Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Diablo IV Publicystyka

Źródło fot. Blizzard Entertainment
i
Publicystyka 9 grudnia 2022, 17:10

5 powodów, dla których nie mogę się doczekać Diablo 4

Grałem w Diablo 4, nadciągającego giganta hack'n'slashy. Znając ostatnie poczynania Blizzarda mogło wyjść bardzo różnie, ale na szczęście zanosi się na hicior. I jest przynajmniej kilka powodów, by wypatrywać nowego action RPG.

Spis treści

Znów naprawdę rozwijamy postać

Jedną z największych bolączek Diablo 3 był brak bezpośredniego wpływu na rozwój postaci – przynajmniej do momentu, gdy doczołgaliśmy się do korzystania z systemu paragonów (kiedy bohater osiągał „maksymalny”, czyli 60, poziom doświadczenia, na kolejnych poziomach paragonów mogliśmy dodawać punkciki do jego statystyk). Pewnie, w zamian pozwolono dość swobodnie przełączać statystyki postaci, co oznaczało sporą elastyczność, ale też zdecydowanie mniejszą satysfakcję.

W Diablo 4 rozdzielanie punkcików na umiejętności powraca. Powraca w glorii i chwale, jest piękne i wymaga, by zatrzymać się na chwilę i pokminić. By poczytać opisy i policzyć, co nam się bardziej opłaca i pasuje do sposobu, w jaki budujemy heroinę lub herosa. System przeszedł gruntowną rekonstrukcję. Wraca konieczność doboru umiejętności aktywnych i wzmacniających pasywów, a całość rozłożono na drzewku, gdzie odblokowujemy dostęp do bardziej zaawansowanych zestawów po zainwestowaniu odpowiedniej ilości punktów w te dostępne. Proste, logiczne i zachęca do korzystania zarówno z potężnych, jak i podstawowych skilli.

W każdym „tierze” jest z czego wybierać, projektanci porozkładali akcenty tak, by można było kombinować na różne sposoby i każdy z bohaterów ma ich przynajmniej kilka – na dobór oraz rozwijanie buildu. Łotrzyca może wybrać drogę doskakującej do wroga, atakującej z zaskoczenia asasynki, ale równie dobrze chwycić za ikoniczny łuk i niczym amazonka albo łowczyni demonów zmienić się siejącą „kritami” snajperkę. Każdy z wyborów wymaga rozwagi i nastawienia się na odpowiednie pozycjonowanie bohaterki czy bohatera podczas walki.

Zostało jeszcze 56% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Hubert Sosnowski

Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Obecnie jest szefem działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Czekasz jeszcze na Diablo IV?

Nigdy nie czekałem
22,9%
Już nie czekam
7,6%
Czekam, ale bez wielkich nadziei
47%
Czekam jak na zbawienie
22,6%
Zobacz inne ankiety
Diablo IV

Diablo IV

Gry w świecie Diablo, które chcielibyśmy zobaczyć
Gry w świecie Diablo, które chcielibyśmy zobaczyć

Diablo 4 nadciąga i już mniej więcej wiemy, czego spodziewać się po tytule Blizzarda. Ale świat tej gry, Sanktuarium, to przestrzeń do zaprezentowania bardzo różnych form rozgrywki. Przedstawiamy kilka propozycji.

6 rzeczy, których Diablo 4 musi nauczyć się od Diablo 2
6 rzeczy, których Diablo 4 musi nauczyć się od Diablo 2

Diablo 2 może nie jest doskonałe, ale jednak to klasyczna gra, która wiele rzeczy robiła naprawdę świetnie. Pewnie nie tylko ja bym się ucieszył, gdyby Diablo 4 pożyczyło konkretne rozwiązania z kultowej „dwójeczki”.

Czarne lata Blizzarda - największe grzechy twórców Diablo i Warcrafta
Czarne lata Blizzarda - największe grzechy twórców Diablo i Warcrafta

Ostatnie trzy lata to gorący okres dla Blizzarda. Z firmą pożegnali się wieloletni pracownicy, w Hearthstone miał miejsce incydent związany z Hongkongiem, a teraz obserwujemy pozew w sprawie molestowania i mobbingu. Czy gigant trzęsie się w posadach?