Firma Square Enix ogłosiła, że na PlayStation 4 zmierza The Last Remnant Remastered. Jednocześnie z dystrybucji usunięto pecetową wersję pierwowzoru.

Nadchodzące targi Tokyo Game Show sprawiają, że jesteśmy wręcz zalewani nowymi zapowiedziami japońskich wydawców. Kolejnym tego owocem stało się ujawnienie przez firmę Square Enix gry The Last Remnant Remastered, czyli odświeżonej wersji japońskiego RPG-a z 2008 roku.
Produkcja zmierza wyłącznie na PlayStation 4. Gra ukaże się 6 grudnia zarówno w Japonii, jak i w Europie oraz Stanach Zjednoczonych. W porównaniu z pierwowzorem The Last Remnant Remastered zaoferuje przede wszystkim ładniejszą grafikę, co będzie zasługą podwyższonej rozdzielczości oraz przeniesienia produkcji z silnika Unreal Engine 3 na 4.
Przypomnijmy, że pierwowzór gry zadebiutował w 2008 roku wyłącznie na Xboksie 360. Rok później ukazała się rozszerzona konwersja na PC. The Last Remnant Remastered zaoferuje wszystkie dodatkowe elementy, które pojawiły się w wydaniu pecetowym.
Smuci brak zapowiedzi remastera na platformy inne niż PlayStation 4. Zwłaszcza że w zeszłym tygodniu, szykując się do zapowiedzi projektu, firma Square Enix usunęła z dystrybucji na Steamie pecetową wersję oryginalnego The Last Remnant. Osoby, które wcześniej nabyły ten tytuł mogą wciąż go pobrać. Znikła jedynie możliwość jego zakupu.
Usunięcie wydania PC z dystrybucji daje nam nadzieję, że prędzej czy później remaster doczeka się wersji komputerowej, ale na razie są to tylko pobożne życzenia, gdyż Square Enix niczego oficjalnie nie zapowiedziało. Byłoby szkoda, gdyby tytuł na zawsze zniknął z pecetów, gdyż cieszył się on na tej platformie sporym uznaniem - na Steamie 80% ocen użytkowników było pozytywnych.
Więcej:Francuska baśń sprzed lat, która nie zestarzała się ani o jotę. Child of Light do dziś zachwyca
GRYOnline
Gracze
Steam
9

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.