Saints Row IV – kolejny prezydent z jajami. 10 gier, w których Amerykanie ratują świat
Bartosz Świątek
14
- 10 gier, w których Amerykanie ratują świat
- Code Name: S.T.E.A.M. – zemsta Abrahama Lincolna
- Wolfenstein (seria) – polowanie na nazistów
- Alpha Protocol – tajne przez poufne
- Metal Wolf Chaos – mechaprezydent
- Saints Row IV – kolejny prezydent z jajami
- Broforce – w kupie siła
- The Bureau: XCOM Declassified – zielone ludki atakują
- Tom Clancy’s The Division 2 – znowu koniec świata
- Serious Sam (seria) – Wujek?
Saints Row IV – kolejny prezydent z jajami

SAINTS ROW IV
- Producent: Volition Inc.
- Wydawca: Deep Silver
- Gatunek: gra akcji
- Platformy: PC, PS3, Xbox 360, PS4, Xbox One
- Premiera: 20 sierpnia 2013 roku (PC, PS3, X360), 20 stycznia 2015 roku (PS4, XONE)
Cykl Saints Row przeszedł bardzo długą drogę od momentu premiery pierwszej części w 2006 roku. Coś, co początkowo było względnie realistycznym klonem Grand Theft Auto, zmieniło się w twór skrajnie absurdalny i odmienny od... no cóż, w gruncie rzeczy od niemal wszystkiego innego na rynku. I bardzo dobrze, bo dzięki temu otrzymaliśmy kilka naprawdę świetnych produkcji, w których ich twórcy, zamiast powielać cudze pomysły, zrealizowali własne.
Dobrym przykładem tego stanu rzeczy jest najnowsza – choć czasy młodości mająca już za sobą – odsłona serii, czyli Saints Row IV. W tytule tym możemy nie tylko zagrać prezydentem Stanów Zjednoczonych, ale też – kontrolując miłościwie panującego „przywódcę demokratycznego świata” – walczyć z obcymi z wykorzystaniem superbohaterskich mocy i absurdalnej technologii. Autorzy przygotowali nawet scenę, w której rozbrajamy lecący pocisk nuklearny (siedząc na nim) przy akompaniamencie I Don't Want to Miss a Thing zespołu Aerosmith (a nie mówiłem, że się pojawi?).
DLACZEGO WARTO?
Jeśli lubicie swobodną, szaloną akcję i opowieści w oparach absurdu, to prawdopodobnie nie znajdziecie niczego lepszego.