Lotus Esprit Turbo Challenge – „najlepsza gra wyścigowa, jaką widziała Amiga od długiego czasu”. 10 najlepszych gier przełomu 1989 i 1990 roku
- Prince of Persia – „absolutna klasyka”
- SimCity – „uczy, jak inwestować i dbać o duży majątek”
- North and South – „jeśli możesz kupić w tym miesiącu tylko jedną grę, kup North and South”
- Harpoon – „w 6 godzin uczy więcej niż rok studiowania w Naval War Collage”
- Indianapolis 500: The Simulation – „bez wątpienia najlepsza gra wyścigowa, jaką można kupić”
- Populous – „absolutnie wspaniała produkcja, która nie pozwoli ci się oderwać od monitora”
- Lost Patrol – „stwarza specyficzne poczucie realizmu”
- Sid Meier’s Railroad Tycoon – „nie siadaj do gry, jeśli jutro masz klasówkę”
- Centurion: Defender of Rome – „niesamowita gra, którą pokocha większość fanów gatunku”
- Lotus Esprit Turbo Challenge – „najlepsza gra wyścigowa, jaką widziała Amiga od długiego czasu”
Lotus Esprit Turbo Challenge – „najlepsza gra wyścigowa, jaką widziała Amiga od długiego czasu”
Data premiery: 1990
Producent: Magnetic Fields
Gatunek: wyścigi
Platformy: Amiga, Atari ST, Commodore 64, ZX Spectrum, Amstrad CPC
Grafika wygląda niesamowicie, ale wisienką na torcie jest naprawdę uzależniająca rozgrywka. Tryb dla dwóch graczy dodaje kolejną zaletę do już i tak idealnej pozycji, czyniąc z Lotusa najlepszą grę wyścigową, jaką widziała Amiga od naprawdę długiego czasu.
[...]
Cokolwiek robisz, upewnij się, że masz za co kupić Lotusa, bo to po prostu konieczność i grę warto kupić tak szybko, jak to możliwe, o ile nie wcześniej.
Recenzja gry Lotus Esprit Turbo Challenge, „Amiga Action” nr 14, ocena: 88%
Trylogia Lotus na początku lat 90. była kwintesencją i wzorem zręcznościowych wyścigów, podobnie jak później Colin i NFS. A wszystko zaczęło się od pierwszej części – Lotus Esprit Turbo Challenge – jedynej, która otrzymała jeszcze wersję na komputery 8-bitowe. Nikomu nie przeszkadzało, że był tam tylko jeden samochód – tytułowy Lotus Esprit Turbo, a przesuwająca się trasa wyglądała prawie zawsze tak samo, mimo zmiany obrazka na horyzoncie i typu przeszkód do omijania.
Twórcy świetnie poradzili sobie z poczuciem prędkości, dodali konieczność tankowania w pit stopie, a prawdziwym strzałem w dziesiątkę okazała się opcja wspólnej rozgrywki z kolegą na podzielonym ekranie. Dwa joysticki podłączone do Amigi zapewniały godziny wspaniałej zabawy! Niezwykle klimatycznym akcentem była możliwość wyboru muzyki przygrywającej w trakcie zawodów, którą ustawiało się, patrząc na grafikę samochodowego odtwarzacza CD! Gra zgarnęła wysokie oceny w recenzjach i stała się pozycją obowiązkową w pudle dyskietek każdego amigowca!

