27 listopada 2015 – wybuch epidemii dolarowej grypy – Tom Clancy’s The Division. Kalendarium katastrof - słynne końce świata z gier
- Kalendarium katastrof - słynne końce świata z gier
- 23 października 2077 – nuklearny atak – Fallout
- 12 czerwca 2003 – bitwa Olbrzymów nad Tokio – NieR
- 26 września 2013 – wybuch epidemii CBI – The Last of Us
- 27 listopada 2015 – wybuch epidemii dolarowej grypy – Tom Clancy’s The Division
- 6 lipca 2013 – Armagedon – Metro 2033
- Wiosna 2013 – wirus Harran – Dying Light
- 2066 rok (mniej więcej) – Plaga Faro – Horizon Zero Dawn
- Wrzesień 1998 – T-Virus – Resident Evil
- 21 grudnia 2012 – „druga katastrofa”, której nie było – Assassin’s Creed 3
27 listopada 2015 – wybuch epidemii dolarowej grypy – Tom Clancy’s The Division

- Tytuł gry: Tom Clancy’s The Division (seria)
- Lata produkcji: 2016–2019
- Gatunek: strzelanka TPP
Co się stało?
Wirusolog Gordon Amherst, przekonany o nieuchronnej zagładzie Ziemi przez bezmyślną działalność człowieka, postanowił ukarać ludzkość. Stał się – w swoim mniemaniu – żołnierzem po stronie natury. Wykorzystując wiedzę o cyfryzacji DNA i tworzeniu nowych rodzajów patogenów, chciał zgładzić „ludzką zarazę”. W tym celu użył zmutowanego wirusa czarnej ospy, a za nośnik zarazy wybrał symbol chciwości człowieka – pieniądze.
27 listopada 2015 roku, w tzw. „czarny piątek”, czyli dzień największego szału zakupów w USA, Gordon Amherst wypuścił wirusa dolarowej grypy w jednym z domów towarowych w Nowym Jorku. To, co początkowo wyglądało na wzmożone przypadki zwykłej choroby, szybko doprowadziło do masowych objawów u ludzi w całym mieście i praktycznie całkowitego paraliżu służby zdrowia. Na początku grudnia przestała nadawać telewizja, doszło do przerw w dostawach prądu, a ciała zmarłych zaczęły zalegać na ulicach. Nowy Jork został objęty blokadą.
Jakie były konsekwencje?
W całym kraju wprowadzono stan wojenny, a wirus szybko rozprzestrzenił się w innych państwach. Na ulicach wybuchły zamieszki, zaczęło się także powszechne plądrowanie sklepów. Niektóre części Manhattanu zostały otoczone specjalnym murem, by odgrodzić resztę miasta od największych ognisk choroby. Powstały tam tzw. „strefy mroku”. Próbujące opanować sytuację siły mundurowe stworzyły jedną wspólną formację JFT, a prezydent wezwał na pomoc „uśpionych” do tej pory specjalnych agentów Strategic Homeland Division, mających pomóc w zapanowaniu nad coraz powszechniejszą anarchią.
Oficjalne władze były jednak tylko jedną ze stron walczących o kontrolę nad Nowym Jorkiem i innymi miastami. Szybko powstały różne frakcje, pragnące na gruzach dawnego porządku utworzyć własne rządy. Byli wśród nich skazańcy z dawnego więzienia, byli strażacy, najemnicy wojskowi i klika innych grup. A w całym tym chaosie w swoich mieszkaniach wciąż kryło się sporo cywili, próbujących jakoś żyć w zupełnie innych warunkach. Dopiero z czasem zaczęli oni organizować się we wspólnoty, przyjmując nowe role, zawody i pomagając sobie nawzajem.
