Schizma z TESO – aby zapobiec aktom kanibalizmu. Co Bethesda musi ogarnąć, żeby TES 6 się udało

Krzysztof Mysiak

Schizma z TESO – aby zapobiec aktom kanibalizmu

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego Bethesdzie tak bardzo nie spieszy się z TESVI? Jeśli choć raz o tym pomyśleliście, na pewno ustaliliście przyczynę. Tak, to The Elder Scrolls Online. Między tą grą a „pierwotnym” The Elder Scrolls wcale nie ma tak głębokiej przepaści, jak mogłoby się wydawać. Zespół z ZeniMax Online dołożył starań, by miłośnicy Skyrima odnaleźli się również w TESO – ku niezadowoleniu entuzjastów gatunku MMORPG spod znaku WoW-a – i wielu faktycznie doznało nawrócenia. Czy niżej podpisany też się do nich zalicza? Nie potwierdzam i nie zaprzeczam.

Skyrimie, czy to ty?! Ten obrazek – jeden z pierwszych, którymi promowano TESO – nie bez powodu nasuwa takie właśnie skojarzenia. - Bethesda, ogarnij to, a The Elder Scrolls 6 się uda. Nasze pomysły - dokument - 2020-10-02
Skyrimie, czy to ty?! Ten obrazek – jeden z pierwszych, którymi promowano TESO – nie bez powodu nasuwa takie właśnie skojarzenia.

W tej sytuacji TES 6 musi być postrzegane przez zarząd ZeniMax Media (spółki matki Bethesdy) jako potencjalna wewnętrzna konkurencja dla produktu, który już ugruntował sobie pozycję na rynku i przynosi stały, zapewne niebagatelny przychód. Innymi słowy, zarząd nie życzy sobie mieć w portfolio dwóch gier, które by się wzajemnie „kanibalizowały”. Chcecie wiedzieć, czy obecny czas to dobry czas dla Bethesdy, aby zacząć puszczać parę z ust na temat The Elder Scrolls VI? Monitorujcie, ile osób gra w TESO. Cóż, trend malujący się na wykresie raczej Was nie uszczęśliwi... Tak, w tej grze istnieją mikropłatności.

No chyba że... hmm... No chyba że Bethesda wymyśli, jak TESVI mogłoby koegzystować z The Elder Scrolls Online. Osadzenie akcji tego pierwszego poza kontynentem Tamriel, w jakimś zupełnie nieznanym, dzikim rejonie planety Nirn? Stopniowe przekształcanie tego drugiego w MMORPG z krwi i kości, coraz mniej przystępne dla graczy singlowych? Prawdę mówiąc, trudno mi wyobrazić sobie scenariusz, w którym te dwa byty stałyby się prawdziwie rozłączne względem siebie. Aczkolwiek projektanci gier zaskakiwali nas przecież już nie raz i nie dwa.

Eksplorowanie na bok, PvP przodem – z rozszerzenia na rozszerzenie taki zwrot w kierunku rozwoju TESO wydaje się coraz mniej prawdopodobny. Całkiem wykluczyć go jednak nie można. - Bethesda, ogarnij to, a The Elder Scrolls 6 się uda. Nasze pomysły - dokument - 2020-10-02
Eksplorowanie na bok, PvP przodem – z rozszerzenia na rozszerzenie taki zwrot w kierunku rozwoju TESO wydaje się coraz mniej prawdopodobny. Całkiem wykluczyć go jednak nie można.

Nie obawiajcie się jednak. Bethesda czuje presję i nie zamierza zwlekać w nieskończoność. Już zwiastun (teaser) z 2018 roku był tego świadectwem. Szacuję, że minie jeszcze jakieś pięć lat, a potem TESVI zacznie nabierać namacalnych kształtów – bez względu na to, czy TESO do tego czasu wyzionie ducha, czy też nie. Otwarte pozostaje tylko pytanie, jakie to będą kształty...

Technicznie pieszczoty – aby odciążyć moderów

Wspominaliśmy już o technologicznych innowacjach, które Bethesda obiecuje wdrożyć w swoim silniku na potrzeby Starfielda oraz – w domyśle – The Elder Scrolls VI. To zbożny zamiar i należy mu przyklasnąć. Zwłaszcza jeśli w parze z obsługą graficznych błyskotek na miarę dziewiątej generacji konsol pójdą chociażby nowe narzędzia dla animatorów – zdaje się, że na tym polu twórcy Skyrima są do tyłu bardziej niż na jakimkolwiek innym. W każdym razie wizerunkowi Bethesdy na pewno nie zaszkodziłoby, gdyby materiałami z nowej gry zdołała zrobić na graczach takie wrażenie jak półtorej dekady temu, kiedy to zapowiadała Obliviona. Tak, tak, marzenia ściętej...

Czy Wasze szczęki jeszcze pamiętają, co czuły, gdy patrzyliście na ten obrazek jakieś 15 lat temu? - Bethesda, ogarnij to, a The Elder Scrolls 6 się uda. Nasze pomysły - dokument - 2020-10-02
Czy Wasze szczęki jeszcze pamiętają, co czuły, gdy patrzyliście na ten obrazek jakieś 15 lat temu?

Niemniej innowacje to nie wszystko, co powinni mieć na uwadze inżynierowie pracujący pod okiem Todda Howarda. Równie ważna jest solidność ich rzemiosła. Nieomal do rangi porzekadła urosło rozpowszechnione w sieci twierdzenie, że gdzie deweloper Bethesdy nie może, tam modera pośle – by dokręcił optymalizację, naprawił błędy, załatał dziury. A gdyby tak dla odmiany zwolnić moderów z tego „obowiązku” i jeszcze przed premierą dopieścić grę, aby „po prostu działała”? Chyba nic nie zaszokowałoby antyfanów bardziej.

Paradoksalnie mogłoby to pomóc scenie moderskiej, która zamiast łatać dziury w asfalcie, mogłaby zająć się od razu wytyczaniem nowych dróg w nieznane.

The Elder Scrolls V: Skyrim

The Elder Scrolls V: Skyrim

PC PlayStation Xbox

Data wydania: 11 listopada 2011

Informacje o Grze
8.4

GRYOnline

8.5

Gracze

9.5

Steam

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

17

Krzysztof Mysiak

Autor: Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

Zdarza Ci się jeszcze grać w Skyrima?

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl