autor: Zuzanna Domeradzka
Twórcy kontynuacji kultowego RPG musieli rozpocząć nowy rozdział, ale chyba nic nie grozi Vampire: Bloodlines 2. Oczekiwanie umili mod znacząco upiększający „jedynkę”
Po sporych zwolnieniach studio The Chinese Room, czyli twórcy Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2, zyskali niezależność. Oczekiwanie na produkcję pomoże zabić nowa wersja ambitnego moda do „jedynki”.

W zeszłym miesiącu świat obiegła niepokojąca wieść dotycząca rzekomych zwolnień w studiu The Chinese Room, odpowiedzialnym za takie gry, jak Still Wakes the Deep, Dear Esther, Everybody's Gone to the Rapture czy nadchodzące Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2. Miało to być pokłosie nieciekawej sytuacji grupy Sumo (firmy-matki Sumo Digital), której to brytyjski zespół był częścią od 2018 roku. Zamiast zdać się na los wielkiej spółki, twórcy Bloodlines 2 podjęli ważną decyzję i postanowili kroczyć własną ścieżką.
Ważny etap dla studia The Chinese Room
Dzisiaj bowiem ogłoszono, że studio The Chinese Room zerwało współpracę z grupą Sumo i tym samym stało się niezależną firmą. W „menedżerskim wykupieniu” własności od Sumo Digital pomagała firma Hiro Capital.
Zdradzono, że dzięki niezależności tworzone będą kolejne projekty, w tym dwa należące do nowych marek (via GamesIndustry.biz). Studio The Chinese Room nie podało więcej szczegółów na ich temat, ale dało do zrozumienia, że sytuacja Bloodlines 2 jest stabilna.
Niezależność oznacza, że możemy [The Chinese Room – dop. red.] nadal tworzyć oryginalne gry, jednocześnie współpracując z partnerami nad konkretnymi markami, tak jak to miało miejsce w przypadku zeszłorocznego Still Wakes the Deep, a także nadchodzącego Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2, opracowywanego wspólnie z firmą Paradox Interactive, którego premiera odbędzie się w październiku.
Po niedawnych zwolnieniach, które teraz oficjalnie potwierdziło, studio The Chinese Room obawiało się, że grupa Sumo w najbliższym czasie sprzeda zespół innemu dużemu podmiotowi. W połączeniu z faktem, że dotychczasowy właściciel twórców Bloodlines 2 nie zamierzał inwestować w ich nowe projekty, wydaje się, iż podjęło ono słuszną decyzję.
Przy okazji zaszły również zmiany w kierownictwie The Chinese Room – nowym reżyserem kreatywnym został John McCormack, natomiast Ross Manton awansował na stanowisko reżysera produkcji. Obecnie, po wspominanych zwolnieniach, studio zatrudnia 55 osób, a dalsze redukcje etatów nie są na razie w planach.
Los Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2
Gracze mogą być raczej spokojni o los Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2. Nie zapowiada się na kolejne opóźnienie premiery gry (twórcy nie poinformowali o obsuwie w związku z omawianymi zmianami), która jest praktycznie „gotowa” od marca – deweloperzy dali sobie tylko więcej czasu na optymalizację i poprawę błędów. Tytuł ukaże się w październiku tego roku na konsolach PS5 i XSX/X oraz PC.
Nowa wersja moda do pierwszego Bloodlines
Jeśli z niecierpliwieniem wyczekujecie premiery kontynuacji kultowego RPG akcji z 2004 roku, możecie rzucić okiem na ambitny fanowski projekt odświeżający pierwsze Bloodlines. Za modyfikację RTX Remaster odpowiedzialny jest użytkownik posługujący się psudonimem Safemilk, który niedawno udostępnił wersję 0.0.2 swojego moda.
Jak sama nazwa wskazuje, dzieło to skupia się na znacznej poprawie grafiki gry, przy okazji implementując ray tracing wpływający na jakość wszystkich odbić, świateł i cieni. Posiadacze oryginału mogą pobrać najnowszą wersję modyfikacji, „ważącą” 8,55 GB, i zobaczyć, jak prezentują się usprawnione modele postaci i przedmiotów oraz lokacje.