Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 11 lutego 2024, 14:53

Tak mogłoby wyglądać intro Cyberpunka 2077, gdyby gra wyszła 27 lat wcześniej

Użytkownik Reddita podzielił się filmem, który przenosi Cyberpunka 2077 do lat 90. ubiegłego wieku. Tak mogłoby wyglądać intro gry, gdyby studio CD Projekt Red stworzyło ją z myślą o konsoli Sega Mega Drive.

Źródło fot. Reddit.
i

To fascynujące, jak niektóre gry zachęcają fanów do dyskusji, a nawet napędzają ich kreatywność. W tej wyjątkowej grupie z pewnością możemy umieścić rodzimego Cyberpunka 2077 – członek społeczności serwisu Reddit postanowił zaprezentować nam, jak dzieło studia CD Projekt Red mogłoby wyglądać, gdyby zostało wydane w 1993 roku na konsoli Sega Mega Drive wyposażonej w akcesorium Sega Mega-CD. Podróż w czasie gwarantowana.

Użytkownik o pseudonimie DisketteDetective skoncentrował się na opracowaniu intra wprowadzającego nas w klimat ponurej przyszłości. Jeśli część scen wydała Wam się znajoma, to śpieszę z informacją, że artysta postanowił sięgnąć po gotowe materiały z dawnych produkcji, w tym z takich pozycji, jak Einhander, Devil Summoner: Soul Hackers oraz Future Cop L.A.P.D..

W filmie nie znajdziemy żadnych elementów wyciągniętych bezpośrednio z Cyberpunka 2077 – DisketteDetective przyznał, że próbował je dostosować (np. poprzez zmniejszenie rozdzielczości) i wykorzystać, ale po obróbce nadal wyglądały „zbyt nowocześnie”.

Poza intrem autor pokazał nam również swoją wizję ekranu startowego z tytułem gry uszkodzonym przez kule oraz menu wyboru postaci wzorowane na 16-bitowych beat 'em upach. Film ukazuje trzy pikselowe wersje żeńskiej wersji V, które uwzględniają wybór ścieżki korposa, punka oraz nomada.

Podczas prac DisketteDetective wyobrażał sobie Cyberpunka 2077 jako tytuł podobny do cyklu River City Ransom. Twórca zastanawiał się, czy stworzyć materiał poświęcony potencjalnej rozgrywce, ale chwilowo zdecydował się odetchnąć od tego projektu. Niewykluczone jednak, że jeszcze o nim usłyszymy.

Krzysztof Kałuziński

Krzysztof Kałuziński

W GRYOnline.pl związany z Newsroomem. Nie boi się podejmowania różnych tematów, choć preferuje wiadomości o niezależnych produkcjach w stylu Disco Elysium. W dzieciństwie pisał opowiadania fantasy, katował Pegasusa, a potem peceta. Pasję przekuł w zawód redaktora portalu dla graczy prowadzonego z przyjacielem, jak również copywritera oraz doradcy w sklepie z konsolami. Nie przepada za remake'ami i growymi tasiemcami. Od dziecka chciał napisać powieść, choć zdecydowanie lepiej tworzy mu się bohaterów niż fabułę. Pewnie dlatego tak pokochał RPGi (papierowe i wirtualne). Wychowały go lata 90., do których chętnie by się przeniósł. Uwielbia filmy Tarantino, za sprawą Mad Maksa i pierwszego Fallouta zatracił się w postapo, a Berserk przekonał go do dark fantasy. Dziś próbuje sił w e-commerce i marketingu, jednocześnie wspierając Newsroom w weekendy, dzięki czemu wciąż może kultywować dawne pasje.

więcej