Aleksander - człowiek, jego dzieło i film o nim

Film Olivera Stone’a od swojej premiery zmagał się z miażdżącą opinią ze strony krytyków. Przychylnych głosów próżno szukać. Filmowi zarzuca się, że jest nudny, nieciekawy, a jego forma przerosła treść. Nic dziwnego – oczekiwania były wielkie.

filmomaniak.pl

Adam Kaczmarek

Oglądanie tego filmu jest jak pójście na nudną lekcję historii, którą prowadzi nędzny nauczyciel.

Jeden z najgorszych filmów (...), który w ogóle nie powinien powstać.

Jest nudny, mało porywający, a do tego zahacza o wyższy stan ogłupienia.

Film Olivera Stone’a od swojej premiery zmagał się z miażdżącą opinią ze strony krytyków. Powyższe cytaty to tylko przykłady kilku wyrywkowych zdań z recenzji tego filmu, które ukazały się na portalach o tematyce filmowej. Przychylnych głosów próżno szukać. Filmowi zarzuca się, że jest nudny, nieciekawy, a jego forma przerosła treść. Nic dziwnego – oczekiwania były wielkie. Stone planował ten film od prawie 10 lat. Same projekty pochłonęły kilka milionów dolarów, natomiast budżet produkcji sięgnął 150-200 milionów dolarów (na Internecie pojawiły się nawet informacje, że kwota ta znacznie przekroczyła 250 milionów). Niewątpliwym atutem jest osoba reżysera, który zasłynął nakręceniem kilku wspaniałych filmów o podłożu historyczno-wojennym (Urodzony 4 lipca, Pluton). Zakontraktowano również udział wielkich gwiazd, w roli głównych bohaterów. Czy jednak Stone nie podołał zadaniu? W moim przekonaniu podołał, o czym postaram się Was przekonać w niniejszej recenzji. W pewien sposób rozumiem falę krytyki, która pogrąża ten film. Po prostu produkcja ta jest inna niż wszystkie, a dostrzeżenie jej wad jest łatwiejsze niż dostrzeżenie zalet (a jest ich zdecydowanie więcej). Można powiedzieć, że Aleksander jest dziełem w stylu europejskim. Jest to prawdopodobnie główny powód tak mocnego ataku krytyków...

Kilka suchych faktów

Historia jednego z największych zdobywców świata jest burzliwa, pełna wojen, kontrowersyjnych decyzji i skomplikowanych związków. Według historyków Aleksander Macedoński żył 33 lata (356-323 p.n.e.). Uczył się pod okiem Arystotelesa. Władzę zdobył dzięki spiskowi zorganizowanemu przez jego matkę Olimpias (tu można polemizować). Jego ojciec – Filip II – został zabity krótko po rozwodzie z matką, a nowym królem okrzyknięto właśnie Aleksandra. Odziedziczył on świetnie wyszkoloną armię, którą chciał wykorzystać do zdobycia terenów należących do Persji. Pierwszym objawem próby zrealizowania marzeń stało się podbicie Teb (w konsekwencji buntu, wymordowano około 5 tys. mieszkańców, a 30 tys. sprzedano do niewoli). Zasłynął rozcięciem słynnego węzła w mieście Gordion (przepowiednia mówiła, że człowiek, który rozwiąże węzeł zostanie władcą całego świata).

Po zajęciu Turcji i Fenicji, pod Issos rozegrała się jedna z największych bitew tamtego okresu. Król Persji Dariusz III mając do dyspozycji 200 tys. wojsk stanął do walki z pięciokrotnie mniejszą armią dowodzoną przez króla Macedonii. Tylko geniusz Aleksandra pozwolił na ostateczne zwycięstwo i zmusił Persów do ucieczki z pola walki. W 331 p.n.e. pod Gaugamelą po raz drugi wygrał z Dariuszem III (siły tym razem były wyrównane) i triumfalnie wjechał do Babilonii, zabierając tamtejsze skarby. Zajmując Egipt założył miasto – Aleksandrię. Kontynuował swój podbój i zdobył, a następnie spalił Persepolis. Żądza uśmiercenia Dariusza III zaprowadziła go, aż na teren dzisiejszego Uzbekistanu. Okazało się, że król Persji został zabity przez swoich podwładnych.

