie się grało
Gangstar - nie znam?!
True Crime - nie znam?!
Sleeping Dogs - fajna :)
Just Cause - może być
Dodałbym tutaj jeszcze The Gun - Gra super!!!

Komentarz: Dezmont

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl