Thor: Mroczny Świat – Alan Taylor. Filmy znienawidzone przez swoich reżyserów
- Filmy znienawidzone przez swoich reżyserów
- Więzień nienawiści – Tony Kaye
- Avengers: Czas Ultrona – Joss Whedon
- Batman i Robin – Joel Schumacher
- Mumia – Alex Kurtzman
- Diuna – David Lynch
- Transformers: Zemsta upadłych – Michael Bay
- Mimic – Guillermo del Toro
- Strach i pożądanie – Stanley Kubrick
- Thor: Mroczny Świat – Alan Taylor
Thor: Mroczny Świat – Alan Taylor

Na zakończenie zestawienia będzie o filmie, który na tym portalu pojawiał się niejeden raz. Chodzi o prawdopodobnie jeden z gorszych tytułów ze stajni Marvela, czyli o Thor: Mroczny Świat. Można rzec, że w tej produkcji nic nie zagrało tak, jak powinno. Wkurzający główny bohater, niepotrzebny wątek romantyczny, antagonista, który nikogo nie interesował czy finałowy zwrot akcji, który był raczej obrazą inteligencji uważnego widza aniżeli szokującym, oryginalnym momentem. Dlatego nie powinno nikogo zdziwić, że reżyser filmu, Alan Taylor, raczej źle wspomina pracę nad drugim Thorem.
Rzadko mówi się o sytuacji Taylora, ale sam reżyser przyznaje, że jego wersja filmu (tak, możemy ją spokojnie nazwać „Taylor Cut”) była zupełnie inna od tego, co Marvel zaprezentował nam w kinach w 2013 roku! W jednym z nowszych wywiadów reżyser powiedział, że w postprodukcji producenci pozmieniali wiele rzeczy, a sam film został przemontowany.
Opowiadał również, że w jego wersji zastosowano wiele odmiennych rozwiązań fabularnych! Z wywiadu wynika, że druga część Thora nie byłaby aż taką „głupotką”, jaką finalnie otrzymaliśmy. Na koniec Taylor stwierdził, że na jakiś czas całkowicie stracił energię i chęci, by nakręcić coś nowego. Reżyser potrzebował trochę czasu, aby odzyskać utraconą (z winy Marvela) pasję.
Od autora
Kolejne zestawienie, w którym można dowiedzieć się czegoś więcej o kontekście powstawania danych filmów. Dlaczego ich finalna wersja jest taka, a nie inna? Co poszło nie tak? Warto znać odpowiedzi na tego typu pytania. Dzięki temu łatwiej oddzielać nam winę reżysera od winy wytwórni filmowych. A do tego, jak to mówią, zdobywanie filmowej wiedzy jeszcze nikomu nigdy nie zaszkodziło. Znaczy… nie wiem, czy tak mówią, ale może zaczną po przeczytaniu tego tekstu.