Zamieniłem konsolę na tablet i byłem zaskoczony, jak dobrze to działa

Jeszcze kilka lat temu tablet kojarzył się głównie z urządzeniem do przeglądania internetu, czytania e-booków czy oglądania seriali w podróży. Jego miejsce w dużej mierze zajęły smartfony oraz mniejsze laptopy, ale Huawei aktywnie rozwija ten segment i ma na to całkiem niezły pomysł. Urządzenia te mają ogromny potencjał w dziedzinie edukacji, twórczości artystycznej oraz jako idealne narzędzia podczas wyjazdów. Ja zadałem sobie jednak inne pytanie – czy da się na nich grać?

Moc obliczeniowa nowych modeli, wsparcie dla kontrolerów, rozbudowane ekosystemy gier i dostęp do chmury sprawiają, że granie na tablecie nie wydaje się już tak absurdalnym pomysłem. Ale czy na pewno? W moje ręce wpadł najnowszy HUAWEI MatePad 11.5 2025, który właśnie dziś ma swoją premierę. Oprócz tego, że sprawdziłem to urządzenie pod kątem ogólnych zastosowań, nie mogłem się powstrzymać, aby dać mu szansę w sektorze gamingowym.

Źródło: Fotografia własna.

Tablet – czy to się nadaje do grania?

Przy okazji testów HUAWEI MatePad Pro 12.2” 2025 z ciekawości sprawdziłem, czy tablet ten ma potencjał gamingowy. I okazało się, że tak! Mowa tu jednak o sprzęcie z górnej półki, a HUAWEI MatePad 11.5 2025 jest skierowany do użytkownika domowego, to znaczy osób uczących się, potrzebujących tabletu jako wsparcia w pracy czy po prostu jako dodatkowego urządzenia typu smart (jego cena nie przekracza 2000 zł). Mamy więc do czynienia ze zrównoważonym produktem o wielu różnych zastosowaniach.

Źródło: Fotografia własna.

A skąd wzięło się założenie o gamingowym potencjale tych urządzeń? Wynika ono z licznych zalet tabletów, takich jak mobilność, wytrzymałe baterie oraz ekrany z wyższej półki w porównaniu ze smartfonami. Wielkość także ma znaczenie, bo przekątne wyświetlaczy oscylują zwykle między 10 a 13 cali, co stanowi rozsądny kompromis między smartfonem a laptopem. Dla mnie, jako fana mobilnego gamingu, taka przekątna jest wystarczająca. Do tego dochodzi znaczący postęp technologiczny w sektorze urządzeń mobilnych.

Pora więc przejść do bardziej praktycznych testów.

Specyfikacja HUAWEI MatePad 11.5 2025

Poniżej wszelkie informacje techniczne na temat testowanego HUAWEI MatePad 11.5 2025. Więcej na temat jego specyfikacji znajdziecie na oficjalnej stronie producenta.

Cloud gaming i streaming – tablet jako brama do next-genów

W swoich testach na pewno nie miałem zamiaru sprawdzać gier mobilnych, bo te zwykle… nie są zbyt przyjemne w odbiorze. Oczywiście mamy takie tytuły jak Fortnite czy Call of Duty, które są dostosowane do urządzeń z Androidem bądź iOS, ale wolałem się skupić na większych produkcjach, i to raczej dla jednego gracza. Dlatego jednym z najważniejszych czynników, które zmieniają tablet w konsolę, jest rozwój usług chmurowych.

Dzięki platformom takim jak GeForce NOW, Xbox Cloud Gaming czy PlayStation Remote Play, urządzenie nie musi już posiadać wystarczającej mocy obliczeniowej, aby uruchomić gry nowej generacji. Wystarczy stabilne łącze internetowe i kompatybilny kontroler, by cieszyć się grami takimi jak Cyberpunk 2077 czy Starfield w jakości porównywalnej z konsolami nowej generacji.

Źródło: Fotografia własna.

W takim wypadku tablet służy jako ekran oraz odbiornik sygnału z wybranego przez nas kontrolera – ja zamiennie wykorzystywałem pada od Xboksa oraz dołączoną do zestawu klawiaturę, do której dodatkowo podłączyłem myszkę Huawei. Co najlepsze w tym wszystkim, obecne usługi chmurowe są na tyle wydajne, że nawet nasz smartfon wystarcza jako potencjalne źródło internetu, więc nie trzeba koniecznie szukać lokalnej sieci Wi-Fi, aby móc grać.

