autor: Zuzanna Domeradzka
To może być znak, że Far Cry 7 przyniesie rewolucję i zerwie z tradycją serii. Inna gra Ubisoftu może okazać się poligonem doświadczalnym
Ubisoft zapowiedział znaczącą aktualizację do Avatar: Frontiers of Pandora. Firma może eksperymentować z istotną zmianą, aby wprowadzić ją również do Far Cry 7.

Dość niespodziewanie Ubisoft poinformował o tym, że pracuje nad sporą aktualizacją do Avatar: Frontiers of Pandora, która ma ukazać się dopiero za około pół roku. Update zostanie bowiem udostępniony na kilka dni przed premierą trzeciej części trylogii filmów Jamesa Camerona, Fire and Ash, a dokładnie 5 grudnia tego roku na PS5, XSX/S oraz PC.
Nadciąga duży update do Avatar: Frontiers of Pandora
Patch skupi się na dwóch nowinkach. Pierwszą z nich będzie tryb Nowej Gry+, który to Ubisoft przyzwyczajony jest dodawać do swoich gier właśnie jakiś czas po premierze. Dzięki niemu po ukończeniu kampanii będzie można rozpocząć przygodę od początku, ale ze zdobytym już ekwipunkiem oraz odblokowanymi zdolnościami, w celu sprawdzenia się na wyższym poziomie trudności i zebrania cenniejszych przedmiotów.
Drugą nowością, jaka trafi do Avatar: Frontiers of Pandora, będzie widok trzeciosobowy. Do tej pory sylwetkę naszego przedstawiciela rasy Na’vi mogliśmy obserwować wyłącznie podczas latania na wierzchowcu banshee lub bezpośrednio w menu. Po aktualizacji między widokiem FPP i TPP będzie można przełączać się w dowolnym momencie podczas zabawy, za pomocą jednego przycisku.
Deweloperzy nie ukrywają, że będzie to dla nich bardzo istotna zmiana w Avatar: Frontiers of Pandora. Starają się oni jak najlepiej dopracować widok trzecioosobowy, chcąc wyrazić całą aktualizacją wdzięczność wspierającym ich fanom.
Nieważne, czy eksplorujecie [księżyc Pandora – dop. red.], walczycie, czy po prostu podziwiacie scenerię, widok z perspektywy trzeciej osoby zapewnia poczucie skali, swobody i immersji. Dostosowujemy animacje, sterowanie i systemy kamery, aby wszystko działało dokładnie tak, jak powinno – powiedział Omar Bouali, reżyser kreatywny gry.
Wpływ Avatara na serię Far Cry
Ten dość istotny update może okazać się ważny nie tylko dla fanów Avatara, ale również społeczności serii Far Cry. Bo chociaż za Frontiers of Pandora nie odpowiada ten sam zespół, który tworzył poprzednie części znanego cyklu strzelanek, to produkcja studia Ubisoft Massive często jest określana właśnie jako kolejny Far Cry, tyle że „ubrany w szaty” z uniwersum Jamesa Camerona – głównie przez mechaniki, otwarty świat czy właśnie widok pierwszoosobowy.
Skoro bowiem Ubisoft zdecydował się dodać nową perspektywę w Avatarze, to być może wprowadzi ją również w nadchodzącym Far Cry 7, co zerwałoby z tradycją cyklu (jedynie FC6 oferował widok TPP, ale w bardzo ograniczonej formie). Nieoficjalne źródła donoszą w końcu, że firma chce mocno odmienić formułę serii (m.in. poprzez limit czasowy na wykonanie głównego zadania), a dodanie opcjonalnego widoku trzecioosobowego wydaje się wpisywać w te plany. Do tego sam koncept spodobałby się wielu fanom, którzy od lat dyskutują i tworzą mody umożliwiające zabawę w TPP w grach z cyklu Far Cry.