autor: Michał Pajda
Cyberpunk 2077 - wybieramy nasze ulubione bugi i glitche
Cyberpunk 2077 miał być mesjaszem branży gier wideo - okazał się jednak produkcją niedoskonałą, w której upchnięto mnóstwo mniej i bardziej śmiesznych glitchy. Pora przekłuć nadmuchany balonik i spojrzeć na nowe dzieło RED-ów z przymrużeniem oka.
Spis treści
- Cyberpunk 2077 - wybieramy nasze ulubione bugi i glitche
- Graj w zielone, czyli o jeździe słów kilka
- V jak Jezus – uzdrawia chorych
- Co strzeliło do głowy Jackiemu?
- Niewidzialna broń
V jak Jezus – uzdrawia chorych
To jeden z zabawniejszych bugów w Cyberpunku. Podczas przemierzania uliczek Night City możemy natknąć się na niepełnosprawnego mieszkańca, który siedzi na wózku inwalidzkim. Jeśli jednak odpowiednio go wystraszymy – tj. wystrzelimy przy nim parę pocisków z ulubionej broni – ten... wstanie i pobiegnie w bliżej nieokreślonym kierunku. I to wcale nie musiałby być błąd gry, a całkiem fajny ficzer pokazujący, że w Night City pojawiają się oszuści chcący dorobić się na ludzkim współczuciu... gdyby nie fakt, że w chwilę po zwolnieniu siedziska na kółkach zajmuje je inny wygenerowany przez grę NPC. I zachowuje się dokładnie w ten sam sposób, ustępując miejsca kolejnemu niepełnosprawnemu po serii wystrzelonych mu przy uchu pocisków...
Iluzja życia w (doczytującym się) Matrixie
Wprawne oko doszuka się w najnowszej grze „Redów” przynajmniej kilku nawiązań do kultowego po dziś dzień Matrixa. I nie chodzi tu tylko o aktora wcielającego się w jedną z głównych postaci, czyli Keanu Reevesa (pewnie nie wiecie, komu użyczył nie tylko twarzy, ale i głosu w angielskiej wersji językowej, ale spróbujcie zgadnąć), jednak szukanie nawiązań na własną rękę jest naprawdę ciekawą zabawą pomiędzy przechodzeniem kolejnych misji (i nieuchronnym zbliżaniem się do napisów końcowych).
Zostało jeszcze 47% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie