Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 24 maja 2025, 13:52

Te gry łączy jedno: nie istnieją. Prezentujące je „gameplaye” wygenerowano za pomocą Google Veo 3

Google Veo 3 imponuje realizmem nie tylko w generowaniu prawdziwych ludzi, ale i nieistniejących gier. Użytkownik serwisu X wykorzystał narzędzie do stworzenia fikcyjnych gameplayów.

Źródło fot. Użytkownik fofr, Serwis X.
i

Szeroko pojmowana technologia sztucznej inteligencji jest obecnie odpowiednikiem noblowskiego dynamitu. Może na niesamowitą skalę pomagać światu, jak i działać na niekorzyść społeczeństwa, np. utrudniając odróżnienie prawdy od fikcji. Użytkownik serwisu X o pseudonimie „fofr” udowodnił, że AI może wygenerować realistyczne gameplaye z nieistniejących gier. Opracowane przez Google narzędzie Veo 3 doskonale poradziło sobie z pokazaniem kosmicznego FPS-a, sandboxa w stylu GTA czy produkcji TPP w postapokaliptycznym klimacie.

Ułatwienie dla twórców prototypów

To rozwiązanie daje ogromne możliwości m.in. producentom gier, a zwłaszcza zespołom będącym na wczesnych etapach prac. Dzięki AI deweloperzy mogą wygenerować nie tylko grafiki koncepcyjne, ale i pewne wyobrażenie rozgrywki, co powinno ułatwić rozmowy z potencjalnymi wydawcami i inwestorami. Z rozwiązania z pewnością skorzysta także wielu internetowych twórców. Wszystko to niezależnie od koncepcji i przy skromnym budżecie.

Prosty prompt, a Veo 3 od Google robi prewizualizację projektu gry za ciebie. Nie ogarniam. – tak film skomentował w serwisie X Adrian Chmielarz, współzałożyciel studia The Astronauts (Zaginięcie Ethana Cartera, Witchfire).

Serwis X

Zagrożenie dla odbiorców

Veo 3 staje się prawdziwą kopalnią możliwości, dostarczając treści trudne do odróżnienia od rzeczywistych materiałów. Narzędzie to już teraz potrafi wygenerować nie tylko film z fikcyjnej gry czy fragment rozgrywki z Minecrafta, ale i wirtualnego youtubera. Wysokiej jakości obrazom towarzyszą również realistyczne dźwięki tła oraz konwersacje.

Łatwość użytkowania tego typu rozwiązań może sprawić, że w przyszłości AI zdominuje twórczość internetową. Wyczuwam w tym również większe konsekwencje wycieków dokumentacji z nieukończonych gier, mogących posłużyć do tworzenia filmów z użyciem Veo.

Na koniec warto wspomnieć, że Google wprowadziło również platformę do tworzenia filmów nazwaną Flow, która ma spajać możliwości oferowane przez moduły Veo, Gemini (chatbox AI) oraz Imagen (generator obrazów). Na ten moment jest ona dostępna jedynie w Stanach Zjednoczonych.

Krzysztof Kałuziński

Krzysztof Kałuziński

W GRYOnline.pl związany z Newsroomem. Nie boi się podejmowania różnych tematów, choć preferuje wiadomości o niezależnych produkcjach w stylu Disco Elysium. W dzieciństwie pisał opowiadania fantasy, katował Pegasusa, a potem peceta. Pasję przekuł w zawód redaktora portalu dla graczy prowadzonego z przyjacielem, jak również copywritera oraz doradcy w sklepie z konsolami. Nie przepada za remake'ami i growymi tasiemcami. Od dziecka chciał napisać powieść, choć zdecydowanie lepiej tworzy mu się bohaterów niż fabułę. Pewnie dlatego tak pokochał RPGi (papierowe i wirtualne). Wychowały go lata 90., do których chętnie by się przeniósł. Uwielbia filmy Tarantino, za sprawą Mad Maksa i pierwszego Fallouta zatracił się w postapo, a Berserk przekonał go do dark fantasy. Dziś próbuje sił w e-commerce i marketingu, jednocześnie wspierając Newsroom w weekendy, dzięki czemu wciąż może kultywować dawne pasje.

więcej