Zapowiedziano Carmageddon: Max Damage na PS4, XOne i PC-ty
Studio Stainless Games zapowiedziało grę Carmageddon: Max Damage na konsole Xbox One i PlayStation 4 oraz komputery osobiste. Produkcja ukaże się w połowie bieżącego roku, a posiadacze Carmageddon: Reincarnation otrzymają ją za darmo.
Kamil Zwijacz
Studio Stainless Games zapowiedziało grę Carmageddon: Max Damage na konsole Xbox One, PlayStation 4 oraz PC-ty. Gra zadebiutuje na rynku w połowie bieżącego roku i – co ciekawe – otrzymają ja za darmo wszyscy posiadacze Carmageddon: Reincarnation. Z ujawnionych informacji wynika, że będzie to produkcja oparta na wspomnianym przed chwilą tytule, z tym wyjątkiem, że otrzymamy więcej pojazdów, lokacji oraz biednych przechodniów, którzy wpadną pod nasze koła. Deweloperzy przygotowują kilka trybów single i multiplayer. Wśród nich znajdziemy m.in. Classic Carma (walka z SI), w którym zwycięstwo może zależeć zarówno od liczby pokonanych przeciwników, jak i zaliczeniu wszystkich okrążeń, oraz wieloosobowy Fox ‘n’ Hounds, gdzie jeden z graczy staje się lisem ściganym przez całą resztę.

- Nowa odsłona serii Carmageddon
- Ukaże się w połowie roku na konsolach PlayStation 4, Xbox One i komputerach osobistych
- Ostatnia z wymienionych wersji będzie dostępna za darmo dla właścicieli gry Carmageddon: Reincarnation
Wśród dostępnych lokacji znajdziemy zarówno duże, otwarte miejscówki, jak i mniejsze areny. Walczyć będziemy na ulicach miasta, wiejskich drogach, pustyni oraz na lodzie. Natomiast jeżeli chodzi o maszyny, to możemy liczyć m.in. na klasycznego Eagle R, szybkiego, ale mało wytrzymałego Hawk R, ciężarówkę Rig O’Mortis, dziwaczny Project X czy też rodzinne kombi-fortecę Hevy Impaler.
Oczywiście nie zabraknie rozmaitych power-upów (łącznie ma być ich ponad 90 rodzajów), a ponadto doczekamy się systemu powtórek, który twórcy ochrzcili mianem Action Replay. Ot zapowiada się stary, i miejmy nadzieję, że dobry Carmageddon. Na deser prezentujemy jeszcze kilka opublikowanych screenów.
Carmageddon to seria brutalnych gier akcji, w których zasiadamy za kierownicą morderczych pojazdów i bierzemy udział w niecodziennych zawodach na śmierć i życie. Pierwsza odsłona cyklu zadebiutowała w 1997 roku na komputerach osobistych, a w późniejszym czasie doczekała się wersji na inne platformy sprzętowe oraz kilku kolejnych części. Ostatnią jest Carmageddon: Reincarnation z 2015 roku.

Gracze
Steam
- Stainless Games
- edycje rozszerzone
- konwersje konsolowe
- motoryzacyjne gry akcji
- PC
- PS4
- XONE
Komentarze czytelników
zanonimizowany305250 Legend
Co by nie mówić o optymalizacji i grafice gry, to pozostałe aspekty są przyjemne - grywalność jest niezłą, community też, twórcy wciąż łatają grę i dodają nowy content. Miło z ich strony że nie zdzierają na fanach, tak jak wtedy gdy ktoś kupił Reincarantion, to dostawał wszystkie części tej gry. Tak i teraz dostanę to za darmo :)
MaXXii Generał
Biedniejsza wersja Reincarnation na konsole tak to można podsumować. Chyba najbardziej co ucierpi w wersji konsolowej, to system zniszczeń. Na PCtach w Reincarnation jest on bardzo fajny, na XO i PS4 po tym zwiastunie wygląda to mocno średnio.
Momentami gra wygląda ładnie (na łonie natury) a czasem naprawdę razi w oczy (miasto )
Posiadacze PCtów nie mają czego żałować, bo na PC jest Reincarnation a na konsolach będzie Max Damage.
Ale wcale się nie dziwie że zrobili tak a nie inaczej, Konsole nie dały by rady udźwignąć tego co jest w wersji PCtowej, dodając do tego skopaną optymalizację przeprotowanie Reinkarnacji jest wręcz nie możliwe. Więc zrobili grę od podstaw z biedniejszym modelem zniszczeń i gorszą oprawą graficzną.
Jeżeli gra nie będzie miała kuriozalnej ceny (nie będą chcieli za nią 249zł a np: 69-89zł) to jestem wstanie to kupić. Bo lubię tego typu gry.
PS: na PCty też ?? a ja myślałem że to będzie specjalnie dla konsol. W dodatku rozdają za Free na PCtach, w sumie się nie dziwie, na XO i PS4 pewnie się sprzeda to na PC mogą rozdać za frejer tym co mają Reincarnation.
PaniPaniWrocky Pretorianin
Reincarnation otrzymają ją za darmo - No mam nadzieję że podstawę ogarnęli bo ponoć miała mnóstwo problemów i nie była zbytnio grywalna, Carma była jedną z pierwszy gier przy których można było tak się bawić:) Jestem ciekaw tego dlc, wygląda przyzwoicie.