Aleksander zdecydował się na bardzo ryzykowny krok – wyruszył wraz ze swoją armią do Indii. Jak się później okazało, był to początek końca wyprawy. Żołnierze trapieni licznymi chorobami, zimnem i brakiem jakichkolwiek posiadanych dóbr postanowili się zbuntować. Zmusiło to Aleksandra do zmiany kierunku wędrówki na zachód. W 324 p.n.e. dotarł do Babilonu, aby rok później umrzeć z powodu osłabienia organizmu (historycy mówią również o jego skłonnościach do alkoholizmu i planie otrucia władcy). Na zawsze zapisał się w historii jako ten, który był najbliższy zjednoczenia świata, propagował kulturę helleńską. Oliver Stone nie skupił się wyłącznie na zekranizowaniu jego sukcesów, ale przede wszystkim na jego upadkach, co bardzo mnie zaciekawiło i pozwoliło patrzeć na to dzieło zupełnie inaczej.

Film:Aleksander(Alexander)

premiera: 2004wojennyhistorycznyakcjaprzygodowydramatromans

Film Alexander
Podobało się?

1

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2005-02-05
20:27

gereg Senator

ja nie polemizuje ze zdaniem na temat filmu.
dyskusja dotyczy fatalnej jakosci "recenzji"

Komentarz: gereg
2005-01-08
17:03

zanonimizowany40215 Legend

Należy by ustalić czy sprzeczacie się o pogląd eJaya na film, o jego styl pisania czy tez o jego poglądy na „sztukę” :D.

Bez przesady, ludziska.

Film -->
Nie doskonały, nie zły. Czemu? Trudno jest wyważyć coś, co od początku sakzane ejst na krytykę. Jeżeli byłoby więcej batalistyki to by wszyscy narzekali, że to jedno wielkie gówno. Jeżeli nie byłby poruszony temat homoseksualizmu to by znów padały słwoa, że film jest „nijaki”. Jeżeli... można tak cały czas psioczyć.

Faktem jest, że Stone zrobił błąd robiąc film z tak jawnym i, prawdopodobnie, sprzecznym z historią ponieważ ludzie nie potrafią tego po prostu zrozumieć. Zamiast podejść do tego jak do zwyczajnego filmu, który jest po prostu wizją reżyserską Stone’a to ludzie starają się usilnie narzekać, bo nie zgadza się z historia sratatata i tak dalej.

Jedni wspominają o przesyceniu czerwonością w jednej ze scen, innych natomiast denerwuje zbyt pompatyczna muzyka. No i spoko, ale doprawdy nie ma sensu pisać że fil mto gówno na podstawie jedynie jednej części, która się na film składa. No, chyba że komuś się film nie podoba o początku do zakończenia.

Poza ty trzeba by wspomnieć co nieco o scenariuszu. Ktoś tam kiedyś na forum narzekał, że bitwa z Dariuszem „ot tak wskoczyła nie wiadomo co jak i dlaczego”. Uch, Stone przyjął scenariusz, w którym jest napisane, że to Hopkins opowiada historię Alexandra. Gdyby miał sfilmować biografię z kamerą, która by śledziła życia bohatera to by wyszło tragicznie, bo widz miałby cały czas poczucie „teraźniejszości” a i tak historia musiałaby skakać po różnych punktach życia Alexandra.

Tak czy wspak, film warto obejrzeć. Ładnie zastosowany styl wraz z grą aktorską, która jest do przyjęcia. Ten Farel naprawdę nie wypada tak tragicznie. I chociaż jest kilka infantylnych momentów (i to aż do bólu) to mimo to całość sprawia wrażenie całkiem wiarygodnej historii.

Tekst eJaya -->
Niestety nie mogę skomentować bo żem go nie przeczytał :).

Komentarz: zanonimizowany40215
2005-01-08
16:53

eJay Legend

eJay
😊


pisz------------->Bez przesady. Wiele rzeczy na tym swiecie mi sie nie podoba. Nie wychwalam "Aleksandra" pod niebiosa. Dla mnie jest to solidne dzieło, ktore ma pewne walory edukacyjne:) A co do "Jądra Ziemi" - musiałem obejrzec cos lekkiego, bo mialem stos materialow do nauki i rozrywka ograniczona zostala wlasnie do tego filmu:)

Komentarz: eJay
2005-01-08
16:46

pisz Senator

😁

eJay--> jakbyś jeszcze zachwycał się na "Jądrem Ziemi" to naprawdę osobiście bym Cie w kaftan wpakował
zrób listę rzeczy które Ci sie nie podobają i napisz o nich artykuł...może coś lepszego wyskrobiesz :P

Komentarz: pisz
2005-01-08
16:25

eJay Legend

eJay
👍


BIGos---------->Wyrwales jedno zdanie z tekstu:) Ten "wywazony" watek odnosi sie do calego akapitu. Nie ma w filmie gejowskich scen i nie ma zbednych i glupich dialogow w stylu "pomyziamy sie???". No chyba, ze wolisz ogladac jak Farrel z Leto mizgrzą sie w lozku:) Poczekaj na DVD:)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-01-08 16:26:03]

Komentarz: eJay

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl