10 postaci filmowych, które WKURZYŁY widzów
Stworzenie frustrującej postaci w filmie jest sztuką. To przecież nie serial, czyli forma dająca twórcom czas na rozwinięcie bohaterów. Czasem jednak ta sztuka wymyka się spod kontroli, a występ wzbudza wśród widowni większy gniew, niż zamierzono.
Spis treści
- 10 postaci filmowych, które WKURZYŁY widzów
- Jar Jar Binks – Gwiezdne wojny (prequele)
- Mutt Williams – Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki
- Austin Powers – Austin Powers i Złoty Członek
- Hans – Kraina lodu
- Lou Bloom – Wolny strzelec
- Percy Wetmore – Zielona mila
- Siostra Ratched – Lot nad kukułczym gniazdem
- Dolores Umbridge – Harry Potter
- Roman Pearce – Szybcy i wściekli
Percy Wetmore – Zielona mila
- Skąd znamy tę postać: Zielona mila (1999)
- Kto ją odgrywa: Doug Hutchison
- Gdzie obejrzeć film z jej udziałem: Chili, Player.pl, iTunes Store
Znacie ten typ: synalek tatusia, który fuchę dostał po znajomości, facet bez żadnej pokory, w większości zadufany w sobie błazen. Pewnie większość z was miała styczność z takim człowiekiem i musiał on często doprowadzać was do białej gorączki.
Taki też był Percy Wetmore, drugi główny antagonista ze wspaniałej Zielonej mili. Zanim poznamy prawdziwe losy Dzikiego Billa, to zdaje nam się (i nieco słusznie), że nie ma drugiego tak wymownego ucieleśnienia zła w więzieniu w Luizjanie. Pracę załatwił mu wujek, więc trudno jest mu cokolwiek zrobić. Dlatego Percy wykorzystuje swoją przewagę: znęca się nad więźniami, ma sadystyczne skłonności, jest nieprzyjemny dla współpracowników.
Bo przecież trudno jest nam zapomnieć scenę, w której zabija Eduarda Delacroix. Fakt, facet ten był skazany na śmierć na krześle elektrycznym, ale Wetmore umyślnie pragnął, by ten umierał powoli i w męczarniach. Właśnie dlatego nie namoczył gąbki, która umożliwiała lepszy przepływ prądu. Koniec końców ponosi on karę (którą będzie odczuwać do końca życia), ale obrazy jego czynów do dziś pozostają w głowach widzów. Postać ta pokazuje, że pracownik więzienia moralnie wcale nie musi różnić się od tych, którzy przebywają po drugiej stronie krat.