Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 1 marca 2018, 09:48

autor: Amadeusz Cyganek

Zmiany w Crytek - Cevat Yerli nie jest już prezesem studia

W kierownictwie znanego dewelopera gier – firmy Crytek – doszło do sporych przetasowań w zarządzie. Ze stanowiska prezesa ustąpił wieloletni szef i współzałożyciel studia, Cevat Yerli.

Jeszcze kilka lat temu studio Crytek święciło ogromne triumfy – premiera pierwszej odsłony serii Far Cry w 2004 roku okazała się ogromnym sukcesem, a silnik CryEngine, na którym bazował ten tytuł, stał się jedną z najbardziej pożądanych technologii. Pozycję studia ugruntowała trylogia Crysis, która dała się zapamiętać jako propozycja dla osób chcących wycisnąć siódme poty ze swoich komputerów stacjonarnych. Po tłustych latach przyszły jednak chudsze – finanse dewelopera uległy znaczącemu zmniejszeniu, a kolejne produkcje, takie jak tytuł startowy na Xboksa One – Ryse: Son of Rome – czy Warface, nie spełniły pokładanych w nich nadziei.

Były prezes Cevat Yerli (w środku) oraz nowi szefowie Cryteka – Faruk (po lewej) oraz Avni (po prawej). - Zmiany w Crytek - Cevat Yerli nie jest już prezesem studia - wiadomość - 2018-03-06
Były prezes Cevat Yerli (w środku) oraz nowi szefowie Cryteka – Faruk (po lewej) oraz Avni (po prawej).

W obliczu takiej sytuacji właściciele Cryteka doszli do wniosku, że najwyższy czas na zmiany – poinformowano, iż ze stanowiska prezesa studia po blisko 20 latach ustępuje Cevat Yerli, czyli jego współzałożyciel. Oczywiście nadal będzie on głównym udziałowcem firmy, a całość biznesu – mówiąc kolokwialnie – wciąż pozostanie w rodzinie. Pieczę nad firmą przejmie bowiem duet braci Cevata – Avni oraz Faruk Yerli.

Nie da się ukryć, że dotychczasowy prezes dał się poznać jako osoba bardzo konfliktowa i stanowcza – co więcej, to właśnie jego oskarża się o powolny rozkład studia. W 2014 roku Crytek otarł się o bankructwo po niezadowalającej sprzedaży trzeciego Crysisa i wspomnianego już Ryse: Son of Rome. To poskutkowało znaczącymi opóźnieniami wypłat dla pracowników, a oliwy do ognia dolał wywiad Cevata Yerliego dla Eurogamera, w którym stwierdził, że jego podwładni „są bardzo niecierpliwi” i „irytują się o każde, nawet najmniejsze opóźnienie w płatnościach”. To wywołało lawinę komentarzy oraz rozpaczliwych decyzji na przestrzeni kolejnych miesięcy.

Problemy Cryteka rozpoczęły się już w 2014 roku. - Zmiany w Crytek - Cevat Yerli nie jest już prezesem studia - wiadomość - 2018-03-06
Problemy Cryteka rozpoczęły się już w 2014 roku.

Studio zaprzestało produkcji gry Homefront: The Revolution, oddając ją w ręce koncernu Deep Silver/Koch Media wraz z własnym oddziałem zlokalizowanym w Wielkiej Brytanii. W 2015 roku deweloper uzyskał wsparcie finansowe od Amazona. Pozwoliło ono na udostępnienie przez potentata w handlu internetowym darmowego silnika graficznego Lumberyard, powstałego na bazie technologii CryEngine. Największa rewolucja w strukturze Cryteka przypadła na rok 2016. Wtedy to zamknięto trzy oddziały znajdujące się w Seulu, Budapeszcie i Szanghaju, natomiast ekipa z Sofii trafiła w ręce Segi i pracuje pod szyldem Creative Assembly. Dodatkowo pozbyto się praw wydawniczych do sieciowej strzelaniny Warface, sprzedając je rosyjskiej firmie My.com.

Wygląda jednak na to, że tak drastyczne ruchy wcale nie pomogły w ustabilizowaniu sytuacji finansowej Cryteka – w lutym 2017 roku z centrali we Frankfurcie zwolniono kolejne piętnaście osób, a wypłaty (wedle nieoficjalnych informacji) wciąż nie docierają na czas. Uznano więc, że zmiany w kierownictwie spółki są koniecznością, czego efektem jest ustąpienie Cevata Yerliego.

W odzyskaniu stabilności finansowej może pomóc dobra sprzedaż gry Hunt: Showdown. - Zmiany w Crytek - Cevat Yerli nie jest już prezesem studia - wiadomość - 2018-03-06
W odzyskaniu stabilności finansowej może pomóc dobra sprzedaż gry Hunt: Showdown.

Mimo ogromnych zawirowań trzymam kciuki za to, by Crytek wyszedł na prostą. To przecież bardzo zasłużony dla branży deweloper, wprowadzający sporo nowych rozwiązań (zwłaszcza w kontekście oprawy wizualnej gier) i mający na koncie wiele znanych tytułów. Być może częściowym rozwiązaniem tego problemu będzie dobra sprzedaż gry Hunt: Showdown, która po premierze we Wczesnym dostępie na Steam cieszy się sporym zainteresowaniem.