Zła wiadomość dla wszystkich, którzy chcą kupić budżetowy smartfon. Czasy tanich modeli powoli się kończą

Kupienie nowego taniego smartfona może być coraz trudniejszym zadaniem, na co wskazuje niedawny komunikat od Xiaomi. Prezes firmy przekazał, że rosnące ceny podzespołów wpłyną na wycenę smartfonów i że ich ostateczna wycena będzie wyższa. Przejawia się to w smartfonie Redmi K90 (następcy znanego w Polsce pod nazwą Redmi 15T), którego cena została podniesiona.

Budżetowe smartfony mogą wkrótce podrożeć

Reuters powołuje się na słowa prezesa Xiaomi Lu Weibinga, który na Weibo w krótkich słowach nakreślił, jak wygląda sytuacja na rynku podzespołów i w jaki sposób wpłynie ona na ceny przyszłych smartfonów:

Takie zmiany na rynku są prawdopodobnie spowodowane rosnącą bańką AI. Najpierw we wrześniu bieżącego roku pojawiły się doniesienia o drożejącej pamięci DDR4, a następnie, że projekt Stargate od OpenAI może pochłonąć nawet do 40% globalnej produkcji chipów pamięci. Producenci skupiają się na wytwarzaniu pamięci przydatnej do budowy centrów danych AI, co odbija się na innych rynkach m.in. branży smartfonów.

Powiązane:iOS 26 zepsuł klawiaturę na iPhone'ach. „Moje pisanie od razu się pogorszyło”

Portal Giga zwrócił uwagę, że efekty możemy zobaczyć już teraz, ponieważ Xiaomi Redmi K90 został zaprezentowany w cenie 2599 juanów, gdy jego poprzednik K80 kosztował 2499 juanów. Różnica jest niewielka, ale mimo wszystko obecna. W Polsce podwyżki mogą być jeszcze bardziej odczuwalne, co widać po wspomnianych Redmi K80. 2499 juanów przelicza się na około 1300 zł, ale smartfon w polskich elektromarketach jest sprzedawany za około 2500 zł.

Dlatego możemy być świadkami początku końca budżetowych smartfonów w Polsce. Wydaje się jednak, że nie poruszy to dużej liczby użytkowników. Polacy coraz rzadziej wymieniają telefony i stawiają na droższe modele zdolne działać bardzo dobrze przez wiele lat, co pokazał tegoroczny raport Orange. Poza tym za wzrostem cen może stać także wprowadzany wkrótce „podatek od smartfona”, chociaż rząd uważa, że ceny elektroniki nie zmienią się z jego powodu.

Więcej:Jeden z najlepszych telefonów z Androidem. Testujemy Google Pixel 10 Pro XL

• smartfony
• mobile
• Xiaomi