Żołnierz też człowiek i... grać musi!!!

Nie trzeba rozbudowanej teorii spiskowej aby dowieść, że „to” przed czym aktualnie siedzi każdy z was, czyli komputer, swoje powstanie zawdzięcza zapotrzebowaniu sił zbrojnych. Oczywiście wraz z rozwojem naszych maszyn liczących wzrastała różnorodność ich zastosowania, m.in. powstały różnorodne gry komputerowe. Jakby jednak na to nie patrzeć, wiele z nich, a zwłaszcza gry symulacyjne i strategiczne ma korzenie w... programach przygotowanych na potrzeby wojska. Nikogo nie powinno dziwić zatem ostatnie porozumienie pomiędzy armią amerykańską a...

University of Southern California, Sony Pictures ImageWorks, Pandemic Studios, oraz Quicksilver Software na stworzenie dwóch, bardzo zaawansowanych gier strategiczno-taktycznych. Pierwsza z nich CS-12 zostanie stworzona na PC (być może z kilka lat ujrzymy jej „cywilną” wersję :-)), druga natomiast, C-Force, jest opracowywana z myślą o najnowszych konsolach. Przedstawiciele armii amerykańskiej przyznają, że takie programy mogą bardzo pozytywnie wpłynąć na wyszkolenie żołnierzy.

Cóż... wynika z tego, że niejeden z nas, po wielu godzinach przy Counter –Strike’u, Operation Flashpoint, Team Forterss nie jest gorszy od niejednego Marines :-)))).

Więcej:Masowe zwolnienia w Amazonie. Gigant rezygnuje z gier AAA, ostało się tylko kilka projektów