5 powodów, dla których nie mogę się doczekać Diablo 4
Grałem w Diablo 4, nadciągającego giganta hack'n'slashy. Znając ostatnie poczynania Blizzarda mogło wyjść bardzo różnie, ale na szczęście zanosi się na hicior. I jest przynajmniej kilka powodów, by wypatrywać nowego action RPG.
Spis treści
- 5 powodów, dla których nie mogę się doczekać Diablo 4
- Znów naprawdę rozwijamy postać
- Świat Diablo 4 wciąga...
- ... i fabuła Diablo 4 też
- Gold, gooooold, gooooooold!
Gold, gooooold, gooooooold!
Czym byłoby Diablo bez sensownych łupów? Wydmuszką, grą pozbawiającą nas motywacji do działania. Trudno powiedzieć, jak dobrze będzie funkcjonował system lootu i ekonomia w ostatecznej wersji gry, ale na razie możemy być dobrej myśli. Przede wszystkim jak dotąd jest na co wydawać złoto. Od respecu postaci po rozmaite kwestie związane z rzemiosłem – miksturami, ulepszaniem i przekuwaniem sprzętu. Wszystko swoje kosztuje i zwłaszcza na początku trzeba ciułać, ale warto, jeśli chcemy mieć właśnie takiego bohatera, jakiego sobie wymyśliliśmy.
Naturalnie podstawowe sklepy ze sprzętem są tylko po to, byśmy sprzedawali w nich śmieci, przynajmniej na razie, ale nie pamiętam, by w którymś Diablo było inaczej, może nie licząc hazardu. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie, by ot tak u pierwszego z brzegu handlarza czekały legendy. No, zobaczymy, czy to kiedyś ewoluuje.
Zostało jeszcze 66% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie