Mutant Year Zero: Road To Eden. Gry 2018 roku – lista najlepszych gier tego roku
- Gry 2018 roku – lista najlepszych tytułów tego roku
- Monster Hunter: World
- Kingdom Come: Deliverance
- Into the Breach
- A Way Out
- Yakuza 6: The Song of Life
- Frostpunk
- Pillars of Eternity II: Deadfire
- Shadow of the Tomb Raider
- Assassin’s Creed Odyssey
- RimWorld
- Red Dead Redemption 2
- Battlefield V
- Mutant Year Zero: Road To Eden
- Super Smash Bros. Ultimate
Mutant Year Zero: Road To Eden
- Premiera: 4 grudnia;
- Platforma: PC, PlayStation 4, Xbox One;
- Nasza ocena: 8/10.
Turowa strategia, RPG, skradanka, survival – Mutant Year Zero: Road To Eden umyka prostemu zaszufladkowaniu, łącząc w sobie elementy z kilku różnych gatunków. Na szczęście dzieło studia The Bearded Ladies nie przypomina przez to nieskładnej zbieraniny gryzących się części składowych, a solidną i diablo wciągającą grę taktyczną w ciekawym świecie.
Akcja osadzona jest bowiem w brudnych, postapokaliptycznych klimatach, gdzie po wojnie nuklearnej władzę nad Ziemią przejęły zmutowane zwierzęta i humanoidy. Sam scenariusz, w którym wraz z kaczorem Duxem i dzikiem Borminem poszukujemy mitycznego Edenu, jest zaskakująco sprawnie rozpisany i nie stanowi wyłącznie pretekstu do kolejnych misji, zaś napotkane postaci po trudnych początkach zaczynają budzić sporo sympatii.
Daniem głównym w Mutant Year Zero: Road To Eden jest jednak rozgrywka. To w niej deweloperzy czerpią garściami od najlepszych – w kwestii walk widać mocne inspiracje XCOM-em, z punktami akcji dyrygującymi naszymi możliwościami na polu bitwy, oraz opcjami rozwoju naszych bohaterów tak, by jak najlepiej sprawdzali się na placu boju. Jednocześnie w grze sporą rolę odgrywa spokojna eksploracja poziomów. To właśnie w jej trakcie napotykamy przeciwników i możemy próbować eliminować ich po cichu, lub rzucać się do walki. W ten sposób znajdujemy także nową broń i zdobywamy punkty doświadczenia.
Nie ma w tym nic szczególnie odkrywczego, ale i być nie musi – bo wszystkie elementy są na tyle kompetentnie wykonane, że z ich połączenia wychodzi naprawdę ciekawy przedstawiciel nieco niszowego już gatunku.
