Planescape Torment. 10 gier RPG, które przejdziesz BEZ walki
- 10 gier RPG dla pacyfistów - tutaj obejdziesz się bez walki
- Undertale
- Disco Elysium
- Seria Deus Ex
- Alpha Protocol
- Age of Decadence
- Planescape Torment
- The Elder Scrolls 3: Morrowind
- Bonus: Postal 2
- Gamedec
- The Forgotten City
Planescape Torment
Planescape Torment to świetne RPG, oferujące ogrom możliwości w rozwijaniu naszej postaci, ale i wpływaniu na świat gry. Warto sięgnąć po Planescape Torment: Enhanced Edition, czyli odświeżoną wersję tego tytułu, ale uprzedzam, że nie jest to najbardziej dynamiczna pozycja. Do tego czeka na Was ogromna ilość stron do przeczytania oraz dialogów do przeprowadzenia.
Nasz protagonista budzi się w kostnicy – jak się okazuje, nie po raz pierwszy. Nie jest bowiem w stanie umrzeć, tylko zawsze po jakimś czasie ożywa, równocześnie tracąc pamięć. Doprowadziło to do sytuacji, w której wytatuował sobie na ciele szereg instrukcji, mających uczynić kolejne przebudzenie mniej problematycznym. Naszym zadaniem jest odkrycie własnej przeszłości oraz zbadanie tajemnicy naszej nieśmiertelności.
W tym miejscu chciałbym napisać, że Planescape Torment da się przejść w całości bez walki. Niemniej już na początku należy pokonać zombie, aby zdobyć klucz, a do tego scenariusz zmusi nas do wzięcia udziału w nieuniknionym konflikcie z przynajmniej dwiema postaciami (a niektórzy twierdzą, że nawet z czterema). Co jednak ciekawe, w tych ostatnich przypadkach nie trzeba nikogo zabijać – oponentów wystarczy powalić i oszołomić, co nie łamie zasad wariantu „pacifist run”.
Równocześnie Planescape Torment pozwala na uniknięcie prawie wszystkich pozostałych walk czy konfliktów. W sytuacjach, kiedy wróg atakuje nas automatycznie, bo wynika to z zadania, możemy zwyczajnie uciec i porzucić misję zabicia takiego oponenta. To wszystko wydaje się całkiem ciekawe, biorąc pod uwagę fakt, że główny bohater stara się odkryć, czemu jest... nieśmiertelny!