Gaming na tablecie okazał się całkiem przyjemny

Z usług streamingowych wybrałem GeForce NOW z powodu szerokiego dostępu do tytułów, które zwykle ogrywam. Aktualnie posiadam wersję abonamentu Ultimate, więc mogłem wykorzystać pełen potencjał drzemiący w chmurze. Nie ukrywam jednak, że dedykowana klawiatura oraz myszka nie zostały przemyślane pod kątem gamingowym – niskie osadzenie klawiszy oraz płaska obudowa gryzonia nie pozwalają na wykazanie się skillem, tak jak w przypadku ich gamingowych opowiedników.

Źródło: Fotografia własna.

Mimo wszystko… całkiem dobrze mi szło w Battlefroncie II, który przeżywa swój renesans i przyjemnie było wrócić do niego. O wiele lepiej było w strategiach pokroju zremasterowanego Dawn of War czy w cRPG pokroju Baldur’s Gate 3. Tutaj było o wiele przyjemniej i o wiele łatwiej było kontrolować sytuację na ekranie.

Same łącze było stabilne i nie odczuwałem żadnych problemów związanych z potencjalnymi problemami. Wszystkie tytuły ogrywałem w maksymalnych dostępnych detalach. Responsywność, zarówno w tytułach jednoosobowych, jak i wieloosobowych była bardzo wysoka. Nie stwierdziłem żadnych problemów, które wpływałyby na moje odczucia w trakcie gry.

Ekran okazał się największym pozytywnym aspektem

Jak już wspominałem, tablety są zwykle wyposażone w naprawdę niezłe matryce, jednak w przypadku HUAWEI MatePad 11.5 2025 matowy wyświetlacz o rozdzielczości 2456 × 1600 i odświeżaniu 120 Hz jest cudowny. W przeciwieństwie do błyszczących odpowiedników nie odbija on promieni słońca, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykorzystywać go w plenerze. Kolory są ładne, a dotykowy ekran uważam za przyjemny dodatek do całości. Jest on świetny zwłaszcza w grach strategicznych, bo nie musimy przewijać mapy myszką – wystarczy przesuwać ją dotykiem. Zauważyłem także, że jest on całkiem odporny na ślady użytkowania, więc nie „palcuje się” tak łatwo, jak w przypadku innych modeli tabletów.

Źródło: Fotografia własna.

Sama matryca wyświetla pełne, nasycone kolory, a ich odwzorowania mogłyby jej pozazdrościć niektóre tańsze monitory gamingowe czy telewizory. Na obraz patrzy się przyjemnie, a wszelkie szczegóły są dobrze widoczne (oczywiście pamiętając o przekątnej ekranu). Huawei zastosował w matrycy technologię polaryzacji kołowej, która sprawia, że podświetlenie jest łagodniejsze i bardziej naturalne niż w poprzednich modelach. Takie rozwiązanie sprawia, że oczy użytkownika mniej się męczą, a dodatkowo można korzystać z tabletu, nawet będąc w okularach przeciwsłonecznych.

Na koniec kwestia baterii – jako że urządzenie strumieniuje gry, a nie bezpośrednio je renderuje, zużycie energii jest na bardzo niskim poziomie. W moim przypadku HUAWEI MatePad 11.5 2025 zużywał od 5 do 7% baterii w ciągu godziny, w zależności od wybranej gry. Nowy tablet od Huawei wytrzymuje na jednym ładowaniu od 12 do 13 godzin, w zależności od tego, do czego jest wykorzystywany.

Utrzymywał także stabilne łącze zarówno na moim domowym internecie (średnie wyniki to dowload 313 Mb/s, wysyłanie 28 Mb/s i ping na poziomie 12 ms), jak i za pośrednictwem tetheringu z mojego smartfonu.

Tablet jako świetne uzupełnienie zestawu gamingowego

HUAWEI MatePad 11.5 2025 to całkiem zmyślne urządzenie, które idealnie sprawdzi się jako sprzęt do szkoły, na uczelnię, do pracy lub jako domowe urządzenie typu smart. Obsługuje ono różne kontrolery – od padów po dedykowane rysiki, więc jego zastosowanie jest bardzo szerokie. Świetnie sprawdza się również przy odręcznym notowaniu, co jest bardzo przydatne podczas robienia notatek w trakcie prezentacji czy do zapisywania genialnych pomysłów.

Dla wielu użytkowników tablet może także stać się drugim urządzeniem do grania – uzupełnieniem konsoli, pozwalającym kontynuować rozgrywkę poza domem. Oczywiście solidną wadą jest fakt, że aby grać w tytuły przeznaczone na PC czy konsole, potrzebujemy stałego dostępu do wydajnej sieci. Mimo to warto docenić, że jest to sprzęt lekki i poręczny, a do tego dochodzi bateria, która wytrzymuje wiele godzin ciągłego użytkowania. Jest to urządzenie o wielu różnych zastosowaniach, co dobitnie udowadnia HUAWEI MatePad 11.5 2025.